Kultura i styl

Źródło: Facebook/Transatlantyk

W piątek oficjalnie rozpoczęła się jubileuszowa, piąta edycja Transatlantyk Festival. Przez najbliższe dni w mieście zagości światowe kino, muzyka. Nie zabraknie również kategorii najbardziej lubianych wśród widzów- Kina Łóżkowego i Kina Kulinarnego.

- Trzeba cieszyć się z jubileuszu. W tym roku ze względów finansowych Festiwal odwiedzi mniej gości, reklama Festiwalu też nie jest taka jak w poprzednich latach. Całe szczęście nie brakuje znakomitych filmów. Naszą dumą w tym roku jest zdobywca Złotej Palmy, film Jacquesa Audiarda pt.  "Dheepan"- powiedział Jan A.P. Kaczmarek na konferencji   prasowej zorganizowanej w Mulitkinie 51.

Transatlantyk w chaosie

Dyrektor Festiwalu zdradził, że długo miał problem z określeniem, co może być tematem przewodnim tegorocznej edycji – Słyszałem wiele razy pytanie o temat przewodni Festiwalu. I długi nie mogłem znaleźć odpowiedzi. Aż do dzisiejszego poranka. Ogłaszam oficjalnie, że tematem przewodnim tegorocznej edycji jest chaos. Wyraża się on w wielu wymiarach- polskim i światowym. Możemy poprawiać świat wokół siebie ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić dokąd zmierza. Transatlantyk to festiwal idei, dzięki sile filmu i muzyki, próbuje ten świat przedstawiać i uporządkować- wyjaśnił.

Chaos doskonale wpisuje się w sytuacje, w jakiej znalazł się właśnie Festiwal. Prawdopodobnie od przyszłego roku Transatlantyk przeniesie się do Łodzi. Jan A.P. Kaczmarek nie chciał jednak na ten temat mówić – Miałem taki plan na dziś aby nie rozmawiać o przyszłości. Cieszmy się Festiwalem a na końcu wrócimy do tego tematu - powiedział w piątek wymijająco.

Sporna kwestia- finanse

Małgorzata Kempa z Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego podkreśliła, jak ważnym wydarzeniem jest Transatlantyk – Cieszę się, że co roku udaje się nam dofinansować Festiwal. Musimy jednak pamiętać o całej Wielkopolsce. Co roku otrzymujemy około 500 wniosków, z których tylko część jest z Poznania.

Zastępca dyrektora Wydziału Kultury, Marcin Kostaszuk  w trakcie konferencji podziękował Kaczmarkowi z za stworzenie Festiwalu – Dziękuję, że stworzyłeś tu miejsce do spotkań. Trzeba się spotykać i rozmawiać póki mamy czas, miejsce , pasję. Dziękuję ci za to- powiedział.

Nie będzie nagrody Glocal Hero Award

Podczas tegorocznej edycji Festiwalu nagroda nie zostanie przyznana choć jest laureat - Laureatem jest osoba z pierwszych stron gazet, wybitna postać, która niestety nie mogła pojawić się w Poznaniu osobiście. Nie jesteśmy zwolennikami wysyłania nagrody pocztą i z zasady nie przyznajemy jej zaocznie. Można ją odebrać tylko w trakcie naszej Gali. Dlatego podczas kolejnej edycji wręczymy ją aż dwóm wybitnym osobowościom- wyjaśnił dyrektor.

Czego nie można przegapić

Jednym z gości specjalnych tegorocznego wydarzenia jest Joe Pantoliano znany publiczności m.in. z „Matrixa” czy „Rodziny Soprano”. W przyszłą środę Pantoliano poprowadzi warsztat aktorski w ramach spotkań Master Classes, wczoraj w CK Zamek odbyło się spotkanie z aktorem.

Repertuar filmowy jest w tym roku bogaty i z całą pewnością każdy znajdzie w nim cos  dla siebie. Począwszy od sekcji oskarowej, gdzie widzowie będą mogli zobaczyć „Idę” czy rosyjski „Lewiatan”, na „Kalwarii” wyświetlanej w ramach Transatlantyk Sacrum, nominowanej do Europejskiej Nagrody Filmowej skończywszy. Dla wymagającego, dojrzałego widza powstała sekcja Kino Trzeciego Wieku, w której organizatorzy proponują takie filmy jak „Złota dama” czy „Koneser”. Kino to nie tylko poważne, ambitne, wymagające produkcje. To również filmy niskobudżetowe, niejednokrotnie zaskakujące w swoich rozwiązaniach i przekraczające czasem granice dobrego smaku. Sekcja Kino Klasy B cieszy się spora popularnością wśród widzów. W tym roku tematem przewodnim jest body horror. Jak zapewniają organizatorzy, nie zabraknie „kultowych klasyków, kanibalistycznch dramatów, surrealistycznych horrorów czy futurystycznych wizji cielesności”.

Mobilne Kino Skody ruszyło w Poznaniu również w piątek. Na Moście Jordana widzowie mogli zobaczyć „Marzyciela”, za którego Jan A.P. Kaczmarek otrzymał Oscara za najlepszą muzykę. Seanse odbywać się będą w całej Wielkopolsce przez lipiec i sierpień. Jak zaznaczyła na konferencji Małgorzata Kempa z Departamentu Kultury UMWW- „ Mieszkańcy mogą zapoznać się z Transatlantykiem nie przyjeżdżając do Poznania. Kino przyjeżdża do nich”.

Do udziału w Łożkotece nie trzeba raczej nikogo zachęcać. Bilety na Kino Łóżkowe rozeszły się jak świeże bułeczki. Organizatorzy w ramach Łóżkoteki zachęcają do udziału w spotkaniach ze znawcami filmu, kultury, dziennikarzami.

Oto nasze rekomendacje:

„Polskie kino kłamie! Najbardziej zakłamane sceny w polskim filmie. Pierwszy tuzin"- poniedziałkowe spotkanie na Placu Wolności poprowadzi krytyk filmowy, dr Wiesław Kot.

Dwa dni później w tym samym miejscu o pracy w nowych mediach, stosowanych przez nie środkach przekazu opowie dziennikarz Jarosław Kuźniar.

„The Beatles, Oskar i opowieść Piotra Metza" pod tym hasłem wykład, którego bohaterem będzie Michael Lindsay-Hogg, twórca teledysków i oscarowego obrazu „Let It Be” poprowadzi dziennikarz muzyczny, Piotr Metz.

Część projekcji nie jest biletowana, należy tylko odpowiednio wcześnie odebrać wejściówki. Dotyczy to filmów w kategoriach: Kino Trzeciego Wieku, Dziecięcy Klub Filmowy, Transatlantyk Eko, Mobilne Kino Skody.

Pokazy biletowane to sekcje Transatlantyk DOCS i Konfrontacje (bilety po 5 zł). W pozostałych kategoriach cena biletów wynosi 15 zł z wyjątkiem Kina Kulinarnego i Łóżkowego.

Przeczytaj poprzedni artykuł!

WARTO MIESZKAĆ NA ŁAZARZU