POGROBOWIEC, CZYLI HISTORIA PRZEMYSŁA II
Pisałem już kiedyś o jego ojcu, o dwóch spośród jego trzech żon oraz o jego jedynym dziecku – córce Elżbiecie Ryksie. Pora więc wreszcie napisać o samym Przemyśle II, księciu wielkopolskim i królu polskim.
Przemysł II przeszedł do historii jako pierwszy król Polski od 1076 r., czyli od koronacji Bolesława II Śmiałego. Niestety, koroną cieszył się zaledwie kilka miesięcy, gdyż został zamordowany podczas pamiętnych zapustów w Rogoźnie, co w pewnym stopniu go unieśmiertelniło, jako że niewielu polskich władców zginęło w ten sposób. Trzecim powodem dla którego Przemysł przeszedł do historii, były niejasne okoliczności śmierci jego żony Ludgardy, być może zamordowanej z rozkazu małżonka. Tak przynajmniej głoszą legendy.
Ocena króla dokonana przez kronikarz i historyków, także jest niejednoznaczna. Jedni uważali go za wybitnego człowieka, „Odnowiciela Królestwa Polskiego”, dalekowzrocznego polityka, zdolnego dyplomatę i dobrego gospodarza. Inni, za okrutnika, awanturnika i człowieka o przeroście ambicji. Przemysł zagościł też na kartach kilku powieści. Pamięć o nim najsilniej zaznaczyła się w Poznaniu. Nic w tym dziwnego, wszak to miasto było jego stolicą, o której rozwój potrafił zadbać. Przyjrzyjmy się losom tego władcy.
Przemysł II wg Aleksandra Lessera,
Pogrobowiec
Przemysł II urodził się 14 października 1257 r. w Poznaniu. Jego ojciec, książę Przemysł I, zmarł w czerwcu tego samego roku, w wieku zaledwie 36 lat, zatem mały Przemysł urodził się więc jako pogrobowiec. Jego matką była Elżbieta wrocławska, córka poległego pod Legnicą księcia Henryka II Pobożnego i Anny, córki króla Czech Przemysła Ottokara I. Przemysł miał cztery starsze siostry: Konstancję, Eufrozynę, Annę i Eufemię, z których tylko Konstancja wyszła za mąż. Jej mężem został książę brandenburski Konrad, natomiast pozostałe siostry wstąpiły do klasztorów, gdzie wkrótce osiągnęły najwyższe stanowiska. Eufrozyna została przełożoną cysterek w Trzebnicy, Anna cysterek w Owińskach, a Eufemia wrocławskich klarysek. Opiekę nad małym Przemysłem sprawowała matka oraz jego stryj, książę kaliski Bolesław Pobożny. Matka księcia zmarła jednak już w 1265 r., osieracając zaledwie ośmioletniego syna. Cała opieka nad dzieckiem i całym księstwem poznańskim, spadała na Bolesława.
W 1272 r. piętnastoletni Przemysł postawił pierwsze kroki w dorosłość. Stryj Bolesław wysłał go w charakterze nominalnego dowódcy na wyprawę przeciwko Brandenburgii. Faktycznie, wyprawą dowodził wojewoda poznański Przedpełk i kasztelan kaliski Janko. Wojska wielkopolskie miały za cel zdobycie i zburzenie grodu w Strzelcach Krajeńskich oraz spustoszenie części terytorium Brandenburgii. Cel został osiągnięty, jednakże po zdobyciu Strzelec książę nakazał wymordowanie jego mieszkańców. Dziś uznalibyśmy to za okrucieństwo, ale wówczas była to częsta praktyka. W międzyczasie Przemysł postanowił zaatakować gród w Drezdenku. Przerażeni rzezią Strzelec obrońcy sami otworzyli bramy grody przed Przemysłem.
W tym samym roku Bolesław Pobożny, chcąc zawrzeć sojusz z książętami pomorskimi przeciw Brandenburgii, ułożył małżeństwo pomiędzy bratankiem a Ludgardą, córką księcia meklemburskiego Henryka I Pielgrzyma i Anastazji, córki księcia szczecińskiego Barnima I. Ludgarda wychowywała się na dworze dziadka w Szczecinie, gdyż jej ojciec przebywał w niewoli w Egipcie, gdzie trafił odbywając pielgrzymkę do Jerozolimy. Młodzi wzięli ślub w 1273 r. Przemysł miał 16 lat, a Ludgarda ok. 12-13. W owych czasach to nic niezwykłego. Początkowo wszystko wskazywało na długie i owocne pożycie, niestety, dziesięć lat później Ludgarda zmarła w tajemniczych okolicznościach, prawdopodobnie zamordowana z rozkazu małżonka, który obwiniał ją o bezpłodność lub zdradę. Nigdy się jednak nie dowiemy, jak było naprawdę.
Pieczęć majestatyczna Przemysła II - awers i rewers
Książę samodzielny
Gdzieś pomiędzy 1273 a 1277 r., Przemysł podziękował Bolesławowi za opiekę i zażądał wydzielenia mu dzielnicy poznańskiej. Stryj przystał na to i Przemysł został udzielnym księciem. W 1279 r. Bolesław Pobożny zmarł, a nasz bohater został władcą całej Wielkopolski. Przemysł odziedziczył po ojcu i stryju bogatą i ludną dzielnicę. Zarówno Przemysł I jako i Bolesław Pobożny, dbali o rozwój gospodarczy swojej ziemi. Lokowali wsie i miasta na prawie niemieckim, w tym Poznań w 1253 r. Sprowadzali osadników, budowali zamki, rozwijali handel i fundowali klasztory, które oprócz funkcji religijnej, pełniły też ważną rolę jako centra kulturalno-gospodarcze. Wielkopolska wyrosła na najbardziej rozwiniętą gospodarczo i najlepiej zurbanizowaną dzielnicę Polski, oczywiście zaraz po Śląsku. Przemysł II kontynuował politykę swych wybitnych poprzedników. Więcej o księciu Przemyśle I, ojcu naszego bohatera w tekście: https://www.miastopoznaj.pl/blogi/pozostale/2299-ksiaze-przemysl-i-ojciec-poznania
Trzy małżeństwa oraz traktaty zawierane przez Przemysła II z książętami pomorskimi, a także rozliczne wojny, które toczył z wrogą mu Brandenburgią dowodzą, że najważniejszym kierunkiem w jego polityce była północ i północny zachód. Nie mniej, książę nie zaniedbywał też południowych kresów swego państwa. Mimo powiązań rodzinnych z książętami śląskimi, konfliktów na tym odcinku nie brakowało, choć zdarzały się też okresy przyjaźni i pokojowej współpracy. Jeszcze zanim Przemysł II został jedynym księciem Wielkopolski, zawarł sojusz z księciem wrocławskim Henrykiem IV Prawym. Kiedy Henryk został uwięziony przez swego stryja, księcia legnickiego Bolesława Rogatkę w 1277 r., Przemysł wyruszył mu na pomoc na czele rycerstwa wielkopolskiego, wrocławskiego i głogowskiego, został jednak pokonany w bitwie pod Stolcem i sam dostał się do niewoli. Długo zapewne w niej nie przebywał, ale musiał zapłacić Rogatce solidny okup.
Przyjaźń z Henrykiem Prawym nie trwała długo. Książę ten zaprosił do siebie w 1281 r. Przemysła oraz innych książąt: legnickiego Henryka V Grubego oraz głogowskiego Henryka III, po czym ich uwięził, chcąc wymusić ustępstwa polityczne i terytorialne. Przemysł zdołał wyjść na wolność kosztem utraty ziemi rudzkiej (wieluńskiej), oddanej Henrykowi. Nie był to jednak koniec sporów Przemysła II z Henrykiem IV. W 1284 r. spłonął Kalisz. Zarządzający nim Sędziwój Zaremba zamknął się w zamku kaliskim, który ocalał i zdradził Przemysła, przekazując zamek Henrykowi Prawemu. Książę wielkopolski wyruszył pod mury zamku, ale walki nie przyniosły rozstrzygnięcia i doszło do rokowań. Przemysł odzyskał zamek w Kaliszu, ale musiał oddać księciu wrocławskiemu zamek w Ołoboku. Nie wiadomo, czy zdrada Zaremby była wynikiem spisku, czy też obawiał się on gniewu Przemysła, który mógłby go pociągnąć do odpowiedzialności za pożar Kalisza. W każdym razie, w Wielkopolsce dojrzewał stopniowo spisek Zarembów i Nałęczów przeciwko rządom Przemysła. W 1287 r. Rycerstwo wielkopolskie odzyskało Ołobok przy całkowitej bierności Henryka Prawego, który szybko pogodził się z jego utratą. Wkrótce, prawdopodobnie, doszło do zawarcia układów pomiędzy Przemysłem II, Henrykiem Prawym, Leszkiem Czarnym i Henrykiem III głogowskim o wzajemnym dziedziczeniu po sobie. Po bezpotomnej śmierci Leszka Czarnego w 1288 r., Henryk Prawy zajął jego dzielnicę krakowską, wyznaczając Przemysła II na swego następcę w Krakowie, a Henryk głogowski miał otrzymać Wrocław. W razie bezpotomnej śmierci Przemysła II, dzielnicę wielkopolską i Pomorze Gdańskie (o czym za chwilę) miał odziedziczyć Henryk głogowski.
Konflikty ze Śląskiem nie przysłoniły Przemysłowi spraw pomorskich. Zacieśniający się już od dłuższego czasu sojusz pomiędzy księciem wielkopolskim, a władcą Pomorza Gdańskiego Mszczujem II, zaowocował układem o doniosłym znaczeniu, zawartym w Kępnie w 1282 r. Na mocy porozumienia, Mszczuj, który nie miał męskiego potomka, a nie był już pierwszej młodości, przekazał swoje księstwo Przemysłowi, zachowując w nim dożywotnie władanie. Kiedy zmarł w 1294 r., Przemysł wszedł w posiadanie Pomorza Gdańskiego. Układ w Kępnie był jednym z największych sukcesów dyplomatycznych Przemysła II.
Trzy żony Przemysła II
Małżeństwo z Ludgardą i jej śmierć, do dziś niewyjaśniona, położyła się cieniem na całym panowaniu Przemysła. Ludgarda stała się tragiczną bohaterką legend i pieśni ludowych, w których jawi się jako bezbronna ofiara okrutnego męża. Na podstawie tych legend właśnie, późniejsi kronikarze oskarżali Przemysła o zamordowanie żony. Żadne współczesne Przemysłowi źródła jednak o tym nie wspominają. Ludgarda zmarła w grudniu 1283 r. i została pochowana w Gnieźnie. Nie będę dalej rozwijał tego wątku, zainteresowanych odsyłam do tekstu: https://www.miastopoznaj.pl/blogi/pozostale/1092-tragiczna-historia-ludgardy
Kolejną żoną Przemysła była Ryksa szwedzka, żona zdetronizowanego króla Szwecji Waldemara Birgerssona. Ślub księcia z Ryksą odbył się w 1285 r. Małżeństwa w średniowieczu zawierano zazwyczaj z powodów politycznych. Do dziś jednak nie wiadomo, jakie korzyści dla państwa Przemysława miał jego związek ze szwedzką księżniczką. Prawdą jest, że oboje przypadli sobie do gustu. Przemysł w dokumentach nazywał Ryksę „ukochaną żoną”. Więcej na temat małżeństwa Przemysława i Ryksy w tekście: https://www.miastopoznaj.pl/blogi/pozostale/2259-ukochana-zona-czyli-historia-ksieznej-ryksy-szwedzkiej-zony-przemysla-ii
Przemysł nie doczekał się wprawdzie syna, ale żona urodziła mu w 1288 r. córkę, także Ryksę, znaną później pod imionami Elżbieta Ryksa. Jeśli kogoś interesuje żywot tej niezwykłej kobiety, to zapraszam do lektury tekstu: https://www.miastopoznaj.pl/blogi/pozostale/2107-piekna-polka-czyli-historia-krolowej-elzbiety-ryksy Niestety, książę niedługo cieszył się miłością ukochanej żony. Ryksa zmarła bowiem już gdzieś pomiędzy 1289 a 1292 rokiem.
O trzeciej żonie Przemysła Małgorzacie brandenburskiej, nie napisałem odrębnego tekstu, zatem poświęcę jej tu więcej uwagi. Urodziła się w 1270 r. Była córką margrabiego Brandenburgii Albrechta III i Matyldy, córki króla Danii Krzysztofa I. Ślub Przemysła z Małgorzatą odbył się krótko po śmierci Ryksy, najpóźniej w 1293 r. Motyw zawarcia małżeństwa był czysto polityczny. Chodziło o zabezpieczenie Pomorza Gdańskiego przed zakusami Brandenburczyków. Ponadto Przemysł, niecierpliwie oczekujący na koronę, pragnął wreszcie mieć syna. Niestety, trzecie małżeństwo księcia pozostało bezdzietne. Na ironię zakrawa fakt, że Małgorzata, wywodząca się z kraju, który prowadził częste walki z Wielkopolską, została królową Polski, pierwszą od ponad dwustu lat. Po tragicznej śmierci króla w Rogoźnie w 1296 r., Małgorzata wróciła do Brandenburgii, zabierając ze sobą swą małą pasierbicę, Ryksę. Wkrótce zaręczyła się z księciem rostockim Mikołajem, ale małżeństwo nie doszło do skutku. W 1302 r. wyszła za mąż za księcia sasko-lauenburskiego Albrechta III, ale już w 1308 r. ponownie została wdową. Zmarła bezdzietnie w 1314 lub 1315 r.
Koronacja Przemysła II,
Ku koronacji
Przemysł, mający już ugruntowaną pozycję wśród książąt polskich, a do tego spodziewający się rychłego przyłączenia Pomorza Gdańskiego do Wielkopolski, mógł zacząć coraz poważniej myśleć o koronie. Mógł przy tym liczyć na wsparcie arcybiskupa gnieźnieńskiego (od 1283 r.) Jakuba Świnki. Ten wybitny mąż stanu i jeden z najwybitniejszych przedstawicieli episkopatu swoich czasów, był orędownikiem przywrócenia królestwa w Polsce i jej ostatecznego zjednoczenia, wobec czego z całą mocą wspomagał Przemysła w dążeniach do korony. Miał tu jednak książę wielkopolski rywali. Podobne ambicje wykazywał Henryk IV Prawy oraz król Czech Wacław II.
Henryk IV, wykorzystując śmierć Leszka Czarnego w 1288 r., zajął Małopolskę i podjął starania o uzyskanie korony. Musiał jednak przede wszystkim utrzymać się w Krakowie. Przeciw niemu wystąpili bowiem: Bolesław płocki, stryjeczny brat Leszka Czarnego, Władysław Łokietek, brat rodzony Czarnego oraz Wacław II czeski. Henryk IV nie doczekał się upragnionej korony, zmarł bowiem w 1290 r. Przemysł w myśl dawnych układów, zajął Kraków, jednak utrzymał się tam zaledwie kilka miesięcy, bowiem został stamtąd wyparty przez Łokietka, który sam rok później utracił Kraków, zdobyty przez Wacława II. Przemysł zrzekł się tymczasowo Małopolski na rzecz Wacława, ale wycofując się z Krakowa, zabrał ze skarbca wawelskiego insygnia koronacyjne królów Polski. W 1293 r. w obliczu rosnącego zagrożenia za strony Wacława, zawarł sojusz z Łokietkiem i Kazimierzem księciem łęczyckim, przeciwko Czechom.
W 1294 r. po śmierci Mszczuja II, Przemysł przyłączył do swego państwa Pomorze Gdańskie. Dzięki małżeństwu z Małgorzatą brandenburską, nie musiał obawiać się kontrakcji ze strony Brandenburgii. Mógł już teraz sięgnąć po koronę. Koronację odbyła się 26 czerwca 1295 r. w Gnieźnie. Koronę na skronie Przemysła i jego żony Małgorzaty, włożył oczywiście Jakub Świnka. Obecni byli także biskupi: poznański Jan Gerbicz, lubuski Konrad, włocławski Wisław i płocki Gedko. Na koronację nie przybyli wprawdzie biskupi: wrocławski Jan Romka i krakowski Jan Muskata, ale przysłali oni swą zgodę na koronację. Do dziś trwają spory wśród badaczy, czy Przemysł starał się o zgodę papieża Bonifacego VIII, czy też nie. W każdym razie, cel jego życia został osiągnięty. Na pieczęci majestatycznej kazał król wyryć napis: Reddidit Ipse Deus Victrica Signa Polonis – Sam Wszechpotężny zwrócił Polakom zwycięskie znaki. Na rewersie pieczęci zaś kazał umieścić wizerunek orła w koronie – godło zjednoczonego Królestwa Polskiego. Faktycznie jednak władza Przemysła obejmowała wyłącznie Wielkopolskę i Pomorze Gdańskie.
Niedługo jednak Przemysł cieszył się koroną. Już ponad pół roku później, 8 lutego 1296 r., król został zamordowany w Rogoźnie, gdzie przybył na zapusty. Zamachu na króla dokonali Brandenburczycy, wspomagani przez przedstawicieli rodów: Nałęczów i Zarembów, dla których wzmocnienie władzy centralnej było nie po myśli. Napastnicy prawdopodobnie nie chcieli zabijać Przemysła II, a jedynie go porwać, co w tamtych czasach się zdarzało. Król jednak najprawdopodobniej bronił się i został ranny, do tego stopnia, że opóźniał ucieczkę. Zamachowcy dobili go więc, a ciało porzucili. Król został pochowany w katedrze poznańskiej u boku ukochanej Ryksy.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że dzieło Przemysła poszło na marne. Nic bardziej mylnego. Król przepłacił koroną życiem, ale idea odnowienia Królestwa Polskiego pozostała żywa. Przemysł postawił pierwszy krok na drodze do zjednoczenia ziem polskich.
Źródło:
J. Besala, Małżeństwa królewskie. Piastowie. Losy oraz życie osobiste królów, książąt z dynastii Piastów, ich żon i dzieci, Warszawa 2006.
G. Labuda, Wielkopolska na drogach rozwoju politycznego. Ku koronacji Przemysła II, w: Nasi Piastowie, „Kronika Miasta Poznania”, nr 2, 1995.
B. Nowacki, Przemysł II, książę wielkopolski, król Polski 1257 – 1295, Poznań 1995.
J. Wyrozumski, Dzieje Polski piastowskiej (VIII w. – 1370), Wielka historia Polski, tom2, Kraków 1999.