DECYDUJĄCE WYŚCIGI- MISTRZOSTWA NA POZNAŃSKIM TORZE
W ten weekend od 2 do 4 października na Poznańskim torze odbywały się ostatnie rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Wielu zawodników walczyło o decydujące punkty tak, aby stanąć na podium w ostatecznym rankingu.
Każdy kierowca startuje indywidualnie, lecz łączy ich jeden cel - dojechać do mety z jak najlepszym czasem. Pomimo ogromnej rywalizacji, zawodnicy darzą się sympatią i chętnie sobie pomagają.
Dzięki istnieniu toru, uczestnicy maja możliwość rozwijania pasji, a kibicom dostarczają wiele emocji. Weekendowe wyścigi to nie tylko zwykła rywalizacja, ale ogromne wydarzenie dla samych kierowców, ich rodzin i bliskich.
Kibice z niecierpliwością oczekują kolejnego wyścigowego sezonu, który z pewności przysporzy jak co roku wiele emocji.
- Wszystkie wyścigi oglądam z dużą ekscytacją. Przede wszystkim trzymam kciuki, aby każdy z uczestników bezpiecznie dojechał do mety. Niestety ten sport bywa bardzo niebezpieczny, więc zdarzają się niespodziewane wypadki. Uważam, że kierowcy jeżdżący na Poznańskim torze za każdym razem wykazują się ogromną determinacją oraz umiejętnościami – wyjaśnia jedna z obserwatorek, Julia Odrzygoska.
Każdy z kierowców dawał z siebie wszystko. O swoich doświadczeniach związanych z wyścigami opowiedział jeden z uczestników – Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowych wyścigów. Dziś startowałem z ostatniego miejsca a mimo to szybko wyprzedziłem rywali i zająłem pierwsze miejsce. Udało mi się wygrać jak dotąd wszystkie wyścigi, więc moi konkurenci mi nie zagrozili. Oprócz niegroźnego pożaru samochodu podczas pierwszej rundy wszystko przebiegło pomyślnie i bez awarii. W przyszłym roku mam zamiar ponownie wziąć udział w wyścigach. Poważnie zastanawiam się nad zmianą klasy w przyszłym sezonie, na razie nie zdradzę więcej szczegółów – komentuje tegoroczny mistrz kraju w 2 klasie Mikołaj Jóźwiak (A. Wielkopolski).
fot. Fot.Adrian Potrawiak APFStudios
Z ogromną przyjemnością patrzy się również na najmłodszych kibiców trzymających kciuki za swoich starszych kolegów. Mamy nadzieję, że i oni kiedyś wystartują w wyścigach na Torze Poznań.
A Wy, również czekacie na przyszły wyścigowy sezon?