PREZYDENT JAŚKOWIAK: ARMIA POWINNA STAĆ JAK NAJDALEJ OD SPORÓW POLITYCZNYCH
Przemówienie prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka podczas obchodów święta Wojska Polskiego.
Wielce Szanowny Panie Generalne, Szanowny Panie Wojewodo, Panie Starosto, Panie Konsulu Generalny, Szanowni Dowódcy i Żołnierze Jednostek Garnizonu Poznań!
Dzisiejsze Święto to okazja przede wszystkim do tego, by podziękować Wam, Żołnierze Wojska Polskiego, za codzienną pracę dla naszego kraju. Właściwie nie jest to tylko praca, ale służba, coś bardziej szczególnego. Wymaga dyscypliny i poświęcenia. Choć nie zawsze widoczna na co dzień, wiedzcie, że jest doceniana i szanowana.
Bardzo mnie cieszą obecne deklaracje o zwiększeniu nakładów na armię, na utrzymanie obronności, bo sytuacja w Europie i na świecie jest napięta. A bezpieczeństwo nie jest nam dane raz na zawsze, czego przykładem jest choćby sytuacja na sąsiedniej Ukrainie.
W tym kontekście, w dniu Waszego Święta, życzę przede wszystkim spokoju. Armia powinna stać jak najdalej od sporów politycznych. Nie powinna być wykorzystywana do celów innych niż utrzymanie obronności, a już najmniej do celów politycznych. Wyjątkiem są sytuacje nadzwyczajne, takie jak klęski żywiołowe, których oczywiście wszyscy chcemy unikać, a w których wojsko zawsze pomaga społeczeństwu.
Dobra armia to odpowiednio wyszkoleni żołnierze oraz kompetentni dowódcy. Wierzę, że polska armia taka jest. Dziś życzę jednak, by te umiejętności, w których się ciągle doskonali, nie będą musiały być wykorzystane. Dlaczego? Bo najważniejszy jest pokój. Mam głęboką nadzieję, że rządzący obecnie i w przyszłości będą prowadzić taką politykę, która uchroni Polskę od konfliktów zbrojnych. Wojna tylko z pozoru wygląda romantycznie. W rzeczywistości niesie śmierć, ból i cierpienie. Jej skutkiem jest głód, nędza, kalectwo. Bardzo starajmy się, by nasz naród już tego nie doświadczał.
Mam więc nadzieję, że kierujący naszym państwem zawsze na pierwszym miejscu postawią dobro społeczeństwa. Na jego bezpieczeństwo i spokój. Że już nigdy nie powtórzą się sytuacje, w których wojsko stawia się przeciw woli narodu. Nie tak dawno obchodziliśmy sześćdziesiątą rocznicę Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 roku. Wtedy żołnierze spacyfikowali nasze miasto. Armia strzelała do ludzi także w czasie późniejszych zrywów wolnościowych. Niech to będzie już tylko historia, ale jej nie zapominajmy. Dlatego życzę z całego serca, by Wojsko Polskie było zawsze apolityczne.