NIE JEST MOŻLIWE ŻEBY POMNIK WDZIĘCZNOŚCI STANĄŁ NAD MALTĄ
Wraca spór dotyczący Pomnika Wdzięczności nad Maltą. Prezydent Jaśkowiak mówi jednoznacznie, że powstanie pomnika w tym miejscu nie jest możliwe. Zwolennicy budowy monumentu zdają się nie rozumieć słów prezydenta i zapowiadają, że będą walczyć dalej. Przewodniczący Komitetu Odbudowy Pomnika w rozmowie z naszym portalem mówi - To, że nowy prezydent wyraził taki pogląd nie oznacza, iż go nie zmieni.
Na środowym spotkaniu z prezydentem Jaśkowiakiem w Pałacu Działyńskich padło wiele interesujących pytań. Żadne jednak nie wywołało takich emocji po spotkaniu, jak apel jednego z mieszkańców o stanowcze odcięcie się Jacka Jaśkowiaka od pomysłu budowy Pomnika Wdzięczności Najświętszego Serca Pana Jezusa.
- Panie prezydencie, większe lub mniejsze emocje wzbudza idea odbudowy pomnika Chrystusa króla Polski lub o jakiejś tam zbliżonej nazwie. – Pan Mateusz, mieszkaniec Poznania - Powstał społeczny komitet odbudowy tego pomnika. Złożony, uważam, z katoprawicy, środowiska Gazety Polskiej i jakichś tam grup fanatyków religijnych. Forsują oni stanowisko, że ten pomnik musi zostać odbudowany nad Maltą. Malta kojarzy się każdemu z terenem wypoczynku, rekreacji i sportu. Ten pomnik w tym miejscu to totalne nieporozumienie i chory pomysł! Mamy w Poznaniu ogromną ilość kościołów, katedrę z ogromnym przyległym terenem. Obok miejsca, gdzie w latach międzywojennych stał ten pomnik, jest kościół dominikanów. Więc ten pomnik może być spokojnie wybudowany na terenie jakiejś świątyni. Chciałbym wiedzieć jakie jest stanowisko Pana i rady miasta? – pytał wzburzony poznaniak.
Jacek Jaśkowiak oświadczył, że jest sceptyczny co do budowy pomników w ogóle, a już szczególnie tych mających świadczyć o chwale, potędze czy wielkości. O wiele chętniej widziałby na ulicach Poznania nowoczesne konstrukcje, które swoją formą zmuszały by do myślenia.
- Ja bym nie chciał obrażać niczyich uczuć religijnych, jednak budowa tego pomnika nad Maltą byłaby niezgodna z planami zagospodarowania przestrzennego. Więc to nie jest możliwe, by ten pomnik tam stanął – podkreślał Jaśkowiak – słyszałem oczywiście głosy, że tylko człowiek odważny albo inteligentny zgodziłby się na budowę tego pomnika w tamtym miejscu ale nie będę schodził do tego poziomu dyskusji – dodawał.
Co z tym pomnikiem
- Żaden plan zagospodarowania przestrzennego nie zabrania stawiania pomnika w tamtym miejscu. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy w końcu staje się prawdą! – Michał Grześ Prawo i Sprawiedliwość – Nikogo też nie obrażałaby postać Jezusa, już nie przesadzajmy z tą rekreacją. Ja codziennie biegam wokół Malty, tam siedzi kilka osób na ławkach, to wszystko. A petycję dotyczącą postawienia pomnika podpisało dwadzieścia cztery tysięcy osób! Będziemy starali się wpłynąć na prezydenta aby zmienił swoje zdanie - komentował zdenerwowany.
Decyzje prezydenta popiera SLD ale Tomasz Lewandowski ma pewne zastrzeżenia co do tej decyzji.
- Uważamy, że okolice Malty, to nie najlepsza lokalizacja na stawianie tego typu pomników. Miejsce kojarzy się z rekreacją i sportem. W dodatku, pojawiły się problemy natury prawnej dotyczące tego przedsięwzięcia. Nie wiadomo czy legalne jest stawianie tam pomników w ogóle. Zgadzamy się ze stanowiskiem prezydenta ale równocześnie uważamy, że powinien on wskazać inne, godne tego pomnika, miejsca. Nie można mówić nie, bo nie. Zwłaszcza jeśli na takim pomniku zależy dużej liczbie mieszkańców – dodaje.
Gdzie dwóch się kłóci...
Organizacja Projekt: Polska Poznań, od miesiąca prowadzi protest przeciwko idei budowy Pomnika Wdzięczności Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jednym z happeningów organizowanych w ramach akcji protestacyjnej jest fotografowanie się w okolicach Malty z tabliczką „Nie dla budowy pomnika nad poznańską Maltą”. Wziął w niej udział jeden z wiceprezydentów naszego miasta Jakub Jędrzejewski oraz pani senator Jadwiga Rotnicka. W niedzielę między godziną 12 a 14, każdy Poznaniak będzie mógł sfotografować się z protestacyjną tabliczką przy Malcie.
- Stanowisko obecnego prezydenta nie jest żadnym przełomem w tej sprawie - Joanna Ellmann, stowarzyszenie Projekt: Polska - Już Ryszard Grobelny był przeciwko budowie pomnika, gdyż zabrania tego po prostu plan zagospodarowania miasta. My, naszą akcją protestacyjną chcieliśmy pokazać, że oprócz zwolenników budowy, są także przeciwnicy. Pomysłodawcy pomnika zbierali dwadzieścia pięć tysięcy podpisów w różnych parafiach, często nie w Poznaniu, przez kilka lat. My w miesiąc mamy już trzy i pół tysiąca a ta liczba będzie nadal rosnąć! – zapewnia.
Profesor Stanisław Mikołajczak, przewodniczący Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności nie uważa, że środowa wypowiedź prezydenta miasta zamyka temat budowy pomnika oraz sensowności istnienia jego komitetu.
- Mówienie o tym, iż nasza działalność wobec słów prezydenta Jaśkowiaka nie ma sensu, jest błędem. To, że nowy prezydent wyraził taki pogląd nie oznacza, iż go nie zmieni. Zawdzięcza on stanowisko mieszkańcom Poznania. A znaczna ich część domaga się powstania pomnika. Złożymy na ręce nowego prezydenta trzy ekspertyzy prawne, którymi obecnie dysponujemy. Napisali je specjaliści prawa budowlanego. Wynika z nich, że istnieje możliwość legalnego postawienia pomnika w wyznaczonym przez nas miejscu – tłumaczy.
Twierdzi, iż komitet i tak wykazuje się bardzo kompromisowym podejściem, gdyż nie żąda postawienia pomnika na jego dawnym miejscu. Ale też nie ma z ich strony zgody na marginalizowanie tak ważnego dla Poznania i Wielkopolski symbolu.
- Historia powstania pomnika jest na tyle znacząca, iż powinien zostać umieszczony w miejscu często odwiedzanym przez ludzi. A takim jest przecież Malta – zapewnia pan profesor.
Dzieci w piaskownicy
Cała sytuacja wokół powstania Pomnika Wdzięczności przypomina spór małych dzieci w piaskownicy. Obydwie strony kłócą się o coś, co jeszcze nie powstało. Właściwie nawet nie o to, lecz o miejsce, gdzie nieistniejąca rzecz ma stanąć. Nad nimi stoi przedstawiciel władz miasta, który starając się nikogo nie obrazić, jak rodzic przywołujący dzieci do porządku, przypomina, że o żadnym pomniku na Malcie nie ma mowy. Zarówno Komitet Odbudowy Pomnika, jak i przedstawiciele stowarzyszenia Projekt: Polska Poznań, zdają się nie słyszeć co mówi prezydent Jaśkowiak. Dlatego my przypomnimy jego wypowiedź.