SYMBOLICZNE PRZEJŚCIE
Otwieranie przejścia dla pieszych przez prezydenta i jego zastępcę w obecności sporej grupy dziennikarzy to dowód, że ta inwestycja budziła ogromne zainteresowanie. I jestem pewien, że nadal będzie.
Żeby było jasne - jestem bardzo zadowolony, że to przejście powstało. Poprzednia droga na dworzec to był absurd, ukłon w stronę Galerii Handlowej (która notabene każdego podróżnego, który przez nią tylko przechodził liczyła jako swojego klienta) i bezsensowne chodzenia w górę i dół po schodach. Teraz wreszcie jest inaczej.
Temat tego przejścia dla pieszych będzie jeszcze jednak nie raz wracał. Po pierwsze w związku z ewentualnymi korkami samochodowymi tworzącymi się na Moście Dworcowym. Już teraz słyszę o osobach, którzy winią za stojące tam samochody nowo otwarte przejście i sygnalizację świetną (jakby wcześniej tam nigdy nie stali). I ten motyw będzie ciągle wracał za każdym razem kiedy w tym miejscu powstanie samochodowy korek.
Po drugie tylko czekać do pierwszego wypadku. Tak, w całym mieście zdarzają się wypadki i tam – oby jak najpóźniej – również będzie miał miejsce. Czy to pieszy wbiegnie na ulicę, czy samochód nie zachowa odpowiedniej prędkości. Powód nie ma tak naprawdę znaczenia. Dojdzie do wypadku i wtedy cały Poznań będzie o nim mówił, a Ci którzy zwracali uwagę na niebezpieczeństwo tego rozwiązania jeszcze raz przypomną o sobie. Nie biorąc oczywiście pod uwagę tego, że dziesiątki tysięcy ludzi poruszać się tam będą bez żadnego zagrożenia
Po trzecie, przejście na drugą stronę ulicy. Czy widział ktoś żeby budować takowe tylko do połowy? To jest rzecz, którą urzędnicy muszą jak najszybciej nadrobić. I nawet – jeżeli będzie znacznie rzadziej używane (chociaż idący z dworca do centrum studenci jestem pewien, że z niego skorzystają) to powstać musi. No chyba, że za 3 lata prezydent Jaśkowiak chce by jego kontrkandydaci w wyborach opowiadali o przejściu tylko przez część jezdni.
Otwarcie w blasku fleszy i filmów przejścia dla pieszych z przystanku na dworzec to więc nie koniec tej historii. To miejsce urosło do rangi takiego symbolu, że będzie jeszcze wracać, często w najmniej spodziewanych momentach. A jego otwarcie przebiło się również do mediów ogólkrajowych - bo materiał o tym pojawił nawet w wieczornym wydaniu Faktów na TVN.
A tymczasem - przeżyjmy to jeszcze raz: