KONIEC KOZŁÓW I PATRIOTÓW. POWSTAŁA ARMIA POZNAŃ.
11 listopada przejdzie do historii jako koniec, a zarazem początek pewnego rozdziału futbolu amerykańskiego w Poznaniu. To właśnie tego dnia podczas Korowodu Świętomarcińskiego ulicami stolicy Wielkopolski przemaszerowali futboliści ubrani w stroje nowego klubu powstałego w tym mieście – Armii Poznań. Nie jest to jednak inicjatywa osób, które chcą założenia trzeciego zespołu w Poznaniu, w efekt połączenia się dwóch dotychczas istniejących ekip – Kozłów i Patriotów.
W tym roku drużyny te występowały w dwóch różnych ligach. Patrioci dołączyli do nowej inicjatywy zrzeszającej najlepsze polskie kluby – Ligi Futbolu Amerykańskiego, gdzie nie udało im się dostać do fazy play-off, natomiast Kozły sięgnęły po wicemistrzostwo dotychczas istniejących w naszym kraju rozgrywek i doszli tam aż do finału, w którym przegrali jednak 12:33 z Warsaw Eagles i musieli zadowolić się wicemistrzostwem Topligi. Po zakończeniu sezonu zarządy obu zespołów uznały zgodnie, że chcą postawić na rozwój futbolu amerykańskiego w Poznaniu i przystąpiły do trudnych rozmów dotyczących połączenia sił, które w poprzednich latach nie przynosiły skutku - To, co nam przede wszystkim przyświeca to rozwój futbolu w Poznaniu i stworzenie mocnego ośrodka, który będzie w stanie rywalizować z krajową czołówką i do tego wszystko się sprowadza. Chcemy by Armia zrzeszała najlepszych zawodników z Poznania i okolic, całej Wielkopolski, ale także innych czołowych futbolistów z kraju – mówi Patryk Barczak, członek zarządu Armii Poznań.
W podjęciu decyzji o fuzji pomogła poznaniakom twarda zasada panująca w Lidze Futbolu Amerykańskiego, czyli „One City, One Team". Rozwiązanie to sprawdziło się w tym roku między innymi w Opolu, gdzie kilka miesięcy temu również istniały dwa kluby, a dzięki połączeniu, już w swoim debiutanckim sezonie, drużyna Towers Opole wywalczyła mistrzostwo na drugim poziomie rozgrywkowym i w sezonie 2019 zagra w elicie, gdzie najprawdopodobniej będzie mierzyła się między innymi z Armią - To dobra decyzja nie tylko dla Poznania, ale dla całego futbolowego środowiska w naszym kraju. To miasto potrzebuje jednej, naprawdę mocnej drużyny i jeśli dalej będziemy się rozgraniczać na kilka mniejszych skupisk, to możemy na tym tylko stracić. Większość zawodników popiera tę decyzję, oni sami są świadomi tego, że to jedyna słuszna droga – kontynuuje Patryk Barczak, dotychczas związany z Kozłami Poznań.
Dzięki połączeniu sił, Armia liczy nie tylko na podniesienie poziomu sportowego, ale także marketingowego – kibice, ale także potencjalni sponsorzy i partnerzy nie będą musieli wybierać między Patriotami a Kozłami, wspierając natomiast Armię, pomogą całemu wielkopolskiemu środowisku futbolu amerykańskiego. Zespół występował będzie w sezonie 2019 w LFA1 – najwyższym poziomie rozgrywkowym Ligi Futbolu Amerykańskiego i ma zamiar co najmniej poprawić wynik Patriotów z tegorocznej kampanii, którzy skończyli rozgrywki z bilansem 3-5. Swoje domowe mecze Armia będzie rozgrywała na Stadionie Golęcin (ul. Warmińska 1). Nowy klub ma już ambitne plany na najbliższe tygodnie - Chcemy ściągnąć amerykańskiego trenera, który będzie mentorem dla zawodników i niejako spoiwem do zjednoczenia i pokazania im, że Armia to jedna wielka rodzina i zespół, który ma zamiar walczyć o mistrzostwo Polski – kończy Barczak, który nie tylko sprawuje funkcję w zarządzie klubu, ale również jest aktywnym zawodnikiem. Pierwsza rekrutacja do jedynego już klubu futbolu amerykańskiego w Poznaniu planowana jest wstępnie na drugi weekend grudnia.