WIKINGOWIE NAD WARTĄ
Efektowne inscenizacje, okraszone wypowiedziami ekspertów. To wszystko wraz z ceremonią pogrzebową odegraną na potrzeby filmu w British Museum, będziemy mogli zobaczyć w Multikinie.
Poniedziałek to czas skandynawskich wojowników. Przedstawieni w najwyższej jakości obrazu i dźwięku, zostaną zapowiedziani przez Neila MacGregora – dyrektora British Museum. Fenomen polega na tym, iż nie jest to zwykła produkcja filmowa. Raczej niezwykła, bo zawiera sfilmowaną ekspozycję muzealną. Przewodnikami wycieczki w świat skandynawskich wojów będzie dwoje Brytyjskich historyków: Michael Wood i Bettany Hughes. Ten śmiały pomysł z wejściem muzeów na ekrany kin został zapoczątkowany w marcu przez wystawię multimedialną pod tytułem: Życie i śmierć w Pompejach i Herkulanum.
Neil MacGregor, dyrektor British Museum powiedział - Połączenia kulturowe epoki wikingów, zasięg i wielkość sprawiają, że niesamowita historia dzielona jest przez wiele krajów, nie tylko tutaj, na Wyspach Brytyjskich. Nowe odkrycia i badania doprowadziły do bogactwa nowych informacji na temat Wikingów więc jest to doskonały moment, aby ponownie przyjrzeć się tej trudnej epoce. - czytamy na stronie internetowej muzeum. Elementem centralnym, wokół którego rozgrywają się wydarzenia, zarówno w filmie jak i na wystawie, jest okręt Wikingów. Właściwie jego 37 metrowy fragment. Oto co pisze w prospekcie British Museum: "Wikingowie będą postrzegani w kontekście globalnym, który podkreśli wieloaspektowe wpływy wynikające z rozległych kontaktów kulturalnych. Wystawa będzie wykorzystywać nowe badania i tysiące najnowszych odkryć dokonanych, zarówno przez archeologów i metaloznawców, aby ukazać wydarzenia z epoki wikingów w odpowiednim kontekście. Te nowe znaleziska zmieniły nasze rozumienie natury. Tożsamości Wikingów, handlu, magii i wiary oraz roli wojownika w społeczeństwie. Przede wszystkim, to znak morskiej potęgi społeczeństwa Wikingów i ich niezwykłych umiejętności, przemysłu stoczniowego, które były kluczem do ich osiągnięć."
Warto się wybrać na projekcję tego filmu. To na pewno coś więcej niż sfilmowana wystawa, więcej niż film także, bo odwołuje się do namacalnych eksponatów. Uzupełnione techniką filmową ukażą na przykład okręt z roku… 1025. W całości. To wszystko dziś o 19 00 w Poznaniu