DO SZKOCJI Z POZNANIA SAMOLOTEM LEĆ!
Z Poznania dostaniemy się szybciej do Szkocji niż do Krakowa, czy nad Bałtyk. A wszystko dzięki połączeniom lotnicznym. Miałem okazję spędzić tam ostanio kilka dni i chciałem Wam pokazać co ciekawego można zobaczyć w Edynburgu, gdzie zorganizować sobie nocleg, oraz na jakie elementy (niekoniecznie opisane w przewodnikach) warto zwrócić uwagę.
I. Tam i z powrotem
Bezpośrednio do Glasgow polecimy z Poznania Wizzairem. Wylot w sobotę lub wtorek po południu, powrót też w te dni. Cena? Przykładowo na połowę marca (wylot w sobotę 14.03, powrót trzy dni później we wtorek) za bilety zapłacimy w sumie 278zł (99zł tam, 179zł do Poznania). Jeżeli powrót we wtorek nam nie pasuje i chcemy zostać trochę dłużej możemy zmienić datę powrotu. W tym przypadku warto z Edynburga lub Glasgow wsiąść w samolot linii Ryaniar i za ok 130zł polecieć na Londyn Stansted, gdzie po trzech godzinach przerwy łapiemy lot do Poznania (ok 160zł). Wyjdzie drożej, ale jesteśmy dzień czy dwa dłużej na miejscu.
fot. Widok z samolotu "gdzieś nad Europą"
II. Zakwaterowanie
a) Edynburg
Znajdziemy zarówno super tanie – jak nocleg w Sali 16 osobowej w hostelu blisko centrum. Warunki trochę spartańskie (warto mieć swój śpiwór!), ale i cena okazyjna bo ok 25zł za noc. Ze swojej strony polecam pośrednie rozwiązanie Ibis Budget Hotel– daleko od centrum, ale tuż obok linii tramwajowej (trzeba tylko doliczyć 1,5 funta za dojazd), i dość tanio. Na marzec za nocleg dla dwóch osób zapłacimy za 1 noc 185zł (92 zł za osobę). Dodatkowo na miejscu możemy za 5 funtów wykupić śniadanie.
fot. Ibis Budget Hotel
III. Poruszanie się
a) Jak już wylądujecie na lotnisku w Glasgow pomocna będzie ta strona internetowa. Tutaj sprawdzicie jak dojechać do Edynburga. Możliwości jest sporo, więc nie będę Wam wszystkich omawiał.
http://www.glasgowairport.com/im-arriving/onward-travel/
b) Po centrum Edybnurga możemy bez problemu poruszać się na piechotę. We wszystkie najważniejsze miejsca dotrzemy w maksymalnie 30-40 minut. Jeżeli jednak chcielibyśmy przejechać się komunikacją – nic trudnego – opłaca się kupić bilet na cały dzień, który kosztuje tutaj 3 funty. Sieć autobusowa gęsto pokrywa miasto, a tramwajem (jest jedna nitka) dostaniemy się do centrum oraz na lotnisko.
IV. Edynburg
Osobiście polecam Wam wybrać się do tego miasta, spędzenie tutaj 2-3 dni to świetna sprawa i sposób na zobaczenie wielu ciekawych miejsc. Poniżej trzy moje propozycje.
a) Whisky Musem.
Koniecznie od tego zacznijcie. Nawet jak nie jesteście fanami whisky i tak warto:) Dowiecie się jak powstaje ten szlachetny trunek, czym się różnią poszczególne odmiany oraz co to jest blended whisky. A na koniec będziecie mieli możliwość skosztowania wybranego przez siebie trunku. No i najważniejsze – na własne oczy zobaczycie największą kolekcję whisky.
http://www.scotchwhiskyexperience.co.uk/
fot. Zdjęcia w muzeum Whisky
b) Edynburg Castle.
Trzy godziny to za mało by zobaczyć wszystko. Zacznijcie od tego, że co pół godziny pojawia się przewodnik, który w 45 minut pokaże Wam najważniejsze punkty w Zamku, opowie o jego historii. Sal do zwiedzania jest kilkanaście, w każdym inna ekspozycja. Ukoronowaniem są klejnoty koronne, które można zobaczyć w jednej z sal. Aha, i jak ktoś nie zna na tyle angielskiego żeby dobrze zrozumieć, czy przeczytać może wypożyczyć za kilka funtów audioguide’a.
http://www.edinburghcastle.gov.uk/
c) Arthur’s Seat
Szczególnie jeżeli pogoda będzie znośna (czyli widoczność większa niż kilkaset metrów) można wejść na to położone wewnątrz miasta wzgórze. Roztacza się z niego piękna panorama całego Edynburga. Wejście i zejście nie powinno Wam zająć w sumie więcej niż dwie godziny.
V. A może coś więcej?
Tym, którzy chcieliby pojechać na dłużej do Szkocji polecam odwiedzić rejony Glencoe oraz Loch Lomond, szczególnie zimą, kiedy to biel i niesamowite, niespotykane u nas barwy zwracają uwagę. Poniżej kilka zdjęć dla tych, którzy chcieliby zobaczyć jak pięknie może być.
Fot. Pierwsze dwie fotografie to okolice Glencoe, ostatnia Loch Lomond.
VI. Na co zwrócić uwagę?
a) Funty szkockie
W Szkocji możecie otrzymać resztę w funtach szkockich. Wydawane są trzy nominały 5, 10, 20 funtów. Banknoty te są uważane za środek płatniczy w całej Wielkiej Brytanii, natomiast poza nią nie są uznawane. Więc pamiętajcie – wszystkie funty szkockie, które otrzymacie musicie wydać, bo w Poznaniu na nic Wam się nie przydadzą:)
b) Szkockie śniadanie
Super sprawa, szczególnie za pierwszym razem. Boczek, jajko, kiełbaski, fasola, do tego pieczarki, pieczony pomidor, haggis…Do tego herbata z mlekiem od rana. Brzmi zachęcająco? Pewnie tak, ale czy chcielibyście codziennie jeść coś tak kalorycznego?
c) Tap water
Czyli tłumacząc na nasze - woda z kranu. Pamiętajcie, że jak będzie w restauracji do każdego posiłku możecie zamówić dzbanek takiej wody. I dostaniecie go całkowicie za darmo. Dla tych, którzy szukają oszczędności idealne rozwiązanie.
VII. Przydatne linki:
a) Wizzair – bezpośredni lot z Poznania do Glasgow
b) Ryanair – w razie gdybyście chcieli lecieć przez Londyn
c) Booking com – tutaj znajdziecie zakwaterowanie
d) Visitscotland.com – podstawowe informacje co i gdzie zobaczyć