GDZIE NA NARTY W OKOLICACH POZNANIA?
Gdzie zasięgnąć fachowej porady? Jak wybierać i nie jechać do galerii handlowej, oraz liczyć na pomoc osób, które znają się na sprzęcie do uprawiania sportów zimowych? O szczegółach opowiada nam Piotr Janecki z Giełdy Sprzętu Zimowego.
Maciej Szefer: Zima się zbliża, pomimo tego, że pogoda na to nie wskazuje. Jakiego sprzętu amatorzy sportów zimowych szukają najczęściej?
Piotr Janecki: Zdecydowanie narty i buty narciarskie. Ilość snowboardzistów, każdego roku maleje względem narciarzy. Powodem tego jest fakt że nowoczesne narty pozwalają na coraz większą ilość ewolucji zarezerwowanych wcześniej dla snowboardzistów. Jeśli chodzi o rodzaje nart to wciąż królują popularne „Allround” . Coraz popularniejsze stają się „Freeridy”
Czy w związku z coraz większą liczbą osób biegających, notujecie renesans popularności nart biegowych?
Tu zależność jest prosta – biegówki zaczynają być poszukiwane gdy śnieg leży w mieście.
Docierając na Giełdę Sprzętu Zimowego, powracamy jakby do innej epoki. Epoki w której dominowali fachowcy i swego rodzaju „wolny” handel?
Nie zmieniliśmy podejścia od 20 lat. Możesz się targować, wymienić starszy model na nowszy (specjalizujemy się głównie w modelach zeszłorocznych), oddać w komis, odpocząć przy grzańcu, którym chętnie częstujemy każdego klienta. Zanim cos Ci doradzimy, wypytamy o absolutnie wszystko (niestety o wagę też i nie wolno kłamać)
Z pewnością trafiają do Was początkujący wielbiciele sportów zimowych, którzy nie wspominają zbyt dobrze zakupów w galeriach handlowych. Profesjonalizm jest w cenie, pewne zmniejszenie dystansu między kupującym, a sprzedającym buduje trwałe relacje. Ludzie wracają?
Kunszt sprzedawcy butów narciarskich polega głównie na odradzaniu kupowania zbyt dużych butów (bo każdy chce „wygodne od razu”) a lwia część naszej działalności polega na wymianie zbyt dużych butów kupionych w galeriach, na właściwe. Wymieniamy też narty za krótkie, za długie, niewłaściwie taliowane, zbyt twarde, zbyt miękkie itp. Czasem musimy się kłócić z klientem któremu spodobały się nieodpowiednie narty pasujące kolorem do kombinezonu – nie sprzedamy i już. Ten może nie wrócić… Inni wracają obligatoryjnie.
Czy sklepy sportowe z wielkich obiektów handlowych to realna konkurencja?
Zupełnie tego nie odczuwamy. Po pierwsze to wielkie miasto gdzie jest miejsce dla wszystkich, a po drugie w zasadzie handlujemy czym innym. Sprzedajemy głównie sprzęt używany lub nowy z minionych kolekcji. Z drugiej strony świadomość klientów że mają gdzie pozbyć się używanego sprzętu powoduje że chętniej wydają grube pieniądze w eleganckich sklepach. Uzupełniamy się.
Poznaniacy mają stok na Malcie. Gdzie jeszcze w pobliżu miasta, zjeżdżają i biegają?
Biegają gdzie się da : Rusałka, Cytadela, okoliczne lasy czy nawet osiedlowe alejki. W Poznaniu ze zjeżdżaniem kiepsko – Osowa Góra, Cytadela, Chodzież.