POZNAŃ MIASTEM Z DUŻĄ ILOŚCIĄ ZIELENI?
W Poznaniu są cztery kliny zieleni, które wdzierają się z różnych stron miasta. O te tereny należy dbać i zrobić wszystko, aby ich formuła pozostała niezmieniona. Mamy też w naszym mieście całkiem sporo lasów i parków. Czy to oznacza, że możemy się pochwalić tym, że żyjemy w miejscu z dużą ilością zieleni?
Na powyższe pytanie twierdząco odpowiada przewodnicząca komisji Ochrony Środowiska i Zieleni Miejskiej Dominika Król. - Poznań może konkurować pod tym względem z miastami europejskimi. Lasy znajdujące się na terenie miasta zajmują prawie 16 procent jego powierzchni. Zarząd Zieleni Miejskiej ma w swojej pieczy 39 parków i 100 zieleńców. Do tego mamy korzystny klinowy układ zieleni – mówi w rozmowie z nami. - Dzięki temu miasto jest lepiej przewietrzane i mamy czystsze powietrze. Dużą ilość miejsc zielonych widać od razu patrząc na mapę Poznania – dodaje.
Co prawda na obrzeżach tej zieleni jest najwięcej, ale także w centrum mamy się czym pochwalić. - Największy Park Cytadela, niedaleko jest Park im. Wodziczki, ponadto sporo mniejszych, przyjemnych parków, choćby Park im. F. Chopina lub Park im. A. Mickiewicza. W ciepłe dni widać, że mieszkańcy w nich odpoczywają – przekonuje Król.
Zielony Poznań to nie tylko Rusałka czy Malta
Wiele osób, gdy zapyta się je o tereny zielone w mieście, to pomyśli o Malcie, Rusałce, Kiekrzu czy Strzeszynku. Generalnie o całym klinie zieleni zachodnim i wschodnim, zwraca uwagę radny Tomasz Wierzbicki. - Właśnie ten południowo-zachodni klin jest taki dosyć nieodkryty dla mieszkańców. Można powiedzieć dziki i też tajemniczy, bo nie ma żadnych szlaków wytyczonych dla pieszych. Każdy, kto tam idzie musi znaleźć własną ścieżkę – podpowiada miłośnik Szacht. - Tak naprawdę można się tam poczuć jak w Parku Narodowym. To jest taka oaza zieleni, spokoju, bardzo blisko centrum miasta – uzupełnia.
Radny Wierzbicki prowadzi także profil na Facebooku poświęcony właśnie Szachtom. Ostatnio na stronie padło pytanie czy ktoś posiada w swoich zbiorach różnego rodzaju opracowania przyrodnicze, opisujących florę i faunę, jak również wszelkie informacje na temat występujących w tym miejscu gatunków zwierząt i roślin lub fotografie. - Będą nam niezwykle przydatne, dlatego serdecznie prosimy o ich podsyłanie! Zostaną wykorzystane w celach edukacyjnych – czytamy.
Rataje pięknieją!
Stlica Wielkopolski coraz bardziej może pochwalić się rozkwitem terenów zielonych na Ratajach. Prekursorem tych zmian jest Adam Pawlik, przewodniczący doraźnej komisji ds. powstania Rataje-Parku w Poznaniu. O pozytywnych działaniach i planach w tym zakresie pisaliśmy w artykule: http://www.miastopoznaj.pl/wydarzenia/3301-kolej-w-parku-rataje-radny-grzes-az-by-sie-chcialo-zeby-to-jezdzilo
Pewne zmiany widać już teraz. - Oprócz Parku Rataje mamy też ogromny teren nad Wartą i staramy się go modernizować, odtwarzać na nowo chodniki. Będą oświetlane kolejne aleje, aby było bezpieczniej – wymienia.
Coraz przyjemniej robi się w tym naszym i tak już całkiem przyjemnym Poznaniu.