STARY NOWY OSTRÓW TUMSKI
Jeszcze kilka lat temu straszyły tam obskurne kamienice, puste witryny sklepowe, a zapuszczenie się tam po zmroku wymagało odwagi. Ciemno, brudno, nieprzyjemnie. Mogłoby się wydawać, że dla Ostrowa Tumskiego i Sródki dobre czasy już minęły. Dziś ten fyrtel wraca do świetności. Odchodzą zapyziałe uliczki, budynki zyskały nowe fasady. W lokalach na parterach zagościły przytulne knajpki.
Ostrów Tumski jest najstarsza częścią miasta i miejscem zasłużonym w historii. Chrzest Polski, siedziba władców i miejsce ich spoczynku. Jednym słowem: to tu Polska się zaczęła. W 1999 roku archeolodzy pod kierownictwem prof. Hanny Koćka-Krenz odkryli palatium. Rok później rozpoczęły się prace wykopaliskowe, dzięki którym możemy oglądać dziś wały obronne Poznania udostępnione w Rezerwacie Archeologicznym.
Dzisiaj Ostów Tumski i Śródka nieodłącznie kojarzy się z Katedrą, Kościołem Marii Panny, pałacem biskupim czy ICHOTem. Czym jednak byłoby to miejsce gdyby nie te wąskie uliczki otaczające pałac biskupi, pochodzące z XX wieku kamienice w których niegdyś tętniło życie. Po wojnie mieszkały tam wielopokoleniowe rodziny, a na parterach mieściły się różnego rodzaju warsztaty rzemieślnicze i sklepy prowadzone przez mieszkańców. W Domu Katolickim na Filipińskiej kwitło życie kulturalne. W latach 60-tych uruchomiono tam kino. Ludzie spotykali się na seansach i przy różnych innych okazjach. Gwar i wesołość ucichły gdy Dom Katolicki został przekształcony w Dom Robotniczy. Nastały smutne czasy. Jednak momentem krytycznym dla Śródki, Ostrowa ale i Chwaliszewa stało się utworzenie pod koniec lat 60-tych trasy szybkiego ruchu co rozbiło spójna zabudowę. Negatywny wpływ miało również zniszczenie mostu łączącego Śródkę z Ostrowem Tumskim. Efektem była powolna degradacja tych okolic, zmniejszenie się liczby stałych mieszkańców, brak bieżących remontów, pieniędzy i pomysłu na zagospodarowanie. – To był trudny okres. Budowa szybkiej trasy zdezintegrowała ten obszar. Rodzimi mieszkańcy pomału odchodzili. Mieszkania pustoszały ponieważ młodzi woleli mieszkać w bardziej komfortowych warunkach. Wiele mieszkań było ogrzewanych piecami kaflowymi, a toaleta znajdowała się na półpiętrze - mówi Gerard Cofta, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Ostrów Tumski-Śródka-Zawady-Komandoria.
Powrót do świetności
Odbudowania mostu na Cybinie w 2007 roku niewątpliwie przyczyniło się do powrotu Śródki do świetności. Było to nie lada przedsięwzięcie i wymagało wiele zachodu od konstruktorów. Ale udało się. Środki na ten cel wygospodarowało miasto i dofinansowała Unia Europejska. Nastały zmiany. Według jednego z mieszkańców i równocześnie właściciela funkcjonującego przy ul. Śródka lokalu, program rewitalizacyjny miasta Poznania to jedna sprawa. Druga znacznie ważniejsza to ludzie, którzy otwierają tu działalności czy kupują kamienice. – Całe szczęście nowi właściciele kamienic pochodzą w sposób odpowiedzialny do tego co robią. Nie jest im obojętne komu i na co wynajmą lokal. My otworzyliśmy knajpkę i kino, zaczęli do nas przychodzić ludzie. Obok nas powstają nowe miejsca, ostatnio pierogarnia, gdzie można zjeść fantastyczne pierogi. To cieszy gdy sąsiadom się udaje, bo wtedy przychodzą i do nas ludzie. Tak to tutaj działa.
Most Jordana, fot. Marta Poprawa
Przełomowy okazał się rok 2012. Zaczęły pojawiać się knajpki i przybywa ich do dziś. Znajdziemy tu kawiarnie, gdzie można zjeść sernik dyniowy, wypić aromatyczną kawę i miło spędzić czas. Przy jednej z nich, w pomieszczeniach po dawnej piekarni powstało najmniejsze kino w Poznaniu. „Raj”, bo tak nazywa, może jednocześnie przyjąć trzydziestu widzów. Za kilka złotych można zobaczyć tam filmy, które zeszły z ekranów multipleksów, a stanowią klasykę kina.
W tym samym roku swoje podwoje otworzył Rezerwat Archeologiczny, gdzie można zobaczyć fragmenty murów warownych Poznania. Organizowane są tam wystawy i różnego rodzaju warsztaty twórcze. W 2014 ruszyła Brama Poznania prezentująca historię miasta w sposób nowoczesny i przystępny (pisaliśmy o tym). Nie ma mowy o przysłowiowych muzealnych kapciach i informacjach wypisanych maczkiem na tablicach. Ekspozycja wydaje się być na wyciagnięcie ręki, a sposób przyswajania wiedzy odbywa się każdym zmysłem. Z powstaniem tych miejsc wiąże się z rozwój infrastruktury turystycznej, parkingów, bulwaru nad Cybiną, co owocuje coraz większą liczbą turystów zorganizowanych jak i spacerujących poznaniaków.
Do wielu pożytecznych inicjatyw przyczynia się Rada Osiedlowa, w której skład wchodzą ludzie mocno zaangażowani w sprawy Śródki. Wiceprzewodniczący Cofta również łączy rozkwit Śródki i Ostrowa z odbudową mostu na Cybinie. – To miało ogromne znaczenie dla rewitalizacji tego rejonu, było pierwszym z punktów zwrotnych. Drugim było otwarcie Bramy Poznania. Przy ICHOCIE powstał parking dla autokarów, co umożliwia przyjazd do nas dużych grup turystycznych. Jako Rada myślimy o wybudowaniu parkingu dla samochodów osobowych przy ul. Bydgoskiej. W tym roku planujemy opublikować dwa wydawnictwa dotyczące Ostrowa Tumskiego. Poza tym przez cały czas wydajemy nasz kwartalnik, w który można przeczytać o zmianach jaki u nas zachodzą.
Widok na Katedrę, fot. Marta Poprawa
Klimat Śródki pięknie opisują Luiza i Krzysztof Wolańscy w artykule zamieszczonym w 23. numerze kwartalnika „Wokół Śródki” wydawanego przez Rade Osiedla Ostrów Tumski „ Tu, na Śródce ludzie mówiąc „dzień dobry” patrzą sobie w oczy. Pani w sklepie wie, jaki kupuję serek i czy podać mleko w woreczku, czy też w kartonie. Wszystko tu jest znajome i „dopasowane do ciała” Gdy się tu mieszka, istnieje się dla sąsiada, dla tego miejsca. Ma się imię i nazwisko, upodobania, osobowość. Po prostu się jest”.