POZNAŃ MUSIAŁ ZNALEŹĆ DODATKOWE 16 MLN ZŁ NA OŚWIATĘ, PONIEWAŻ…RZĄD OBCIĄŁ SUBWENCJE DLA NASZEGO MIASTA
Stolica Wielkopolski musiała znaleźć dodatkowe pieniądze na oświatę. Powodem jest zmniejszenie subwencji, jaką rząd przyznał Poznaniowi.
Na wczorajszej sesji Rady Miasta, radni zmienili tegoroczny budżet. Po zmianach dochody zostały zwiększone o 3,2 mln zł, natomiast wydatki zwiększono aż o 49,2 mln zł. W związku z tym deficyt zwiększony będzie o 46,5 mln zł.
Największa zmiana w budżecie dotyczyła środków na oświatę. Miasto musiało wygospodarować dodatkowe 16 mln zł. Powód? Rząd obniżył subwencję oświatową dla Poznania.
Według obliczeń różnica między kalkulacjami wstępnej subwencji oświatowej a jej ostateczną wartością wynosić miała między 14 a 16 mln zł. W związku ze zmniejszeniem subwencji wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski skierował do Ministerstwa Edukacji Narodowej pismo z wątpliwościami dotyczącymi sposobu obliczania subwencji oświatowej.
Już do tej pory subwencja oświatowa płynąca do Poznania z rządu nie pokrywała wszystkich miejskich wydatków na oświatę. Jednak zmniejszenie subwencji o kilkanaście mln zł spowodowałoby prawdopodobny brak realizacji wielu projektów.
Do tego dochodzą wydatki związane z reforma edukacji. - Władze centralne nie przewidziały dodatkowych środków niezbędnych chociażby na dostosowanie istniejących budynków szkół do nowych potrzeb czy też tworzenie dodatkowych miejsc przedszkolnych. To dla nas, jako odpowiedzialnych za funkcjonowanie oświaty, duży problem – mówił w połowie lutego Mariusz Wiśniewski.
Zmieniając budżet władze miasta zapewniły dodatkowe środki na edukację. Należy jednak pamiętać, że 16 mln zł, które dodano do wydatków oświatowych trzeba było pozyskać, czyli przenieść lub zmniejszyć budżetowe wydatki na inne cele.
Już jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że rząd być może będzie próbował „uderzyć” w nieprzychylne mu władze Poznania za pomocą ograniczenia finansów.