JEST OPCJA NA ŚRODĘ
Środek tygodnia zapowiada się bardzo kulturalnie. Wieczór można spędzić np. w teatrze lub można wybrać się do krainy walca. Wśród propozycji znajduje się też impreza.
Strauss Gala jest muzyczną podróżą do krainy walca. Świata pełnego gwaru, wirujących sukien, pięknych kobiet i flirtujących oficerów. Jak zapewniają organizatorzy to jedyny w swoim rodzaju koncert, który zachwycił już tysiące widzów. Na przestrzeni lat program był prezentowany w salach koncertowych i operach wielu europejskich miast, m.in. w Berlinie, Zurychu, Oslo, Kopenhadze czy w Brukseli. Straussowska Orkiestra Festiwalowa występująca zza granicą pod nazwą European Strauss Orchestra. Tego wieczora prawie pięćdziesięcioosobowy zespół poprowadzi dyrygent Wojciech Rodek. Wśród wykonawców znajdą się gwiazdy polskich scen operowych m.in. Małgorzata Grzegorzewicz i Leszek Świdziński z Warszawskiej Orkiestry Kameralnej.
Koncert rozpocznie się o godzinie 19.00 w Auli UAM przy ul. Wieniawskiego.
Klub Opcja zaprasza na koncert projektu Asia i Koty, po którym muzycy nieco „podżemują”. Jeśli jednak to jest dla Was za mało, Dawid Piechocki AKA Dawid Ma Piec rozkręci imprezę Opcja On The Rocks na parterze klubu. Koncert rozpocznie się o godz. 21.00.
A może teatr?
Jeżeli zamiast imprez wolicie spędzić wieczór w teatrze możecie wybrać się na spektakl pt. „Mister Barańczak”. Na deskach Teatru Nowego zostanie pokazany dzień z życia poznańskiego poety. – To muzyczno-liryczna próba podsumowania oryginalnego i translatorskiego dorobku Stanisława Barańczaka podjęta przez również związanego z Poznaniem, Jerzego Satanowskiego – czytamy na stronie Teatru Nowego. W sztuce zostały także podkreślone muzyczne źródła inspiracji np. Duke Ellington i The Beatles. – Będzie przewrotnie. Będzie lingwistycznie. Będzie zabawnie – zapewniają twórcy.
Spektakl do obejrzenia w dwóch opcjach czasowych: o godzinie 16.00 i 19.00.
Do wyboru jest także spektakl w CK Zamek – „Czterdzieści”. Przedstawienie śledzi życie pewnej kobiety od momentu jej przyjścia na świat w 1973 roku do rocznicy urodzin w 2013 roku. – Te cztery dekady są odbiciem czasu zwątpień, nadziei, zmagań, wyborów i nieprzewidzianych wydarzeń, którymi kierują heroiczne cnoty. W wędrówce po chaotycznej Europie bohaterce spektaklu udaje się znaleźć kompromis pomiędzy własnymi ambicjami i wymuszonymi okolicznościami – czytamy w opisie sztuki. Fikcyjny punkt widzenia może równie dobrze zapewnić dystans niezbędny do komunikacji na wspólnym poziomie.
Opowieść inspirowana życiem
- Mówią, że życie jest jak książka. Ale życie nie jest książką. Życie jest zapisane na tysiącach luźnych kartek. Możesz opowiedzieć historię, owszem, możesz nawet stwierdzić, że ta historia jest prawdziwa, lecz doprawdy, wszystko to jest jedynie kwestią, decyzji, które strony ułożyć i w jakim porządku. Nasza opowieść jest właśnie taka – brzmi fragment przedstawienia.
Spektakl „Czterdzieści” powstał jako część projektu „Znaki czasu – pokonać granice. Działania artystyczno-edukacyjne w Polsce, Norwegii i Islandii.