PIS MA KOLEJNY POMYSŁ NA WYBORY PREZYDENCKIE
Przygotowana przez Prawo i Sprawiedliwość kolejna zmiana Kodeksu wyborczego zakłada - wybory prezydenckie 10 maja tylko korespondencyjnie oraz zamknięcie lokali wyborczych.
Wybory 10 maja się odbędą, bo tak wynika z konstytucji; bardzo poważnie dyskutujemy, by były wyłącznie w formie korespondencyjnej - powiedział w czwartek wicepremier, Jacek Sasin.
Będzie można głosować korespondencyjnie, nie trzeba będzie chodzić do lokalu wyborczego, bo nie będzie lokali wyborczych - powiedział w czwartek wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany, czy PiS zamierza wnieść poprawkę do projektu ustawy ws. głosowania korespondencyjnego.
Posłowie PiS złożyli we wtorek w Sejmie projekt ustawy ws. szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich zarządzonych w 2020 r. Zgodnie z projektem, w tych wyborach możliwość głosowania korespondencyjnego będzie przysługiwać wszystkim wyborcom. Sejm ma zająć się projektem w piątek.
Wg informacji Onetu, Jarosław Gowin miał zapowiedzieć prezesowi PiS, że jego posłowie nie zagłosują za takimi zmianami w Kodeksie wyborczym. Wicepremier miał dodać, że postąpi tak nawet, jeśli miałoby to zakończyć się rozpadem koalicji i rozpadem rządu.