STUDENCI I DOKTORANCI NA BARYKADY!
W środę C. K. Zamek organizuje spotkanie z autorem książki „Kiedy zdarza się przemoc, lubię patrzeć” Kubą Wojtaszczykiem. Poznaniakiem, kiedyś studentem, dziś pisarzem.
Prekariat
Wojtaszczyk swoją drugą książką chciał zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy z jakimi borykają się dziś młodzi wykształceni Polacy. Według niego, problem prekariatu w naszym kraju nabrzmiewa i prędzej, czy później będzie musiał znaleźć ujście dla swych frustracji.
- Pisząc tę książkę miałem w myślach rządy poprzedniego prezydenta Poznania i ten czas, gdy frustracja w moim środowisku, wśród młodych ludzi bardzo silnie wzrastała. Jednak problem prekariatu, czyli główny wątek powieści, jest cały czas bardzo aktualny. Co prawda prekariusze nie wychodzą jeszcze w Polsce na ulice, ale na szczęście o ich losie mówi się coraz więcej. – opowiada autor książki.
W jego wizji, to właśnie w Poznaniu wybucha wojna między sfrustrowanymi młodymi ludźmi a „normalnym” społeczeństwem. Smaczkiem dla każdego Poznaniaka będzie na pewno fakt, że akcja całej książki rozgrywa się na ulicach naszego miasta, a ulica Fredry jest niemal jedną z postaci w książce. We wszystko zamieszany jest również niejaki Witold.
- Witold Szpak, główny bohater mojej powieści, który myśli, że jest zubożałym lordem, porzuconym w latach 80. w polskim zbożu przez brytyjską rodzinę królewską. – dodaje Wojtaszczyk.
Bunt w mieście
- W „Kiedy zdarza się przemoc, lubię patrzeć” skupiam się na wykształconych młodych ludziach, którzy jeżeli pracują to w kiepskiej pracy, za małe pieniądze, bez szansy na emeryturę; przez to są bardzo zirytowani i zdesperowani, by wprowadzić zmiany. Dobijają ich umowy śmieciowe, mobbing, brak możliwości znalezienia pracy w swoim zawodzie. Nie wiem, czy rewolucja będzie. Nie wiem, czy jest potrzebna. Moi bohaterowie uważają, że tak i starają się ją przeprowadzić – kontynuuje poznański pisarz.
Jutrzejsze spotkanie w Centrum Kultury zamek poprowadzi Maria Krześlak-Kandziora. Spotkanie polecamy szczególnie sfrustrowanym studentom, doktorantom oraz absolwentom, którzy rozmyślają po cichu o rewolucji. Ale jest to też szansa dla każdego Poznaniaka, by spojrzeć na swoje miasto zupełnie z innej strony.
- Z moją książką można przejść się ulicami Poznania. Miasto jest jednym z bohaterów powieści, można na nie spojrzeć zupełnie innymi oczami. Czytelnicy znajdą w książce istniejące lokacje, czy to Uniwersytet Artystyczny, Rynek Jeżycki, czy Uniwersytet im. Adama Mickiewicza na Fredry. Co więcej, nie jest to kryminał, a tych, z Poznaniem w tle, mamy przecież całkiem sporo – zachęca Kuba Wojtaszczyk.
* Kuba Wojtaszczyk – rocznik '86, pisarz, kulturoznawca, absolwent Gender Studies UAM. Publikował i publikuje m.in. w „Czasie Kultury”, „Blizie”, „Kulturze u Podstaw”, „Lampie”, antologii „Nowe Marzy” 10. MFO. W 2014 r. debiutował powieścią „Portret trumienny”. Druga książka „Kiedy zdarza się przemoc, lubię patrzeć” właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Akurat. Tłumaczony na niemiecki, węgierski i ukraiński. Stypendysta m.in. Prezydent m.st. Warszawy oraz Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego.
** http://www.zamek.poznan.pl/news,pl,2,8175.html