POZNAŃ GŁÓWNY REAKTYWACJA? (część 2)
Zapraszam do lektury drugiej części wpisu na temat Starego Dworca Głównego w Poznaniu i jego przyszłego wyglądu i funkcjonalności. Pierwsza część znajduje się tutaj.
Kolejnych informacji dostarcza nam schemat komunikacyjny, dostępny na stronie fb projektantów - PIG architekci. Z niego możemy wywnioskować, że na Placu Dworcowym nie powstanie miejsce służące jako kiss&ride, gdzie można by, podrzucając kogoś na pociąg, zatrzymać się na minutę, aby wyjąć bagaż i pożegnać się. Miejsce to, oznaczone jako „Drop off” pozostanie na parkingu Poznań City Center, co niestety spowoduje czasową stratę dla osoby podrzucającej. Cieszyć za to może, że zejścia z kładki od strony Głogowskiej planowane są dwa – jedno zapewne ma ułatwić dostęp na MTP i dojście w stronę Bałtyku, a drugie, w pobliżu Dworca Zachodniego, zapewni dostęp zarówno do samego dworca jak i do przystanku tramwajowego na Głogowskiej. Niestety, nie znamy dokładnej propozycji rozwiązania połączenia kładki z Dworcem Zachodnim oraz z Głogowską – nie widać tego nigdzie poza omawianym schematem.
Konsultacje jako nagroda pocieszenia?
Przy ogłaszaniu koncepcji jedno było wielokrotnie powtarzane – będą konsultacje. Będzie można zdecydować o wyglądzie nowego starego dworca! Chciałoby się zacząć cieszyć jednak wiele wskazuje na to, że byłaby to radość przedwczesna. Cytując informację prasową: „W celu umożliwienia konsultacji oraz wpływu Poznaniaków na inwestycję zaproponowano dwa warianty rozwiązania fasady od strony Placu Dworcowego”. Czy wobec tego konsultacjom zostanie poddany tylko wygląd elewacji? Czyżby ponownie nie zamierzano konsultować żadnych elementów komunikacyjnych? Tego co właśnie przy nowym dworcu jest najbardziej krytykowane. I choć cieszy, że PKP i Trigranit chcą pytać mieszkańców o zdanie to jednak wygląd budynku jest kwestią gustu, natomiast komunikacja na dworcu, przyjazność dworca dla pasażera nie jest już tylko kwestią subiektywnego odbioru, natomiast w przypadku takiego obiektu jest kwestią najważniejszą. I to ona właśnie powinna być konsultowana, a proponowane rozwiązania powinny zostać szczegółowo przedstawione – tak, aby uniknąć błędów, które nowym starym dworcem przecież chcemy naprawić. Mogłoby się wydawać, że to przecież oczywiste, nikt dwa razy tego samego błędu nie zrobi. A jednak…przykład zejść na perony i dziury między wiatami pokazuje, że błędy się powtarzają. Z kolei w Olsztynie obecnie protestują przeciw przebudowie dworca ponieważ…PKP wraz z Trigranitem chcą zrealizować centrum handlowe z przybudówką dworcową! Co więcej, w Olsztynie protestując powołują się właśnie na poznańskie błędy. To kolejny powód, aby takie konsultacje się odbyły, nie tylko dla wyboru elewacji.
Plac Dworcowy
Zgodnie z zapowiedziami, remontowany będzie także Plac Dworcowy, który kształem ma przybrać swoją historyczną formę – jednak zamiast dawnego torowiska tramwajowego będzie jezdnia. Powięszkona natomiast zostanie sama powierzchnia bezpośrednio przed budynkiem starego/nowego dworca, przeznaczona dla pieszych, pojawi się zieleń, mała architektura, sztuka oraz miejsce na różnego typu wystawy i eventy. Jednak te same wizualizacje każą się też zastanowić nad innymi elementami. Po pierwsze, tak jak w przypadku całego projektu, nie znamy szczegółów ani materiałów jakie zostaną wykorzystane przy remoncie albo czy np. remontowi podlegać będą także schody prowadzące na Most Dworcowy. Zastanawia także przedstawiona szerokość jezdni. Mając ślepą uliczkę, na Placu Dworcowym jezdnia zajmuje 3 + 4 pasy! Od strony zachodniej to pas przystanku autobusowego, 2 pasy jezdni i pas parkingowy. A i same pasy wydają się być nadmiernie szerokie. Można jeszcze sporo przestrzeni dla pasażerów i pieszych uzyskać. Dodatkowo, sporo miejsca przed samym budynkiem dworca zajmuje zjazd do parkingu. Tworząc reprezentacyjny plac aż się prosi, aby wjazd ten znalazł się wcześniej, w miejscu bardziej skrytym, np. na wysokości schodów z Mostu Dworcowego. Wtedy cała przestrzeń przed Dworcem mogłaby służyć mieszkańcom i pasażerom. Zastanawia także funkcja środkowego pasa dla pieszych – zdaje się , że prowadzi on do nikąd – a dokładniej na wprost na ulicę Dworcową. Tak więc i tak trzeba z niego wrócić na któryś z bocznych chodników. Zastanawia także przejście dla pieszych – skoro przestrzeń ta ma służyć głównie pasażerom to właśnie pieszy powinien mieć tutaj pierwszeństwo. Warto pomyśleć nad umożliwieniem przekraczania jezdni pieszym w dowolnym miejscu. I co także ważne w tym temacie – konsultacje. Jest to teren miejski, w związku z czym powinny się one odbyć. Oby tylko nie było tak jak w przypadku układu komunikacyjnego przy budowie City Center – konsultacje odbyły się po uzyskaniu pozwolenia na budowę, gdzie większości zmian już nie można było wprowadzić.
Co więc wiemy?
Właśnie, jak widać trochę wiemy ale sporo ciągle jest niejasne. Najłatwieszym rozwiązaniem jest przedstawienie szczegółów przedstawionych wizualizacji – rzutów pięter nowego dworca, planu zagospodarowania terenu czy opis dla proponowanych materiałów. Tymbardziej, że projekt ten będzie musi ze sobą dobrze skomunikować 4 dworce, a to oznacza, że informacja wizualna musi być bardzo dobrze przemyślana. Bez tego dyskusja na temat całego centrum komunikacyjnego może nie przynieść rezultatów jakie można by uzyskać prowadząc otwartą dyskusję. Tymbardziej, że projekt ten będzie musi ze sobą dobrze skomunikować 4 dworce, a to oznacza, że informacja wizualna musi być bardzo dobrze przemyślana (może zamiast unikania nazywania starego/nowego dworca dworcem należałoby przywrócić napis „Poznań Główny”?). Tylko czy PKP i Trigranit się odważą i zdecydują na to, żeby wyjść frontem do mieszkańców oraz użytkowników dworców w Poznaniu i wysłuchać ich uwag? Mam nadzieję, że też zauważą, że temu projektowi może to wyjść tylko na zdrowie – w końcu wszystkim zależy, żeby Stacja Poznań Główny była wizytówką Poznania oraz aby była przyjazna pasażerom.