„AKTYWNA RODZINA” - TO ODPOWIEDŹ NOWOCZESNEJ NA PROGRAM „500+”
Nowoczesna przedstawiła swój program pt. „Aktywna Rodzina”. Działacze przekonują, że jego zaletą jest to, iż wsparcie otrzymują także pierwsze dzieci i samotne matki.
W sumie pomocą miałoby być objęte 6 mln dzieci. Zdaniem Nowoczesnej program przyniesie dla budżetu oszczędności w wysokości 7 mld złotych rocznie. - To jest oszczędność, którą państwo uzyska obejmując jednocześnie wsparciem ponad 90 procent dzieci w Polsce – przyznają politycy.
Program zakłada, że każda osoba pracująca otrzyma ulgę podatkową w wysokości 3 tysięcy zł rocznie na każde dziecko, rozpoczynając od dziecka pierwszego. Rodzina z dwójką dzieci otrzyma 6 tysięcy, z trójką 9 tys. itd. Ulga miałaby być w pełni zwracana podatnikowi, nawet wówczas, gdy nie osiągnie odpowiedniego dochodu. Uwzględnione mają być wszystkie osoby, niezależnie od formy rozliczenia dochodów.
- Od samego początku krytykowaliśmy program 500 + jako niesprawiedliwy i niezachęcający do aktywności zawodowej. Jeśli ludziom bardziej opłaca się żyć z 500+ niż pracować, to jest to po prostu jakaś patologia – uważa posłanka Joanna Schmidt. - Program „Aktywna Rodzina” to nasza odpowiedź na rosnący populizm, na licytowanie się na rozdawnictwo wśród PiSu i Platformy. Ze strony Nowoczesnej nie ma i nie będzie na to zgody, nawet jeśli jest to oceniane jako niepopularne – dodaje.
„To nasza odpowiedź na rosnący populizm!”
Katarzyna Kierzek-Koperska z Nowoczesnej podkreśla natomiast, iż program 500 obciąża samorządy. - Otrzymują one co prawda dotację na ten cel z budżetu państwa, ale nie otrzymują pełnego zwrotu za obsługę administracyjną. W samym Poznaniu zatrudniono dodatkowo 55 osób na obsługę programu. W 2016 roku dotacja na ten cel wyniosła 611 tysięcy złotych – mówi. - Program .N eliminuje te dodatkowe wydatki – uzupełnia.
- W przypadku 500+ dochodzi do zjawiska przechodzenia Polaków do szarej strefy, obniżania wynagrodzeń po to, aby zmieścić się w progu gwarantującym otrzymanie 500 złotych na pierwsze dziecko. Takie zjawiska powodują mniejsze wpływy do budżetu z tytułu PIT i składek społecznych. Nasz program nie będzie wprowadzał takiego progu i nikomu nie będzie opłacało się zaniżać z tego powodu wynagrodzeń – deklaruje Kierzek-Koperska.
Działaczka Agnieszka Frąckowiak zaznacza natomiast, iż program Nowoczesnej jest adresowany do wszystkich osób pracujących. - Nieprawdą jest, że ulga nie będzie obejmowała rolników i osób samozatrudnionych. Szczegóły tego rozwiązania zostaną wypracowane przezspecjalny zespół parlamentarny przy współpracy z ekspertami oraz konsultacjach społecznych – zapowiada.
- „Aktywna Rodzina” jest programem społecznym, nie socjalnym. Jest systemem sprawiedliwym i tańszym dla wszystkich obywateli oraz samorządów. Programy prorodzinne powinny być kompleksowe i odpowiedzialne, nie mogą być spektakularnym rozdawnictwem – twierdzi Frąckowiak. - W ramach wyrównywania szans dla rodzin wielodzietnych, przygotujemy też inne rozwiązania na wzór karty dużej rodziny – podsumowuje.