TEATRALNO-FESTIWALOWE OBLICZE POZNANIA
Nowy rok zapowiada się całkiem ciekawie. Rozpieszcza nas zima, pogoda jest iście wiosenna. Rozpieszczają nas także instytucje kulturalne. Przede wszystkim stawiają na młodzież. Do nich są skierowane oferty edukacyjne. A latem, już teraz warto to zasygnalizować- odbędzie się piąta edycja Festiwalu TRANSATLANTYK. Kulturalną odsłonę miasta, czas zacząć.
W Polskim Teatrze Tańca będą odbywać się zarówno spektakle jak i zajęcia. W dodatku ze zniżką. Teatr przygotował zimowy karnet, który umożliwi widzom zakup tańszych biletów na przedstawienia. Pierwszy taki występ odbędzie się w czwartek. – Karnet obejmuje dwa lub trzy tytuły organizowane na Międzynarodowych Targach Poznańskich – informuje przedstawiciel Polskiego Teatru Tańca. Jako pierwszy zostanie zaprezentowany spektakl „Desert” w choreografii Pauliny Wycichowskiej. Był on inspirowany „Małym Księciem”. Antoine’a de Saint-Exupery’ego. – W przedstawieniu wystąpią gościnnie osoby niepełnosprawne, współpracujące wcześniej z zespołem w trakcie projektu „5 zmysłów eMotion” – dowiadujemy się dalej.
Dla tych co tańczą i dla tych, co tańczących podziwiają
Na spektakl wybiera się między innymi Julia, uczennica jednego z poznańskich ogólniaków. – Idziemy tam razem z klasą. W pierwszym momencie wszyscy ucieszyli się, że nie będzie lekcji. To było najważniejsze. Samym przedstawieniem zainteresowaliśmy się nieco później – wyznaje. – Cieszy mnie to, że jest to Teatr Tańca. Kocham taniec i z przyjemnością oglądam tego typu spektakle. I w ogóle lubię teatr – dodaje dziewczyna.
Styczeń to jednak nie tylko pożywka dla widzów. Wiele atrakcji czeka również na tych, którzy sami tańczą lub chcieliby przygodę z tańcem rozpocząć. A to za sprawą kolejnej edycji Studio Tańca, które poprowadzi tancerz PTT – Marcin Motyl. W efekcie tych działań powstanie projekt o nazwie „Cebulandia”. Warsztaty zakończą się pokazaniem swoich umiejętności. Uczestnicy bowiem wezmą udział w pokazie otwartym. Zgłoszenia można przesyłać na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Mniej tańca, więcej aktorstwa
Specjalną ofertę dla młodzieży przygotował Teatr Polski w Poznaniu. W jej ramach uczniowie i nauczyciele obejrzą specjalnie dobrane przedstawienia, będą także mieli możliwość spotkać się z aktorami i twórcami. – Takie rozmowy z aktorami, których chwilę wcześniej podziwiało się na scenie, są dużym urozmaiceniem. Można powiedzieć o swoich odczuciach oraz skonfrontować je z tym, co czują odtwórcy postaci oraz reżyser – uważa licealistka Ola.
Przedstawiciele Teatru Polskiego informują, iż oferta edukacyjna cieszy się wielkim zainteresowaniem. – Propozycję kierujemy do szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych – wyjaśniają pracownicy. Przedstawienia odbywają się cyklicznie. Wszystko można śledzić na stronie internetowej Teatru Polskiego w Poznaniu.
Najbliższe odbędą się 27 i 28 stycznia. Wtedy widzowie będą mogli zapoznać się ze spektaklem „Czy ryby śpią?” Jensa Raschke w reżyserii Pawła Szkotaka.
Festiwal Glokalny
Jeszcze jest dużo czasu, ale warto o tym wspomnieć. Podczas tegorocznych wakacji odbędzie się TRANSATLANTYK Festival Poznań. Jubileuszowa edycja rozpocznie się 7 sierpnia i potrwa do 14 dnia tegoż miesiąca. W całym województwie natomiast będzie trwała przez dwa miesiące. – Transatlantyk od samego początku jest festiwalem idei: otwartym, odważnym i globalnym. Jego program opiera się na czterech filarach, którymi są: Film, Muzyka, Edukacja & Inspiracje – wyjaśniają twórcy. Festiwal tradycyjnie zagości m.in. w sercu Poznania, czyli na Placu Wolności. Tym razem również będą kontynuowane mentorskie spotkania z utytułowanymi gośćmi festiwalu, które odniosły sukces w roku ubiegłym.
- Nie zabraknie także Kina Łóżkowego i Kulinarnego – zapewnia Aleksandra Gutkowska z Biura Prasowego AGM. Coś co wyróżnia festiwal to również fakt, iż jego twórcy jako pierwsi użyli określenia Glokalny. Słowo to oznacza lokalny zarówno w działaniu, jak i w tożsamości, a jednocześnie globalny w rozumieniu konsekwencji i kontekstu własnego działania. – Wierzę w świat, którego siła rodzi się z twórczej myśli ludzkiej i wymiany naszej energii, ze zderzenia poglądów, które inspirują. Świat odważny, w którym, podążając za słowami prof. Spivak, będziemy umieli budować nowego człowieka w otwartości i poszanowaniu prawa do różnorodności, do bycia wyjątkową jednostką – wyjaśnia Jan A.P. Kaczmarek, twórca i dyrektor Festiwalu. – Ufam, że nasz Festiwal jest inspiracją dla wielu – dodaje.
Inspiracją dla wielu może być sztuka sama w sobie. Im więcej kulturalnego dobra w danym regionie, tym lepiej – chociażby z takiego powodu, że wtedy można pozwolić sobie na przywilej bycia wybrednym.