NIEDOSKONAŁOŚĆ JEST DZISIAJ CZĘSTO LUKSUSEM
W środę w Concordia Design odbyła się 6 Gala Klubu Przedsiębiorczości Kobiet. Przy tej okazji, swoją premierę miał również wydawany w naszym mieście magazyn kobiet ambitnych „Madame”. O ambicjach współczesnych kobiet, ich sposobie na sukces oraz przedsiębiorczości rozmawiamy z redaktor naczelną magazynu „Madame” Magdaleną Zdrenka-Ciałkowską.
Marcin Zawada: Kim jest kobieta ambitna?
Magdalena Zdrenka-Ciałkowska: Kobieta ambitna, to kobieta współczesna. To kobieta, która nigdy nie stoi w miejscu, wie czego chce i cały czas chce się uczyć.
Czyli ambicją współczesnej kobiety jest głównie chęć rozwoju?
Coraz więcej młodych kobiet pragnie założyć własny biznes, bądź już go prowadzi i chce go rozwijać. Myślę, że w dużej mierze ambicją współczesnej kobiety jest samodzielność. I brak lęku w podejmowaniu nowych wyzwań.
Czym różni się ambitna kobieta sukcesu od ambitnego mężczyzny sukcesu?
Nie rozgraniczałabym tego płciowo. Ambicje to kwestie indywidualne. Albo chcemy się rozwijać, uczyć, poznawać, iść do przodu, albo wystarcza nam tu i teraz i określenie, że „kiedyś się ogarnę".
I magazyn „Madame” w taki szerszy sposób patrzy na kwestie kobiet?
Nie chcemy być magazynem, który chce mocno propagować tylko i wyłącznie idee kobiece. Dużą część naszej redakcji tworzą fajni mężczyźni, dobrze piszący praktycy w różnym wieku. Nie propagujemy feminizmu. Chcemy pomagać kobietom, ale nie chcemy pokazywać, że jesteśmy w jakiś sposób lepsze lub gorsze. Adresujemy pismo do kobiet, ale miło nam będzie, jeśli pod Madame sięgną czasem mężczyźni.
Ale sam tytuł magazynu - „Madame” wskazuje na płeć. To magazyn o kobietach czy dla kobiet?
O kobietach i dla kobiet, ale pisane też z męskiego punktu widzenia.
Redakcja mieści się w Poznaniu. Da się tworzyć silne medium poza Warszawą?
Myślę, że tak. Chcemy odczarować mit, że tylko w Warszawie prowadzi się interesy i kwitnie przedsiębiorczość. Oczywiście, w Warszawie wiele się dzieje, ale nie jest ona jedynym miastem na mapie Polski. Chcemy pokazać, że są inne prężnie rozwijające się miasta, w których sporo się dzieje i istnieje wiele interesujących przedsięwzięć. Poznań jest tego najlepszym przykładem.
Czyli piszecie nie tylko dla poznańskich kobiet?
Po nasz tytuł mogą sięgać wszystkie świadome, ambitne kobiety. Niezależnie od miejsca zamieszkania. Jesteśmy dwumiesięcznikiem o zasięgu ogólnopolskim, choć kilka naszych egzemplarzy trafia również za Ocean. Wiele problemów i tematów jest przecież uniwersalnych, bez względu na adres zamieszkania.
Mężczyzna, który chce poznać kobietę powinien chyba sięgnąć do jej lektury.
Na pewno powinien poznać niektóre tematy troszkę od innej strony. Staramy się obalać pewne utarte schematy, łamać stereotypy i odczarowywać sztuczne pojęcia, które funkcjonują zarówno w żargonie biznesowym, jak i naszym codziennym życiu. Przyjęliśmy lekką, żartobliwą konwencję, ale postaramy się poruszać też tematy o które inni boją się zapytać.
Czyli co chcecie nam - facetom - pokazać?
Nie chcemy Wam pokazać (śmiech) choć miło, jak nas poczytacie. Pierwszy numer poświęciliśmy perfekcjonizmowi. Większość wciąż przekonuje nas, że współczesny świat wymaga od nas bycia perfekcyjną matką, żoną, kochanką a nawet, jak pokazują media perfekcyjną panią domu. Odnoszę wrażenie, że w pogoni za kolejnym kierunkiem studiów, nową dietą cud, kursem językowym zatraciliśmy różnicę między byciem profesjonalnym a perfekcyjnym. Chcemy pokazać, że perfekcjonizm zabija w nas indywidualizm. Pragniemy pokazać perfekcjonizm jako cechę zdecydowanie negatywną, choć znajdą się wypowiedzi promujące perfekcjonizm. Zależy nam na różnych punktach widzenia. Niezależnie od poglądów na temat perfekcjonizmu, doczekaliśmy czasów, w których niedoskonałość bywa luksusem, na który warto sobie pozwolić.
Każdy człowiek, a szczególnie każda kobieta przecież chce być perfekcyjna. Ale problem jest z mówieniem o tym.
Każdy chce być profesjonalny, czy perfekcyjny? Nie jestem przekonana. Owszem mamy problem z mówieniem o sobie, o tym co nam się udało, o fajnym pomyśle, naszej firmie, wreszcie o nas samych. Na łamach „Madame” chcemy pokazać, że warto mówić, rozmawiać, ale niekoniecznie tylko sztucznie chwaląc. Mamy dwie skłonności, albo się chwalimy albo milczymy. Warto to zmienić. I warto myśleć pozytywnie. Wszak jak pokazują badania, optymistom, żyje się lepiej .
Czyli warto mówić, ale się nie przechwalać? Tak po poznańsku.
Właśnie tak. Dlatego na łamach „Madame” chcielibyśmy pokazać, że Poznań, to fajne miasto, w którym mieszka i pracuje wiele ambitnych, przedsiębiorczych i kreatywnych kobiet.
ZOSTAŃ NASZYM FANEM NA FACEBOOKU! BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI Z TWOJEGO MIASTA!