5 NAJLEPSZYCH MIEJSC NA SPACER W POZNANIU
Wydaje się, że na pogodę nie ma co narzekać. W szczególności sugerując się kartką z kalendarza. A jeżeli już mowa o spacerze, to podpowiadamy, gdzie warto się wybrać!
W naszym pięknym mieście, interesujących miejsc nie brakuje. W niniejszym artykule znajdziecie przykładowych pięć. Kolejność, całkowicie przypadkowa. Oczywiście, liczymy też na Wasze sugestie.
1. Antoninek.
Bardzo subiektywnie, z racji wysoce zaawansowanego patriotyzmu osiedlowego. Tutaj miejsc do spacerów nie brakuje. Staw Olszak, a przed nim jeszcze trzy: Antoninek, Młyński i Browarny.
www.facebook.com/poznan.antoninek
2. Malta.
Cudownie spokojna o tej porze roku! A równie piękna... Spotkać tu teraz można przede wszystkim zdeterminowanych biegaczy, rowerzystów i oczywiście spacerowiczów. Osobiście, polecam! Chociaż sama plaża raczej nie zachęca do odpoczynku. Morsów natomiast tam zaprosimy, za jakiś czas! :)
fot. facebook.com/malta.poznan
3. Szachty.
Rozsławione w dużej mierze przez radnego Tomasza Wierzbickiego. Z tym miejscem nietrudno być na bieżąco, nawet jeżeli nie jest się w nim fizycznie. Ciekawie prowadzony profil na Facebooku sprawia, że można zakochać się w tym krajobrazie. Kto nie był, ma szansę to nadrobić! - Coraz więcej kolorów na liściach drzew, coraz więcej nowych alejek i ławek. Szachty zapraszają na jesienne spacery - czytamy. I trudno się z tym nie zgodzić. :)
Zdjęcia: facebook.com/szachty
4. Park Cytadela.
Największy w mieście, więc i wypada zarezerować sobie trochę więcej czasu. Na jego terenie znajdują się trzy alejki: Braterstwa Broni, Cytadelowców oraz Republik. Będąc tam, można także wejść do jednej z restauracji, by napić się np. grzanego wina. Jesienią? Idealne!
fot. wikipedia.org
5. Park Sołacki.
Przez wielu poznaniaków (w tym, także przeze mnie) uznawany za jedno z najpiękniejszych miejsc w mieście. Urządzony w krajobrazowym stylu angielskim, nabiera dodatkowego uroku właśnie jesienią.
fot. wikipedia.org
A jakie jest Wasze ulubione miejsce w stolicy Wielkopolski? Polecacie coś na jesienny spacer, w ramach walki z typową dla tej pory roku, chandrą?