NIE TYLKO PERSEIDY SĄ NA NIEBIE - WKRÓTCE ZOBACZYMY WIELE WIĘCEJ
Na górze będzie Jowisz, na dole Wenus, a pomiędzy nimi Mars. Atrakcyjniejsze może być oglądanie tych planet około 6:00 rano. Wtedy to, jeszcze do grudnia będzie można spotykać te planety w takim układzie – zapowiada naukowiec.
Patrzymy czasem w niebo i zastanawiamy się nad tym co się rozgrywa nad naszymi głowami. Kiedy, na niebie brakuje chmur i widzimy tylko gwiazdy warto wybrać się nocą w mniej oświetlone miejsca z których widok będzie jeszcze ciekawszy, pełniejszy, czyli po prostu lepszy.
Poznań – Polska – różnice
- Przede wszystkim, bardzo wiele osób myśli o tym, że patrząc w niebo zobaczy Perseidy, które ostatnio zyskały na popularności. Warto pamiętać o tym, że listopad i grudzień to także ciekawy czas na zaglądanie w głąb nieba – zaznacza Tadeusz Smela, z sekcji do spraw Edukacji Astronomicznej Młodzieży w Polskim Towarzystwie Miłośników Astronomii.
Moje pierwsze pytanie, czyli powiedzmy sobie szczerze, pytanie zadane przez laika, dotyczyło tego, czy mając do dyspozycji lornetkę, lunetę, czy własne oczy zobaczymy na niebie coś, co będziemy w stanie nazwać i sprecyzować, a jednocześnie będzie piękne, acz niedoceniane. – Obserwujemy teraz pełnię księżyca, której odbite światło utrudnia nieco obserwację innych zjawisk w przestrzeni, bo jest po prostu zbyt jasno by je dostrzec. Tym niemniej w listopadzie widoczny jest Orion, czyli łatwy do wypatrzenia obiekt, w którym rodzą się nowe gwiazdy – zaznacza naukowiec.
- Nie ma różnicy czy patrzymy w niebo w Szczecinie, Poznaniu czy Białymstoku. Jedne zmiany, które z tego wynikają wiążą się z dodaniem lub odjęciem, kilku czy kilkunastu minut. No i oczywiście wszystko zależy od zachmurzenia. - Opiniuje Tadeusz Smela. – Opowie mi pan co można oglądać w nocy lub nad ranem? – Dopytałem. – Wszyscy znamy nazwy trzech popularnych planet jakimi są Jowisz, Wenus czy Mars. Gdyby pan wyszedł z domu o 2:30 w nocy i spojrzał na południowy wschód to gołym okiem zobaczy pan, oczywiście przy czystym niebie te trzy planety ustawione w rzędzie. Na górze będzie Jowisz, na dole Wenus, a pomiędzy nimi Mars. Atrakcyjniejsze może być oglądanie tych planet około 6:00 rano. Wtedy to, jeszcze do grudnia będzie można spotykać te planety w takim układzie. – potwierdza przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii.
Perseidy, Leonidy, Geminidy
Mars będzie bliżej ziemi za trzy, cztery miesiące. Oprócz planet możemy oglądać także inne zjawiska, jakimi są bezapelacyjnie mniej popularne w mediach Geminidy - To jeden z najbardziej aktywnych i regularnych rojów na naszym niebie, a jednocześnie jeden z najbardziej niedocenianych. O sierpniowych Perseidach i listopadowych Leonidach słyszał prawie każdy, a o Geminidach mało kto. Tymczasem każdego roku w okolicach nocy z 13 na 14 grudnia daje on nawet ponad 100 obiektów, spadających w ciągu godziny – podpowiada pracownia komet i meteorów.
Tadeusz Smela zaproponował mi cykliczne zaglądanie do czasopisma „Urania”. To jedno. Druga szansa, by dowiedzieć się co możemy zaobserwować na niebie, warto korzystać z publikacji dostępnych w internecie. - Ostatnie listopadowe noce będą silnie rozświetlone przez Księżyc, którego pełnia przypada tuż przed północą ze środy 25 listopada na czwartek 26 listopada. W tym tygodniu Księżyc pokona większość drogi, dzielącej Urana od widocznych nad ranem planet Jowisz, Mars i Wenus. Wieczorem oprócz Urana można jeszcze obserwować Neptuna, natomiast niewiele przed świtem w drugiej części tygodnia można polować na kometę C/2013 US 10 (Catalina). Początkowo będzie ona się znajdowała bardzo nisko nad południowo-wschodnim widnokręgiem, ale każdej kolejnej doby będzie wznosić się wyżej i jej warunki obserwacyjne będą się szybko poprawiać – proponuje portal astronews: http://news.astronet.pl/dir.cgi?331
Ten sam portal zaproponowała doktor Agata Karska z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza, pracująca w Obserwatorium Astronomicznym mieszczącym się w naszym mieście przy ulicy Słonecznej. - Dosłownie w najbliższym czasie, będziemy mogli obserwować pełnię Księżyca, potem da się zaobserwować koniunkcję, czyli zbliżenie na niebie Księżyca z gwiazdą Aldebaran, poza tymi wydarzeniami, coraz jaśniejsza staje się kometa Catalina, którą możemy obserwować choćby za sprawą lornetki – uzupełnia astronom.
Podsumowując. Wypatrujmy na niebie pięknych planet, jakimi są Wenus, Jowisz czy Mars. Możemy się zachwycać pełnią księżyca, widoczną teraz doskonale. – Szukajmy na nocnym niebie plejad M45 lub M42, ta druga jest spora, a widoczna pomiędzy 19:00, a 20:00. Dodatkowo, za sprawą programu komputerowego o nazwie stellarium, dostępnego za darmo w sieci, możemy się zachwycać zjawiskami na niebie i powiększać swoją wiedzę na temat tych wydarzeń i obiektów. Naprawdę warto się tym zainteresować – uzupełnia Tadeusz Smela.
Rój Meteorów, czyli Geminidy będą widoczne nad naszym miastem od 7 do 17 grudnia, już teraz warto zarezerwować sobie czas na obserwacje nieba w tym okresie.