„ROZMAWIAJĄC O UZALEŻNIENIU – NIE OSKARŻAJMY”
Potocznie uważa się, że o uzależnieniu świadczy duża ilość i częstość spożywania alkoholu oraz konsekwencje, jakie z tego wynikają. W jaki sposób powinna reagować rodzina i przyjaciele osoby dotkniętej problemem? - Przestańmy skupiać się na uzależnionym – sugeruje Tomasz Bratkowski, psycholog i specjalista psychoterapii uzależnień.
- W pierwszej kolejności sami umówmy się na spotkanie do Poradni Leczenia Uzależnień. Terapeuta pomoże nam rozwiać wątpliwości i wskazać właściwe postępowanie. Przestańmy skupić się na uzależnionym. Skupienie się na sobie i szukanie pomocy psychologicznej dla siebie może bardzo pomóc – tłumaczy psycholog Tomasz Bratkowski. - Przestańmy pomagać osobie uzależnionej unikać konsekwencji jej picia (załatwianie za nią jej obowiązków, które zaniedbuje w wyniku picia, pozwala jej dalej pić bez konsekwencji). Należy przyjąć, że uzależnienie to choroba, a nie złośliwość lub wada charakteru. Unikajmy słowa „alkoholik” na rzecz „uzależniony od alkoholu”. Nie jest to tak stygmatyzujące – podpowiada specjalista.
„Wylewanie alkoholu czy obwąchiwanie niczego nie zmieni”
Ważnym jest również, aby poruszać temat leczenia lub uzależnienia w momencie, kiedy uzależniony jest trzeźwy. - Rozmawiając o uzależnieniu nie oskarżajmy, tylko informujmy o faktach np. upiłeś się wczoraj, chociaż byliśmy umówieni na spotkanie. Mówmy konkretnie, zamiast „ty zawsze pijesz”, lepiej powiedzieć „upiłeś się trzy razy w tym tygodniu” - dodaje Bratkowski.
Osobę uzależnioną należy także zachęcać do zgłoszenia się do Poradni Leczenia Uzależnień, jeżeli uzależniony od alkoholu wytrwale odmawia leczenie, istnieje możliwość urzędowego zobowiązania go do jego podjęcia. - Taką osobę zgłaszamy do Miejskiej/ Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Antyalkoholowych – wyjaśnia psycholog.
- Nie pijemy alkoholu z osobą uzależnioną, przestańmy kontrolować jej picie. Wylewanie alkoholu czy obwąchiwanie niczego nie zmieni. To tylko część działań, które można podjąć, każda sytuacja jest indywidualnie omawiana z terapeutą w Poradni Leczenia Uzależnień – uzupełnia Bratkowski.
Jaki wpływ ma uzależnienie na najbliższe otoczenie osoby dotkniętej takim problemem?
- W rodzinie osoby uzależnionej może zachodzić kilka zjawisk. Rodzina taka może coraz bardziej izolować się od otoczenia, ze wstydu "zamykając" temat w czterech ścianach – odpowiada Tomasz Bratkowski. - Jeżeli jeden z rodziców ma problem z uzależnieniem często jego role i obowiązki przejmują inni członkowie rodziny. Wreszcie uzależnienie od alkoholu jest najczęstszą przyczyną separacji i może prowadzić do rozpadu rodziny – dodaje. - Każdy z tych trzech obszarów osoba uzależniona będzie stopniowo zaniedbywać. Tzn. będzie wycofywać się z życia rodzinnego i towarzyskiego na rzecz sytuacji, w których będzie mogła kontynuować swoje uzależnienie. Częstym argumentem na to że ktoś nie jest uzależniony jest to, że posiada on pracę. Uzależniony od alkoholu to nie bezrobotny. Może pracować wiele lat zanim problem zostanie dostrzeżony w pracy – uzupełnia Bratkowski.
- Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której rodzina osoby uzależnionej nie doświadcza przemocy. Nawet jeżeli nie ma przemocy fizycznej czy też uzależniony jest „cichy" i nie wszczyna awantur, rodzina może doświadczać przemocy poprzez zaniechanie. Będąc pod wpływem jakichś używek nie jesteśmy w kontakcie z bliskimi obwiniamy ich za swoje uzależnienie – dowiadujemy się od specjalisty. - Rodzina może odczuwać poczucie winy i brać na siebie odpowiedzialność za uzależnienie. Z tym pomagają poradzić sobie terapeuci – słyszymy.
Czy łatwo rozpoznać, że nasz najbliższy ma problem?
- Im jesteśmy bardziej związani z daną osobą, tym może być nam trudniej rozpoznać uzależnienie. Bywa, że najbliższe otoczenie nie chce przyznać, że ktoś jest uzależniony. Zaczynamy wierzyć w tłumaczenia osoby uzależnionej ("przecież
wszyscy piją", "nie jest tak źle"). Dlatego diagnozę powinien stawiać lekarz lub psycholog/terapeuta uzależnień – przekonuje psycholog Tomasz Bratkowski.
- Uzależnienie jest chorobą postępująca, tzn. rozwija się z biegiem czasu dlatego na początku choroby może być trudno rozpoznać pierwsze objawy. Obraz uzależnienia u każdego jest inny, dlatego jeśli niepokoi Cię picie najbliżej osoby umów się na spotkanie z terapeutą, aby rozwiać wątpliwości – sugeruje specjalista.
---------------------------------------------------
Artykuł powstał we współpracy z Departamentem Zdrowia Urzędzu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.