WIEM JAK DOJECHAĆ NA CMENTARZE
Zostawmy miejsca parkingowe dla przyjezdnych i tych, którzy z samochodu korzystają ze względów zdrowotnych. Każdy chce dotrzeć na groby swoich bliskich.
Dojechać na cmentarz 31 października i 1 listopada wcale nie będzie łatwo. Zdobędę się na niepopularny głos i zachęcę do pozostawienie swojego samochodu pod domem, albo zrealizowanie niecodziennego planu, który nazwę: parkuj i jedź.
Wyjeżdżam autem, dalej tramwajem
Weźmy pod lupę nekropolię na Miłostowie. Olbrzymi cmentarz, a w jego okolicy zmiany. Samochody zaparkujemy na ulicy Warszawskiej, na pasie zieleni między drogami, a także na Gnieźnieńskiej. Miejsc parkingowych zabraknie. To niemal pewne. Alternatywą może być pozostawienie samochodu w innym miejscu i przesiadka na dodatkowo uruchomione linie tramwajowe.
Co kwadrans pojedzie tramwaj o numerze 32. Od Osiedla Sobieskiego, trasą PST, Fredry przez Śródkę i na Miłostowo. Tu rzeczywiście nie ma możliwości by po drodze zostawić gdzieś samochód i przesiąść się na tramwaj. Chyba, że zostawimy pojazd w mieście, w okolicy trasy przejazdu, czyli na przykład przy Placu Wielkopolskim. Przypominam jednak, że w sobotę płacimy za parkowanie do godziny 14:00.
Pomiędzy dwoma największymi cmentarzami kursuje linia tramwajowa numer 33. Obsługiwana przez niskopodłogowe pojazdy linia jeździ co 10 minut. Od Junikowa, przez Grunwaldzką, Hetmańską i Osiedle Lecha do Miłostowa. Proponuję przemyśleć, po prostu poddać pod rozwagę pomysł zatrzymania auta przy trasie tego tramwaju i spokojną przesiadkę.
Jeszcze tramwaj 34, to ten jadący przez centrum miasta i łączący Junikowo z Miłostowem. Kursy co 10 minut i proponowany nowoczesny, niskopodłogowy tabor.
Dajmy szansę przyjezdnym
Piękna złota jesień. Taka ma być pogoda w sobotę i niedzielę. Około czternastu stopni Celsjusza i słonecznie. To dobre warunki na rodzinną podróż komunikacją miejską. Kto ma możliwość i jego zdrowie pozwala na to, by w te dni dojechać na cmentarz za sprawę komunikacji miejskiej to niech z niej skorzysta. Zostawmy miejsca parkingowe dla przyjezdnych i tych, którzy z samochodu korzystają ze względów zdrowotnych. Chcą dotrzeć na groby bliskich, a komunikacją nie są już w stanie.
Jeśli nie tramwaj to…
Autobus. Pojadą większe i częściej. Tak w skrócie można powiedzieć o dodatkowych pojazdach podstawionych przez MPK. Linia 60 pojedzie ze Strzeszyna na Garbary co kwadrans. Jej trasa przebiega przy nekropolii na Lutyckiej. Tam zawsze brakuje miejsc parkingowych i problemy z bezpieczeństwem są standardem. Szukanie miejsca parkingowego kończy się tym, że od auta na cmentarz musimy pokonać odległość kilkuset metrów, a przystanek autobusu jest dokładnie przed bramą.
Więcej kursów będzie też na liniach 82, 89 i 77. Polecam zajrzeć na stronę MPK Poznań: http://www.mpk.poznan.pl/komunikaty/1061-wszystkich-swietych
Pozwolę sobie na pewną propozycję. Warto kliknąć na powyższy link i zajrzeć na proponowane możliwości dojazdu do interesujących nas miejsc. Jeśli wiemy, że na trasie możemy zostawić samochód i skorzystać z dojazdu pojazdem MPK, to warto to zrobić. Będzie mniej nerwów, związanych z parkowaniem i bezpieczeństwem swojego pojazdu.