CZY POZNAŃ POTRZEBUJE PARKU KULTUROWEGO?
Zarządzeniem prezydenta Jacka Jaśkowiaka z początkiem kwietnia został powołany zespół do spraw utworzenia parku kulturowego w Poznaniu. Jednocześnie po poprawkach w Senacie do Sejmu wróciła ustawa krajobrazowa. Przepisy zawierające się w tej ustawie mają m.in. regulować to, co planowo ma zawierać regulamin parku kulturowego. Sejm ustawę uchwalił, teraz czeka na podpis prezydenta. Czy w takim przypadku park kulturowy ma rację bytu?
Jak informuje nas Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejski konserwator zabytków, zadaniem zespołu będzie określenie granic obszaru objętego tą formą ochrony oraz opracowanie zasad kształtowania i użytkowania przestrzeni publicznej na terenie parku. Przy realizacji projektu mają współpracować m.in. Wydział Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta, Miejska Pracownia Urbanistyczną, plastyk miejski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Pierwsze spotkanie zespołu odbędzie się w połowie maja. Wtedy też dowiemy się, jaki obszar będzie objęty ochroną i jakie zasady będą na tym terenie obowiązywać.
Park czy ustawa?
Przepisy obowiązujące na terenie parku kulturowego mają ograniczyć falę zalewających ulice reklam wielkoformatowych. Dotyczyć będą one również szyldów, małej architektury, mebli miejskich, nawierzchni dróg i chodników i szeroko pojętego ładu przestrzennego. Idea wprowadzenia Parku w Poznaniu w większości ma swoich zwolenników, ale można usłyszeć również w tej sprawie głosy sceptyków. Nie wynika to z faktu, że wprowadzenie parku jest złym pomysłem. Argumentem jest uchwalenie przez sejm ustawy krajobrazowej.
- Korzyści jakie płyną z wprowadzenia parku kulturowego w Poznaniu dają możliwość kontroli tego, co w tej przestrzeni się pojawi i ma pewien wpływ na to, co na jego terenie będzie się dziać pod względem estetycznym. Dzięki przepisom egzekwowanie przestrzegania zasad na terenie objętym tym obszarem, staje się łatwiejsze. Mam jednak pewne wątpliwości z tym związane. Wiele kwestii dotyczących estetyki można rozwiązać i bez tego narzędzia. Wygląd i zagospodarowanie ogródków na Starym Rynku w takiej formie jak wyglądają teraz wyegzekwowaliśmy bez przepisów regulujących park kulturowy. Do Sejmu wróciła po senackich poprawkach ustawa krajobrazowa, za którą lobbowaliśmy. Jeśli wejdzie ona w życie, park kulturowy nie będzie potrzebny, ponieważ te przepisy będą wystarczające- mówił nam jeszcze przed uchwaleniem ustawy plastyk miejski Piotr Libicki.
Podobnego zdania w tej sprawie jest Paweł Głogowski ze stowarzyszenia Ulepsz Poznań. Uważa, że dobrze się stało, że pomysł z powołaniem parku kulturowego wrócił, jednak ustawa krajobrazowa może być skuteczniejszym rozwiązaniem - Byłem dużym zwolennikiem wprowadzenia w Poznaniu parku kulturowego. Jest to narzędzie, które pomoże zagospodarować i uporządkować przestrzeń miejską. Ale problemy, które mają rozwiązać przepisy obowiązujące na terenie parku można usunąć dużo szybciej poprzez ustawę dotyczącą ochrony krajobrazu. Zmiany, które mają nastąpić w wyniku wprowadzenia przepisów regulujących funkcjonowanie parku to proces długotrwały i skomplikowany. I tu pojawia się pytanie. Którą ścieżkę wybrać? Czy park kulturowy czy ustawę o ochronie krajobrazu? W przypadku parku jest to dużo pracy i na pewno wprowadzenie zmian nie potrwa rok ani dwa.
Reklamy wielkoformatowe - jest problem czy go nie ma?
Chaos reklamowy i zalewające miasto reklamy wielkoformatowych są widoczne w Poznaniu. Szczególnie przy trasach wlotowych do miasta. Zdaniem plastyka miejskiego Piotra Libickiego, na Starym Rynku problem ten został opanowany - Nie uważam, żeby na Starym Rynku i okolicach był duży problem z reklamami wielkoformatowymi. Jest to wynikiem planu zagospodarowania przestrzennego oraz objęcia tego obszaru ścisłym konserwatorskim nadzorem. Jeżeli myślimy w Poznaniu o parku kulturowym to powinien to być obszar uwzględniający bardziej św. Marcin czy Półwiejską. Problem z reklamami w tych miejscach jest o wiele większy. Pamiętajmy, że uchwalenie parku łączy się z opracowaniem dla objętego nim obszaru planów zagospodarowania przestrzennego, a to już konkretny koszt. I nad tym także trzeba się zastanowić - mówi Piotr Libicki
Poznań kolejny na liście
Parki kulturowe powstały już m.in. w Krakowie, Łodzi. We Wrocławiu parkiem został objęty obszar Starego Miasta. Przepisy wejdą w życie w maju - Założeniem wprowadzenia we Wrocławiu parku kulturowego Stare Miasto jest zadbanie o przestrzeń o wyjątkowym dla nas znaczeniu w sposób detaliczny i drobiazgowy. Zarządcy i właściciele będą zobowiązani do większej staranności i przestrzegania wymagań dotyczących ładu przestrzennego. Dużo zależy tu od ich dobrej woli i poczucia estetyki. Chodzi tu np. o wyklejanie okien wystawowych reklamami. Plany miejscowe ani też konserwator miejski nie ma możliwości ingerowania w to, co jest umieszczane na szybach. W oparciu o zapisy uchwały o wprowadzeniu parku kulturowego będziemy mogli skuteczniej próbować przekonać właścicieli do dbania o estetykę wokół użytkowanych przez nich lokali. Chcemy edukować zarządców i właścicieli a przede wszystkim zadbać bardziej starannie o własności miejskie i w ten sposób, dając dobry przykład, przekonać ich do tego samego. W wypadku rażącego nie przestrzegania przepisów parku kulturowego Stare Miasto, Straż Miejska będzie mogła karać mandatami. Liczymy jednak na współpracę. Jeśli chodzi o reklamy wielkoformatowe, chcemy je zupełnie wyeliminować z obszaru parku - mówi Beata Urbanowicz, koordynator projektu plastycznego wystroju miasta z Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.