STRAŻNICY MIEJSCY WIEDZĄ, NA CO SIĘ PISZĄ
Większość ludzi wybierając swój zawód lub zatrudniając się w konkretnym miejscu wie, co będzie należeć do ich obowiązków. Dlatego nie do końca akceptuję fakt nagradzania pracowników za to, że wykonali coś, co leży w ich gestii.
Prezydent Jacek Jaśkowiak docenił w poniedziałek pracowników Straży Miejskiej. Nagrodę otrzymali funkcjonariusze, którzy ujęli mężczyznę uciekającego przed pościgiem Policji. Wyróżniono również strażniczki miejskie, które z pomocą odważnego mieszkańca naszego miasta zatrzymały nad Wartą ekshibicjonistę. Poznaniak, który pomógł ująć nagiego mężczyznę też otrzymał podziękowania z rąk prezydenta. To akurat bardzo dobrze!
I tu stwierdzam: Brawo! Cieszy, że Straż Miejska działa tak jak powinna. W Poznaniu jest służba, która naprawdę pracuje z zaangażowaniem.
A może tak kwiaty dla pracownika ZOO? Za nakarmienie lwa i ujście z życiem?
Tyle tylko, że strażnicy miejscy nie wzięli się w swej służbie „z łapanki”. Wiedzieli jak będzie wyglądać ich przyszła praca. To, co zrobili to ich obowiązek służbowy i za to otrzymują co miesiąc zapłatę. Tak jak motorniczy za prowadzenie tramwaju czy lekarz za dyżur w szpitalu. Postawa strażników miejskich jest bohaterska, wyróżnili się odwagą, zgoda. Ale są to cechy, które po prostu powinien się szczycić każdy, kto wstępuje do służb mundurowych. I cieszę się ogromnie, że akurat tacy ludzie pracują w poznańskiej Straży Miejskiej.
I jeszcze jedno. Co z pozostałymi pracownikami Straży Miejskiej? Tak się stało, ze akurat ci nagrodzeni funkcjonariusze byli na miejscu zdarzenia w tych sytuacjach. Zakładam, że pozostali strażnicy zachowaliby się tak samo więc co z nimi? Nie mieli tyle „szczęścia”, żeby znaleźć się w feralnych miejscach i nie dostaną podziękowania za zaangażowanie?
Gratuluję strażnikom nagrody ale jeszcze większe gratulacje kieruję do mężczyzny, który pomógł schwytać zboczeńca. To jest odwaga i przykład godnej podziwu postawy obywatelskiej.
Nie tylko blokady na kołach
- Za szybkie działanie, operatywność i zaangażowanie należy się najwyższe uznanie. Straż miejska pokazuje swoją skuteczność i jest formacją potrzebną mieszkańcom. Takich sukcesów jest coraz więcej i wyraźnie widać, że straż podejmuje różne działania, a nie tylko słynne blokady na kołach – mówił podczas wręczania wyróżnień strażnikom wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.
„Straż podejmuje różne działania”. Gdy myślę o słowach wiceprezydenta nasuwa mi się przykład strażniczki miejskiej, o której mówiły media kilka tygodni temu. Funkcjonariuszka poznańskiej Straży otworzyła swój dom przed bezdomnym, który zamieszkiwał prowizoryczny namiot przy jeziorze Kierskim. Dzięki jej pomocy i zaangażowaniu w krótkim czasie znalazł pracę, ma gdzie mieszkać i wychodzi na prostą.
To według mnie wybiega poza obowiązki zawodowe strażnika miejskiego i zasługuje na najwyższe uznanie. Na szczęście funkcjonariuszkę docenił również prezydent Jaśkowiak.