POZNAŃ TO NIE SCIENCE-FICTION
Fantastyka do niedawna kojarzona była jedynie z „Władcą pierścieni" i kilkoma tytułami powieści dla nastolatków. Od paru lat zauważyć można jednak wzrastające zainteresowanie tą dziedziną literatury i to nie tylko wśród młodzieży. Niecodzienne i magiczne światy stały się popularne także w Poznaniu. Sprawdziliśmy jak działania fanów fantastyki ze stolicy Wielkopolski wyglądają na tle innych miast. A mamy czym się pochwalić.
Pyrkon, Druga Era, Noctem... Czy pojęcia te budzą w Was jakiekolwiek skojarzenia? Jeśli nie – zdecydowanie powinny. Wszystkie one mają wspólny mianownik – fantastykę i rosnącą popularność. Druga Era, czyli klub zrzeszający miłośników niezwykłych klimatów, powstał w Poznaniu już w 1997 roku, jednak to od kilku ostatnich lat jest o nim głośno w całym kraju.
Wszystko ze względu na Festiwal Fantastyki Pyrkon – coroczny zlot fanów, który bije rekordy frekwencji. Jeszcze cztery lata temu odbywał się on w szkole na Dębcu i gromadził w granicach trzech tysięcy uczestników. Na tegoroczną edycję festiwalu zawitały ponad dwadzieścia cztery tysiące osób. Jest to liczba unikatowa na skalę kraju – jeszcze parę lat temu nikt nawet nie marzył o takiej popularności jakiegokolwiek konwentu – spotkania fanów. O opinię w sprawie rosnącego zainteresowania fantastyką w Poznaniu zapytaliśmy Annę Brożynę, Wiceprezesa Klubu Druga Era i organizatorkę Pyrkonu. - Fantastyka w całej Polsce przestaje być hobby niszowym. Poprzez filmy i seriale następuje popularyzacja. Dobrze widać zwiększające się zainteresowanie fantastyką po frekwencji na Festiwalu Fantastyki Pyrkon- mówi Brożyna i dodaje - W księgarniach od małej półki z fantastyką działy rozrosły się do paru regałów. Urosła popularność gier planszowych, nawet jeśli ktoś nie jest bezpośrednio zainteresowany książkami czy filmami fantastycznymi, to co jakiś czas siądzie i pogra ze znajomymi. Anna Brożyna zauważa także, że coraz bliżej nam do życia w świecie z pisanych jeszcze dekadę czy dwie temu opowiadań science-fiction. - Nie dzieli nas dużo od soczewek, które będą wyświetlać nam zawartość Internetu, dostęp do niego jest wszędzie... Może odpowiedzi na pytanie "co jeszcze ulegnie przemianie" należałoby szukać w którejś z książek m.in. naszych poznańskich autorów fantastycznych?
Czym Poznań czaruje
Poznańska fantastyka to nie tylko Pyrkon. Fani spotykają się także poza konwentami o czym świadczy chociażby zorganizowany 30 sierpnia, we współpracy ze Stowarzyszeniem Kernwerk, Piknik Fantastyczny. Podczas imprezy, która odbywała się w Forcie V uczestnicy mogli się zintegrować, a także wziąć udział w LARPie. Jest to rodzaj teatru improwizowanego, podczas którego gracze wcielają się w role swoich postaci. Jego organizacją zajęła się grupa Noctem, czyli poznańska sekcja larpowa. To jednak nie wszystko, czego możemy spodziewać się po poznańskich fanach nieziemskich klimatów.
Już w pierwszy weekend października mieszkańcy stolicy Wielkopolski będą mogli na własne oczy przekonać się jak wyglądają tego typu spotkania podczas Poznańskich Dni Fantastyki. Impreza, która odbędzie się w Centrum Kultury Zamek, objęta jest patronatem Prezydenta Ryszarda Grobelnego, co z pewnością świadczy o popularności tego typu rozrywki w naszym mieście.
Fantastyka to jednak przede wszystkim literatura i na tym polu Poznań nie pozostaje w tyle. Jeszcze do 15 września wysyłać można teksty do III edycji konkursu na opowiadanie fantastyczne dziejące się w Poznaniu o tytule „Miejska Paralaksa”. Dwa poprzednie wydane tomy konkursowe ukazują nasze miasto w zupełnie innym, niż ten znany nam na co dzień, wymiarze. Może warto rzucić okiem, by Poznań nigdy już nie wydawał nam się szary?
Przodownicy fantastycznej pracy
Wydarzeń związanych z fantastyką u nas nie brakuje. Czy oznacza to, że Wielkopolska przoduje w tej dziedzinie, czy może jest to fenomen na skalę całego kraju? - Poznań, jeśli chodzi o fantastykę, rozwija się bardzo dynamicznie. Miasto organizuje konkurs na opowiadania fantastyczne i wspiera organizację Pyrkonu. Siłę działań pokazuje fakt, iż tak dużą imprezę organizują fani, a nie organizacja komercyjna - zauważa Anna Brożyna i dodaje - Trudno w sposób krótki i zwięzły opisać mnogość atrakcji jaką dla fantasty ma Poznań. Co do porównania Poznania do innych miast to wymagałoby to szerszej analizy. Fantastykę promuje się wszędzie, nawet w mniejszych miejscowościach przy Domach Kultury pojawiają się grupy zainteresowane fantastyką, wiem, bo sama taką zakładałam nim przyjechałam tu na studia!
Z pewnością możemy powiedzieć, że Poznań jest miejscem uprzywilejowanym – ma świetne położenie geograficzne i infrastrukturę, która umożliwia organizację dużych imprez. Jednak inne miasta także mają swoje imprezy. Wiele mniejszych, ale również ciekawych wydarzeń organizuje np. Wrocław. Podmioty fantastyczne z obu miast są zaprzyjaźnione i przy różnych wydarzeniach i akcjach osoby z klubów poznańskich działają we Wrocławiu i odwrotnie. Miasto partnerskie dla poznańskiej fantastyki również ma swój konwent, który odbywa się corocznie w czerwcu – Dni Fantastyki. Sprawdziliśmy, co jego twórcy sądzą o działaniach wielkopolskich fanów.
Poznań prezentuje się fenomenalnie – mówi nam Maciek Kozieł, organizator Dni Fantastyki 2014 - Nie rozdrabnia się na pojedyncze imprezy, ale jest silną, dobrze znaną marką ze względu na Pyrkon. Jednak działania w Poznaniu nie ograniczają się tylko do tej imprezy – odbywają się tam też bardzo interesujące wydarzenia promujące Pyrkon. Jest to charakterystyczne i niezmiernie mi się podoba.
Czy możemy zatem powiedzieć, że nasze miasto znajduje się w czołówce fantastycznych miejsc Polski? Zdecydowanie tak. Pozostaje nam jeszcze jedynie zastanowić się nad trendem szybkiego wzrostu popularności tego hobby: czy jest możliwe, by utrzymał się on na tym samym poziomie? Dowiedzieć się tego możemy tylko w jeden sposób – biorąc udział w wydarzeniach, oglądając filmy i czytając książki. Po prostu fantastycznie się bawiąc.