CZY NOWĄ NAZWĘ ULICY CHWIAŁKOWSKIEGO WSKAŻE WOJEWODA?
Po wtorkowej sesji miastu przybyła m.in. ulica Berberysowa i Siedliskowa w rejonie Szczepankowa, a al. Republik na Winogradach zmieniła nazwę na al. 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Na Starołęce, mimo protestów części mieszkańców zniknęła ul. Wincentego Pstrowskiego. W jej miejsce przedłużona została nazwa istniejącej już w tym rejonie ulicy Romana Maya. A co z Chwiałkowskiego?
Nowy zasięg zyskał też park Stanisława Moniuszki, którego nazwa funkcjonuje w mieście już od 1921 roku. Od teraz będzie poszerzony dodatkowo o skwer, który powstał nieopodal. Nowe nazwy dla innych miejskich skwerów to: Tajnej Organizacji Nauczycielskiej (dla skweru na Wildzie), Niezależnego Zrzeszenia Studentów (skwer w pobliżu wspomnianego parku Moniuszki) oraz Policji Państwowej II RP (skwer na terenie Łazarza).
Radni odrzucili za to nazwę Lotników 302. Dywizjonu Poznańskiego dla nowego ronda na Świerczewie. Nazwy nie zmieniła też obecna ulica Marcina Chwiałkowskiego. Według projektu część tej ulicy miała nosić nazwę malarza Jana Spychalskiego, a odcinek od schodów w kierunku pływalni sportowej nazwę Chwiałka - dla utrwalenia okolicznościowej nazwy, jaką od lat posługują się sami Poznaniacy. Niektórzy mieszkańcy nie zgadzali się jednak na zmiany argumentując, że Marcin Chwiałkowski nie jest negatywną postacią historyczną podlegającą ustawie dekomunizacyjnej. Po dłuższej dyskusji radni zdecydowali się odroczyć głosowanie nad tą kwestią do czasu uzyskania opinii IPN.
Gazeta Wyborcza Poznań sugeruje, że w związku z tą decyzją nazwę ulicy wskaże wojewoda, bo czas na dekomunizację radni mają do końca sierpia, a następna sesja rady miasta będzie dopiero we wrześniu.
A Waszym zdaniem jak powinna nazywać się ulica? A może - powinna pozostać bez zmian?
(źródło:poznan.pl)