Z JAKIM TERMINEM DO LEKARZA?
Z telewizji sypią się gromy na ministra zdrowia. Lekarze, jak co roku nie podpisali na czas umów z NFZ. W Wielkopolsce jest inaczej. Sto procent przychodni podpisało kontrakty. Jak długo trzeba czekać na wizytę u specjalisty?
Zacznijmy od Ogólnopolskiego Informatora o Czasie Oczekiwania na Świadczenia Medyczne. Brzmi tajemniczo i złowrogo, a jest to internetowa wyszukiwarka kolejek u specjalistów. Ów skomplikowany mechanizm wyszukiwania obejmuje: Wybór świadczenia którego poszukujemy. Określamy przypadek jako pilny lub stabilny, zaznaczając odpowiednią opcję. Szukamy sobie szpitala bądź przychodni. Klikamy wyszukaj…
Nie działa!
Kolejny krok to strona Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Tu strona działa i można znaleźć adresy i telefony do specjalistów.
Ot zaczynając od niezbyt przyjemnych wizyt. Mężczyźni winni czasem udać się do specjalisty urologa. W przychodni na poznańskim osiedlu Marysieńki spotkamy komunikat – To trzeba dzwonić po połowie stycznia, bo wtedy wracają lekarze – słyszymy w słuchawce. Nie dając za wygraną, chcę zaplanować wakacje, dlatego proszę o podanie proponowanego terminu. – Doktor X ma wolny termin w drugiej połowie lutego, jeśli nic się nie zmieni w związku z jego urlopem, bo to czas ferii zimowych. Doktor Y może przyjąć już w pierwszym tygodniu lutego – oschle opowiada pani z recepcji. Czyli w przypadku urologa nie jest źle.
Kardiolog – Grunwald. Chciałbym się zapisać na pierwszą wizytę u kardiologa. – ma pan skierowanie? – Mam. – Z jaką datą? – Byłem tuż przed świętami. 22 grudnia. – To najlepiej będzie jak pan przyjdzie i pokaże to skierowanie – Szanowna pani, a nie może mi pani podać choćby szacunkowego czasu przyjęcia do specjalisty? - Muszę sięgnąć zeszyt… Mam już proszę pana. Najwcześniej na koniec stycznia, początek lutego ewentualnie. Ale musi pan zmienić datę na skierowaniu, albo najlepiej podejść do nas przed wizytą – podsumowuje pani z recepcji ośrodka przy ulicy Kasprzaka.
Lekarz neurolog przyjmuje na Osiedlu Rzeczypospolitej. Czy można się zapisać od ręki? Można. – Pierwszy wolny termin to początek lutego. W sprawie szczegółów proszę dzwonić w drugiej połowie przyszłego tygodnia – podpowiada pani z recepcji.
Poradnia okulistyczna nie przysparza jeszcze aż takich trudności. – Więcej problemów będzie w przyszłości – sugeruje pani Elżbieta z przychodni na ulicy Małeckiego. – Teraz nie ma problemu z terminami, czekamy do dwóch tygodni. Ale wszystko co związane z okiem powinno być rozwiązywane jak najszybciej - uzupełnia.
Poszukiwania sensownych adresów, które zrealizują cokolwiek na NFZ zajęło mi blisko dwie godziny. Do większości instytucji nie udało się dodzwonić. W szpitalach było zajęte lub nikt nie odbierał. W recepcjach poradni specjalistycznych potrzeba sporo sprytu by dowiedzieć się czegokolwiek.
Media zachęcają do korzystania ze stron internetowych i infolinii NFZ. Obawiam się, iż przed 6 stycznia i tak ciężko o zapisanie się na jakikolwiek precyzyjny termin. By chorować, trzeba mieć niezłe zdrowie.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
GAZETA A NIE ROWERZYSTA, CZYLI PARĘ SŁÓW O KURIERZE POZNAŃSKIM
