A DLACZEGO, BABCIU, MASZ TAKI PYSZCZEK?
Dziś obchodzimy Dzień Babci. Owo święto powstało dla uhonorowania osób starszych. Ale nie tylko starsze osoby zasługują na naszą uwagę. W tym dniu warto też pomyśleć o staruszkach poruszających się na czterech łapach!
Babciu, dlaczego masz takie wielkie uszy?
W takim dniu właśnie od Babci powinniśmy zacząć. Jest to oryginalnej urody, dziesięcioletnia suczka. Pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Poznaniu przekonują, że to bardzo miły piesek, ładnie chodzi na smyczy i nie ma żadnych problemów z dogadywaniem się z innymi psami. Jak większość seniorów, Babcia również ma drobne kłopoty ze zdrowiem. W jej przypadku to niedoczynność tarczycy. Sunia musi przyjmować leki, ich koszt, to zaledwie kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Nie da się tego porównać z radością i dobrym nastrojem, jakie Babcia wniesie do domu osób, które zechcą ją przygarnąć!
Wela to równolatka Babci, choć widząc je koło siebie nigdy byście się tego nie domyślili. Ta pierwsza jest bardzo żywiołowa, otwarta i kontaktowa. Uwielbia przytulać się do ludzi i tylko podanie jej smaczków, jest w stanie odciągnąć ją od ludzkiego towarzystwa. Nie bez przyczyny wśród pracowników i wolontariuszy schroniska jest nazywana „przylepą”. Aż trudno uwierzyć, że tak miłego i wdzięcznego pieska ktoś porzucił pod sklepem na Jeżycach. Wela nie ma szczególnych zdrowotnych dolegliwości. Chciałaby jednak, jak większość mieszkańców schroniska, znaleźć przytulny dom z kochającą rodziną.
Prawdziwą seniorką w Schronisku dla Zwierząt w Poznaniu jest jednak Saba. Ma ponad piętnaście lat. Jej opiekunka była zmuszona oddać sunię, gdyż stan zdrowia nie pozwalał jej na dalszą opiekę nad psem. Saba jest bardzo łagodna, chętnie wychodzi na spacery. Jak na swój niezwykły wiek, jest w dobrym stanie zdrowia. Osoba, która chciałaby przygarnąć tę starowinkę proszona jest o wcześniejszy kontakt ze schroniskiem, gdyż Saba przebywa obecnie w domu tymczasowym, gdzie można poświęcić jej więcej zainteresowania i uwagi niż w schronisku.
Babciu, dlaczego masz takie wielkie oczy?
- Oczywiście, wszystkie psy, niezależnie od wieku, można adoptować - problem w tym, że ludzie wolą adoptować młodsze psy, najchętniej szczeniaki. – przekonuje Małgorzata Lamperska ze Schroniska dla Zwierząt w Poznaniu.
Na szczęście nie zawsze tak jest. Dwa lata temu, nasza redakcja robiła podobny materiał o seniorach w poznańskim schronisku. Bohaterami tamtego tekstu byli: piętnastoletni Ziutek, trzynastoletni Gucio i jego równolatek Figo. (https://www.miastopoznaj.pl/wydarzenia/2948-gwiazdka-bez-rodziny)
- Ziutek i Figo zostały adoptowane, Gucio został uśpiony w schronisku, ponieważ był bardzo chory. – kończy tamtą historię Lamperska.
Dwa z trzech opisanych przez nas psów znalazło swoje nowe domy. Gdyby Dzień Babci sprawił, że wśród Państwa znajdzie się ktoś zdecydowany na przygarnięcie jednej z psich seniorek, to wystarczy zgłosić się do poznańskiego schroniska. Na stronie tego ośrodka możecie też przeglądać listę czworonogów czekających na adopcję. (http://schronisko.com/adopcje/psy/)
Pamiętajmy jednak, że pies, to nie zabawka. Decyzja o przygarnięciu psiego seniora nie może być impulsem chwili. To musi być dobrze przemyślany wybór, połączony z przygotowaniami na przyjęcie psa.
- Tu nie chodzi o litość. My nie chcemy, by ktoś się litował nad tymi psami. Chcemy, by przyszła osoba przekonana o tym, że chce psa, którym będzie potrafiła się zająć. Nie musi zabierać wszystkich. Może wziąć jednego. Na początku jako adopcja tymczasowa. Tym psom nie jest potrzebna litość, im jest potrzebny przyjaciel, który będzie je kochał. – powiedziała mi Pani Małgosia Lamperska dwa lata temu, gdy wychodziłem ze schroniska.