ZZA KULIS CYRKU
Pokazy cyrkowe przyciągają publiczność i wywołują ogromne zainteresowanie zarówno wśród najmłodszych, jak i starszych. Dzieci proszą rodziców, by Ci poszli z nimi do cyrku i świetnie się tam z nimi bawili przy wesołej muzyce. Areny cyrkowe zniewalają bowiem bogactwem kolorów i wieloma atrakcjami. Podziwiać można odwagę artystów i patrzeć na… często ukrywane wykorzystywanie zwierząt.
Ludzie przekonani są, że zwierzęta tresuje się w bezpieczny sposób oraz że pod żadnym względem nie dzieje im się krzywda. Jest to błędne myślenie. Zwierzęta przecież nie przebywają w cyrku z własnej woli, pracują niewolniczo dla ludzi, którzy kosztem cierpienia dzikich zwierząt się wzbogacają. Nawet najlepiej prowadzony cyrk nie jest w stanie zapewnić im, chociaż w małym stopniu, ich naturalnego środowiska. Zwierzęta, takie jak lwy, słonie przetrzymywane są w małych i ciasnych klatkach. Oczywiście zdarza się, że są one wypuszczone na wybieg, ale i wtedy ograniczają je grube łańcuchy. Gatunki naczelne, które w naturalnych warunkach żyją w większych grupach, w cyrku przebywają w samotności, co im szkodzi i widać to, gdy zwierze wkracza na cyrkowy plac i tam zatacza się lub dziwnie kiwa głową. Do tego dochodzi jeszcze tresura, która nie odbywa się w humanitarnych warunkach.
Polega ona na wywołaniu strachu, by podporządkować zwierzę. Wykonanie różnych sztuczek nie jest przecież dla zwierząt naturalne. Jak w cyrku zachęcić słonia, by tarzał się na zawołanie, gdy nadejdzie czas na pokaz?...specjalnym hakiem, który stosowany jest tylko w przypadku wielkich zwierząt z trąbami. Wbija się go tuż za uszami, czyli w czuły punkt słonia. Każdy widz zauważył na pewno, że treserzy zawsze na arenę wychodzą z batem lub z hakiem? Bat przypomina zwierzętom, kto wydaje polecenia i kogo mają słuchać. A przecież równie dobrze takie narzędzia treserzy mogliby zastąpić paczką przekąsek specjalnie dobranych dla zwierząt. Najsurowszą metodą nauki wszelkich trików jest rażenie prądem, stosowane w przypadku buntu zwierzęcia. Trudno jest wyobrazić sobie bardziej brutalny sposób karania bezbronnych zwierząt. Jednak żaden pracownik cyrku oficjalnie nie ujawnia, w jaki sposób “uczą” zwierzęta sztuczek.
Popularność cyrku wzrasta latem, gdy na dworze świeci słońce, a dzień jest coraz dłuższy. Warto więc zadać sobie pytanie, co się dzieje z dzikimi stworzeniami poza sezonem? Wielkie koty i pasiaste zebry przetrzymuje się w tzn. kwaterach zimowych. A to nic innego, jak klatka, która nieco różni się wielkością od tych, w których zamyka się je podczas transportu i nocy między jednym letnim występem, a drugim. Zdarza się również, że zwierzęta nie otrzymują odpowiedniego pożywienia. Nie dostarcza się im wystarczającej ilości wody w chwili, gdy czekają za cyrkowym namiotem na swoją kolej w upalne popołudnie, w które nawet człowiekowi leje się pot z czoła. Spektakle z udziałem zwierząt utwierdzają dzieci w mylnym przekonaniu, że sympatyczne zwierzątka mają godne warunki bytu. Praktyka cyrku to po prostu zniewalanie dzikich stworzeń, co prowadzi do odbierania im wszelkich praw.
Magia cyrku na pewno urzeka, ale można wybrać się do takiego, w którym nie ma zwierząt.
Zobaczyć za to można śmiesznych klaunów oraz doskonale wyćwiczonych akrobatów.
…A zwierzęta poznać można podczas wycieczki do lasu, czy parku narodowego, Najmłodsi najlepiej przecież uczą się, kiedy obserwują zwierzęta w ich naturalnym środowisku.
Oliwia Włodarczyk
XXV Liceum Ogólnokształcące
im. Generałowej Jadwigi Zamoyskiej
w Poznaniu