PLATFORMA OBYWATELSKA POPIERA OGÓLNOPOLSKI STRAJK KOBIET
Już w najbliższy poniedziałek na ulicach polskich miast odbędzie się protest wobec odrzucenia projektu liberalizującego ustawę antyaborcyjną oraz planowanego zaostrzenia tej ustawy. Swojego poparcia udzieliły dziś parlamentarzystki oraz radne miejskie z klubu Platformy Obywatelskiej.
- Jako przewodnicząca Parlamentarnej Grupy Kobiet mam tytuł i moralne prawo bronić kobiet. A jest przed czym. Ten projekt ustawy, który znalazł się w pracach Komisji Sprawiedliwości grozi prawdziwą katastrofą. Został złamany kompromis, który pogodził wszystkie środowiska. Jeśli będą prowadzoną prace nad tym projektem, kobiety nie będą miały wyboru. – uważa poseł Bożena Szydłowska
Zdaniem członkiń Platformy, obecny kompromis dotyczący aborcji jest wystarczający. Natomiast ewidentnym błędem procedowanego projektu ustawy jest brak edukacji seksualnej w programie nauczania. - Obecny kompromis gwarantuje spokój i bezpieczeństwo kobiet. Stanowisko PO jest takie, że należy go zachować, a absolutnie nie zgodzić się na ten, który wyjątkowo ostro i przedmiotowo traktuje kobiety. Drugą sprawą jest to, że w tym projekcie nie ma słowa o edukacji seksualnej. Wiedza o tym jak postępować by m.in. uniknąć niechcianej ciąży powinna być obowiązkiem społecznym i powinna się znaleźć w podstawach programowych w odpowiednim zakresie i odpowiednim poziomie nauczania. Ten procedowany projekt jest zabójstwem dla kobiet, jest niesprawiedliwy i zrobimy wszystko by nie zyskał akceptacji. – podkreśla senator Rotnicka.
Radna Dominik Król uważa, że dyskusję na temat aborcji należy przejść z poziomu ideologii i poglądów na poziom bezpieczeństwa kobiet. - Kobiety stracą poczucie bezpieczeństwa , a lekarze stracą możliwość wykonywania zawodu zgodnie z najlepszymi dla pacjentek standardami. Nie chcemy przecież aby rozwinęła się turystyka aborcyjna i podziemie aborcyjne. – wyjaśnia radna Dominika Król.
Senator J. Rotnicka: To co robi PiS to kpina i koniunkturalizm. Znaczenie może mieć głos Kościoła.
W wywiadzie udzielonym w kwietniu tego roku tygodnikowi „W sieci” prezes PiS, Jarosław Kaczyński wypowiedział się w temacie aborcji: „Na pewno trzeba zatrzymać proceder uśmiercania dzieci, które mają różne wady rozwojowe. To jest coś nieludzkiego i z tą eugeniką trzeba w Polsce skończyć. Dalej posunąć się w moim przekonaniu nie można. (…) Są zresztą pewne granice działania państwa. Państwo nie może nakazać umrzeć kobiecie, która chce ratować swoje życie. Po prostu nie ma takiego prawa. Nie ma też prawa nakazać urodzić zgwałconej nastolatce”. Czy takie stwierdzenia lidera polskiej prawicy może być światełkiem nadziei dla oponentów nowego projektu ustawy?
- Zanim te dwie ustawy trafiły na forum sejmowe, władze PiS wypowiedziały stanowisko, że nie będą głosować za jednym i drugim projektem lub też dopuszczą oba do procedowania. Efekt jest taki, że większość PiS zagłosowała za przekazaniem tego projektu właśnie. Ja to odbieram jako kpinę, za rodzaj koniunkturalizmu, że my jesteśmy w porządku, że suweren tak chciał. To jest nieuczciwe, bo wiadomo, że PiS głosuje tak jak wódz każe. Teraz PiS idzie dalej mówiąc o eugenice nie znając znaczenia tego słowa.
Ogromne znaczenie w tej sprawie zdaniem Jadwigi Rotnickiej może mieć w tej sprawie głos Kościoła. - Kościół ma silne przełożenie na część naszego społeczeństwa. Hierarchowie kościelni, nie wszyscy bo przecież są również zróżnicowani jak nasze społeczeństwo, ale mówią, że ten projekt ustawy jest niedopuszczalny, kobieta nie powinna być karana. Nie zabierają jeszcze głosu w sprawie lekarzy. To są pewne tematy gdzie można jeszcze rozmawiać. – uważa senator Rotnicka.
Czarny Protest w poniedziałek na pl. Wolności
Wspólna manifestacja kobiet odbędzie się o godzinie 14.00 na pl. Adama Mickiewicza - Jako poznanianki I Wielkopolanki wpisujemy się w ten protest. Jesteśmy przeciwniczkami tego, że tylko jeden projekt dostał się pod obrady komisji Sprawiedliwości. Stanie się tragedia narodowa jeśli to prawo wejdzie w życie. – przekonuje senator Jadwiga Rotnicka.
Wsparcie dla protestujących kobiet wyraził również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. – Bardzo mnie cieszy wsparcie, które powoli kiełkuje, np. wsparcie prezydenta miasta dla urzędniczek, ale również apel Kongresu Kobiet do pracodawców, tak by mogły wziąć w nim udział. Myślę, że nie chodzi tu o ciche przyzwolenie na strajk, ale o wsparcie. I jeśli płynie ono od mężczyzn, to mnie osobiście cieszy i wtedy ten porządek świata jest właściwy. – mówi radna Urszula Mańkowska.
- Jeśli pokażemy jaka stanowimy silę, ile nas jest , jakie mamy wsparcie społeczne, to może na jakiś czas ten projekt zostanie zamrożony. Mamy nadzieję, że zmieni się opcja rządząca i przy stanowieniu prawa dojdą do głosu prawdziwe wartości demokratyczne. – podsumowuje poseł Bożena Szydłowska.