WALENTYNKOWE LAST MINUTE Z POZNANIA
Budzisz się rano zaskoczony późną porą? Istotnie. Jest niedziela 14 dzień drugiego miesiąca w roku 2016, a niektórzy wciąż nie mają prezentu i kreatywnego pomysłu na święto zakochanych. Poniżej kilka naszych propozycji.
Last minute
Dziś przypada 74 rocznica powstania Armii Krajowej, to tak na marginesie. Zdecydowanie więcej osób spędzi dziś czas w restauracjach, kinach, teatrach czy w kwiaciarniach. Nam udało się zebrać w jednym miejscu kilka propozycji dla tych, którzy nie chcą wydać majątku, a wykazać się spontaniczną kreatywnością.
Pomysł numer jeden – Fort Va i lasery
Spotkanie w Forcie Va wydaje się być niedorzeczne zaprzeczać ckliwej idei święta zakochanych. Tym niemniej. Laserowy Paintball we wnętrzach pruskiego obiektu wojskowego może być dość ciekawym przedsięwzięciem. - Laser Tag, zwany Laserowym Paintballem to sport zespołowy bardzo podobny do klasycznego Paintballa. Rolę kulek w Laser Tagu przejmują fale podczerwieni emitowane z karabinu. Następnie są one wychwytywane przez specjalne czujniki noszone przez graczy. Sprawia to, że gra nie powoduje urazów, udział w niej może wziąć każdy, bez względu na predyspozycje i wiek. – Podpowiadają organizatorzy. Więcej szczegółów a temat dzisiejszej rozgrywki można znaleźć tutaj: http://lasertagpoznan.pl. Początek gry o 17:00, koszt niewielki bo 30 złotych. Termin – dziś.
Spotkania z kuchnią, naturą i…
Warto pójść na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Tu Walentynkowe miejsce znajdą dla siebie zarówno kobiety jak i mężczyźni. Panie z przyjemnością odnajdą się wśród pomysłów na podróże czy nowe mieszkania i domy zaproponowane na Tour Salon. - Czy wiecie, że w Chełmnie są relikwie św. Walentego? Jeśli nie udało Wam się dojechać do miasta zabytków i zakochanych, to wpadnijcie na Tour Salon. Oprócz serduszek, znajdziemy na targach propozycje wyjazdów we dwoje – informują przedstawiciele targów dotyczących podróży.
Panowie będą zachwyceni kiedy zobaczą fantastyczny sprzęt do wędkowania i akwarium wielkości naczepy od tira. Dodatkowo, oprócz sprzętu wędkarskiego, można jeszcze dziś zainteresować się strzelectwem sportowym albo hodowlą gołębi – to tez jakaś alternatywa.
Dlaczego warto iść na spacer na MTP? Jest coś dla każdego. Sporo wystawców i warto potraktować to jako inspirację, bo może pojawi się perspektywa na nową podróż czy hobby. Warto pójść, nie warto jechać samochodem.
Dziewicza Góra i zimny park
Do godziny 16:00 można pojechać do Puszczy Zielonki i wspiąć się na taras widokowy. Spojrzenie na zakochany Poznań będzie z pewnością niezapomniane, a jeśli uzupełnimy to o przyjemny koc i grzane wino lub herbatę w termosie to rzeczywiście natura może okazać się przyjemnym miejscem na nie tylko miłosne, ale także trudne rozmowy. Wyobraźmy sobie scenę w Parku Sołackim. – Jeden stopień powyżej zera. Zimno. Nagle samochód parkuje, a z bagażnika wyłania się koc i dwa termosy. Jest tam jeszcze poduszka i gorący termofor. Znajdujemy ławkę z widokiem na wodę. Wśród drzew cisza, gdzieniegdzie przemknie tylko jakiś biegacz, czy spacerujący pies. Można rozmawiać i rozmawiać, choć w zasadzie robi się to wszędzie. Przy odrobinie kreatywności smakuje to jednak lepiej i jest cieplej – to zmyślony schemat, który jednak jest możliwy do realizacji. Tylko trzeba odrobinę chęci.
Można oczywiście spróbować pójść do kina. Ostatnie wolne miejsca na filmie którego nikt nie chciał obejrzeć to przykry standard. Do teatru nie włożymy szpilki – wszystkie bilety są już dawno wykupione. Restauracja? Bez wcześniejszej rezerwacji będzie to niemal niemożliwy plan. Panowie. Rękawy do góry i do kuchni, potem na spacer, a potem znowu do kuchni.