ZAGINIONA – NOWE USTALENIA I INFORMACJE RUTKOWSKIEGO

źródło: https://www.facebook.com/Zagin%C4%99%C5%82a-Ewa-TylmanMissing-person-Ewa-Tylman-1656382081287072/
Rozwiążemy zagadkę czasową pomiędzy nagraniami i fakt czy człowiek, który pojawia się po 10 minutach w kadrze monitoringu ma związek ze zniknięciem. W grę wchodzi także samochód, którego marki nie rozpoznano - donosi Krzysztof Rutkowski.
Ewa Tylman, czyli 26 letnia mieszkanka naszego miasta wciąż jest poszukiwana. Pomimo odnalezienia dowodu osobistego, który został odesłany na adres tam widniejący i uzyskaniu nowego nagrania z monitoringu przełomu w śledztwie nie ma.
Inicjatywy
Pisaliśmy o tym, że informacji o poszukiwanej nie znajdziemy na platformie ITAKA, czyli organizacji poszukującej osób zaginionych. – Już zgłosiliśmy się do fundacji – informują organizatorzy poszukiwań za sprawą profilu na facebooku. 10 tysięcy złotych dla człowieka, który odnajdzie zaginioną zaoferował Krzysztof Rutkowski, często angażujące się w medialne burze wokół niewyjaśnionych spraw. Wczorajsza konferencja prasowa miała na celu dać wyraźny sygnał, że poszukiwania trwają. – Ten, który ją ukrył i gdzieś przetrzymuje zostanie dopadnięty, przez nas lub przez policję – zapowiedział Rutkowski.
Zapowiedziane włączenie do akcji drona, który przeczesze precyzyjnie nadbrzeże Warty – to głos ze strony biura detektywistycznego Rutkowski.
Pojawiła się poszlaka, za sprawą kolejnego zdjęcia z monitoringu. Widzimy mężczyznę w niebieskiej kurtce i zaginioną. Są blisko siebie, a o nadinterpretację naprawdę nietrudno. Każdym słowem można dolać oliwy do ognia, a można odnieść wrażenie, że poszukiwania przypominają teraz kryminalną loterię.
Włączenie się do akcji Krzysztofa Rutkowskiego pomaga w zwiększeniu medialnego zasięgu całego przedsięwzięcia, choć reputacja byłego posła nie budzi największego zaufania. Na szkodę zaginionej działają na pewno takie wpisy w internecie jak ten opublikowany przez Krzysztofa Rutkowskiego - Czy dowód osobisty Ewy Tylman jest kluczem do rozwiązania zagadki jej zniknięcia? Nowe, przełomowe informacje pozyskali wczoraj moi agenci na terenie Poznania. Możliwe rozwiązanie całej zagadki jej zniknięcia przekazali w oficjalnym piśmie wczoraj późnym wieczorem funkcjonariuszom policji – chwali się były detektyw.
Zatem, była gwiazda programu telewizyjnego o detektywach, na podstawie powyższego zdania realizuje własną politykę zaistnienia w mediach, szczególnie, że odsyła jeszcze na inną stronę internetową gdzie przeczytamy. - Wskazaliśmy wczoraj w oficjalnym piśmie poznańskiej policji możliwe rozwiązanie zagadki zniknięcia Ewy Tylman. Więcej szczegółów przekażę wkrótce na konferencji prasowej w Poznaniu. Wszelkie nowe informacje będziemy przekazywać na bieżąco, również poprzez naszego Facebooka – przeczytamy na portalu „patriot24”.
Czy rzetelnie pracujący detektyw publikuje najświeższe informacje na facebooku? Nie sądzę.
W kilku artykułach, przeczytamy o tym co będzie robił Rutkowski, by znaleźć zaginioną. Na razie, brzmi to trochę jak deklaracja polityczna w postaci – wiemy co mamy robić i to robimy.Tym niemniej, sam zwrot akcji, czyli zdanie. - U nas decyzje o locie zapadają natychmiast i nasi ludzie wyjeżdżają gdzie trzeba – nie mówi nic.
Fakty
Poszukiwania trwają. Planowane jest przeszukiwanie pustostanów na terenie miasta. Mają to robić osoby bliskie zaginionej i nie tylko. Uruchomiono specjalne konto na facebooku, gdzie można sugerować jak pomóc. - Ważne by oddzielić informacje ważne od nieistotnych. Wsparcie Medialne się przydaje, ale pamiętajmy o tym, że policjanci zajmującymi się takimi sprawami to fachowcy. To zespół, który nie działa najszybciej, ale może zrobić zdecydowanie więcej niż najbardziej nawet medialna postać z telewizji – zaznacza detektyw z Pomorza. Zadzwoniłem do biura i anonimowo usłyszałem właśnie takie zdanie.
Po południu zakończyła się konferencja Krzysztofa Rutkowskiego. Medialna postać przedstawiła więcej pytań niż odpowiedzi. Policja działa inaczej, raczej nie mówią nic - jeśli nie mają nic do powiedzenia.
- Zabezpieczamy materiały z monitoringu wszelkich kamer. Zabezpieczyliśmy widok z momentu, kiedy nieznany mężczyzna podchodzi do zaginionej. Rozwiążemy zagadkę czasową pomiędzy nagraniami i fakt czy człowiek, który pojawia się po 10 minutach w kadrze monitoringu ma związek ze zniknięciem. W grę wchodzi także samochód, którego marki nie rozpoznano – dowiedzieliśmy się z konferencji.
O zaginięciu Ewy Tylman pisaliśmy już wcześniej.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
PRZENOŚNE FOTORADARY PRZEJMIE INSPEKCJA TRANSPORTU DROGOWEGO. CO TO OZNACZA DLA KIEROWCÓW?
