OD EWANGELICKIEJ KATEDRY DO KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Wieża dawnego ewangelickiego kościoła św. Pawła, a obecnie Najświętszego Zbawiciela, jest jedną z najwyższych w Poznaniu. Do dziś stanowi ona dominujący element architektoniczny ul. Fredry, która kiedyś nosiła nazwą ulicy Kościoła Świętego Pawła. Świątynia nie była co prawda najstarszym kościołem ewangelickim w Poznaniu, ale za to tym najważniejszym.
Dawny kościół św. Pawła to jeden z najcenniejszych zabytków poznańskiego śródmieścia. Był to także, o czym warto wiedzieć, pierwszy neogotycki kościół w stolicy Wielkopolski. Patronat nad budową kościoła objął sam król Prus Fryderyk Wilhelm IV, a zaprojektował go ulubiony architekt tego króla, Friedrich August Stüler. Nazywano go protestancką katedrą, gdyż naczelnymi pastorami kościoła mianowano generalnych superintendentów Kościoła Ewangelicko-Unijnego w Prowincji Poznańskiej.
Nowa parafia ewangelicka dla nowego miasta
Pierwszy w Poznaniu kościół ewangelicki z prawdziwego zdarzenia powstał na Grobli w latach 1777 – 1783. Mowa tu oczywiście o dawnym kościele Świętego Krzyża, czyli obecnym katolickim kościele Wszystkich Świętych. W 1768 r. protestanci otrzymali prawo do swobodnego wyznawania swojej wiary i budowy świątyń. Pierwsi ewangelicy pojawili się w Poznaniu już kilka lat po wystąpieniu Marcina Lutra, a ich dzieje były burzliwe. Początkowo modlili się w Wadze Miejskiej na Starym Rynku lub w pałacu Górków, później zaś w prywatnych mieszkaniach. Najbliższy kościół ewangelicki znajdował się w Swarzędzu, gdyż w miastach królewskich zabraniano wznoszenia protestanckich świątyń. Swarzędz był miastem prywatnym, więc takie ograniczenia go nie dotyczyły.
Przez lata kościół na Grobli był jedyną świątynią protestancką w Poznaniu. Dopiero w 1831 r. dawny kościół karmelitów bosych na Wzgórzu św. Wojciecha przekazano ewangelikom z przeznaczeniem na kościół garnizonowy dla stacjonujących tu żołnierzy pruskich. Wcześniej, bo w 1801 r. klasztor karmelitów został skasowany, a kościół zmieniono na magazyn.
W 1817 r. król Fryderyk Wilhelm III doprowadził do zawarcia unii administracyjnej pomiędzy luteranami a kalwinami. Powstał Kościół Ewangelicko-Unijny, jako pruski Kościół państwowy pod zwierzchnictwem króla. Oba wyznania zachowały jednak wewnętrzną autonomię, obrządek i kościoły. W latach 1838 – 1841 gmina kalwińska zbudowała w Poznaniu nowy kościół pw. św. Piotra przy dzisiejszym placu Wiosny Ludów. Budynek jednak nie przetrwał do naszych czasów. Bryła świątyni nie budziła zachwytu poznaniaków, którzy nazywali go „księżymi portkami”.
Nie wszyscy ewangelicy w Prusach uznali unię kościołów. Grupy opozycjonistów nazwano staroluteranami. Choć władze państwowe wyraźniej dyskryminowały staroluteran, to jednak nie zdołały przeciwstawić się powstaniu ich gmin. Jedna z nich powstała w Poznaniu w 1834 r. W 1886 r. poznańscy staroluteranie zbudowali sobie skromny kościół przy ul. Ogrodowej. Obecnie jest on użytkowany przez poznańską parafię Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego.
W drugiej połowie XIX w. nastąpił wzrost liczby ludności Poznania, przybyło zwłaszcza Niemców, w większości wyznania ewangelickiego. Przyczyniła się do tego rozbudowa Poznania na przełomie XVIII i XIX w. i zbudowanie tzn. Nowego, lub Górnego Miasta, którego głównym elementem były Plac Wilhelma (ob. Wolności), Aleje Wilhelmowskie (ob. Marcinkowskiego) i place: Sapieżyński (ob. Wielkopolski) i Królewski (ob. Cyryla Ratajskiego) wraz z okolicznymi ulicami. Parafia skupiona wokół kościół Świętego Krzyża, obejmująca obszar całego miasta wraz z przedmieściami okazała się niewystarczająca w stosunku do potrzeb. Podjęto więc starania o podział parafii Świętego Krzyża i utworzenie odrębnej gminy dla mieszkańców Nowego Miasta. Kilkuletnie starania zostały uwieńczonego sukcesem. 1 stycznia 1858 r. weszło w życie zarządzenie o powołaniu nowej parafii ewangelickiej, obejmującej teren Górnego (Nowego) Miasta wraz z podmiejskimi wsiami: Dębiec, Jeżyce, Wilda, Górczyn i Sołacz. Trzeba było teraz wybrać odpowiedni teren i rozpocząć budowę kościoła.
Budowa kościoła św. Pawła
Jak już wspomniałem, patronat nad budową kościoła objął sam król Fryderyk Wilhelm IV. Oczywiście jego opieka nad nową gminą i jej świątynią miała także praktyczny wymiar. Gmina otrzymała bezzwrotną dotację w wysokości 57.600 talarów (prawie 200 tys. marek). Dla porównania, subwencja dla kościoła św. Piotra wynosiła zaledwie 60 tys. marek. Gdyby jednak subwencja ta okazała się niewystarczająca, wówczas resztę kosztów musiała pokryć sama gmina. Wysokość dotacji na budowę kościoła świadczyła o szczególnej randze jaką nadano kościołowi. Ponadto, o czym też już wspomniałem, jej każdorazowym głównym pastorem miał zostać generalny superintendent Prowincji Poznańskiej, czyli odpowiednik biskupa diecezjalnego w Kościele katolickim. Stąd też określano kościół św. Pawła mianem „protestanckiej katedry”. Jej pierwszym pastorem został Friedrich Cranz (1807 – 1878), generalny superintendent Prowincji Poznańskiej od 1846 r. Pozostałych „pomocniczych” pastorów wybierał konsystorz.
Oprócz pieniędzy, gmina otrzymała od króla także 2,2 morgi (ok. 600 m2) terenu pod budowę kościoła u zbiegu ulic: Berlińskiej (ob. Fredry) i Wałowej (ob. T. Kościuszki). Lokalizacja ta budziła jednak spore zastrzeżenia, głównie ze względu na bliskość obiektów wojskowych i wałów fortecznych. Naczelny prezes Prowincji Karl von Horn poprosił gminę o wybór innego miejsca. Rozważano plac Królewski (ob. plac Cyryla Ratajskiego), plac Wilhelma (pl. Wolności), lub plac Działowy. Ostatecznie zdecydowano sią na pierwotną lokalizację, a zdecydowała o tym ekspertyza gruntu.
Twórcą projektu kościoła został znakomity pruski architekt Friedrich August Stüler (1800 – 1865). Urodził się on w rodzinie ewangelickiego pastora, ale wbrew woli ojca wybrał studia architektoniczne zamiast teologicznych. Po ukończeniu studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie, odbył podróż po Europie, badając największe dzieła architektury europejskiej. Karierę zawodową rozpoczął w 1830 r. pod okiem najwybitniejszego architekta pruskiego pierwszej połowy XIX w., Karla Friedricha Schinkla (1781 – 1841). Już w 1842 r. król Fryderyk Wilhelm IV nagrodził Stülera honorowym tytułem „architekta królewskiego”.
W swym dorobku Stüler miał ponad 400 projektów najróżniejszych budowli i to zarówno pałaców, zamków, gmachów użyteczności publicznej, jak i budynków sakralnych. Zaprojektował on m.in. gmachy: Muzeum Narodowego w Sztokholmie, Akademii Nauk w Budapeszcie, Nowego Muzeum w Belinie, zamku w Schwerinie, Nowej Synagogi w Berlinie oraz kościoły: św. Jakuba, św. Marka i św. Bartłomieja w Berlinie. Sporo zaprojektowanych przez niego budowli znajduje się, bądź znajdowało na terenie obecnej Polski. Zrealizował on np. pałac Radolińskich w Jarocinie, nieistniejący już pałac-willę Mycielskich w Kobylepolu, pałac w Rokosowie, ratusz w Skwierzynie, kościół w Międzyzdrojach, itd. Co ciekawe, jednym z neogotyckich kościołów zbudowanych wg projektu Stülera jest katolicki kościół pw. Świętych Apostołów Filipa i Jakuba w Gozdowie koło Wrześni. Kościół ten wykazuje pewne podobieństwo do kościoła św. Pawła w Poznaniu, choć ten w Gozdowie był budowany jako świątynia katolicka, a ten poznański jako protestancka. Stüler najczęściej sięgał po rozwiązania neogotyckie i neorenesansowe.
Budowa kościoła św. Pawła trwała od 9 października 1866 r. do 10 marca 1869 r., zatem ukończenia budowli nie doczekał ani jej twórca Stüler, ani jej patron – król Fryderyk Wilhelm IV. Kościół zbudowano w stylu neogotyckim w oparciu o formy czysto gotyckie. Wzniesiono go na planie prostokąta z czerwonej klinkierowej cegły. Jego najważniejszym elementem jest wieża na planie kwadratu wysoka na 62,8 m z murowanym hełmem w kształcie iglicy, zwieńczonym krzyżem. Po bokach wieży znajdują się niskie trójboczne kruchty mieszczące klatki schodowe prowadzące na empory. Całość nakrywa dwuspadowy dach. Do kościoła prowadzą trzy wejścia: główne przez przedsionek pod wieżą i dwa boczne w kruchtach, obok wejścia głównego. Nad głównym portalem znajduje się tondo z wyrzeźbioną głową Chrystusa („znak firmowy” Stülera) oraz, powyżej, rozeta. W wieży znajduje się także zegar, wykonany przez firmę Carl Weiss z Głogowa. Początkowo na wieży zawieszone były trzy dzwony odlane w 1868 r. przez miejscowego ludwisarza Karla Schoena. Największy ważył 1500 kg, średni 875 kg, a najmniejszy 425 kg. W 1917 r. dwa większe dzwony zostały oddane na cele wojskowe. Do dziś zachował się tylko najmniejszy. Kościół jest budową trójnawową. Nawę główną nakrywa sklepienie gwiaździste, a nawy boczne, krzyżowo-żebrowe. Prospekt organowy powstał w 1912 r. Kościół mógł pomieścić ok. 2000 wiernych, dla których przygotowano ok. 1200 miejsc siedzących.
W pobliżu kościoła na terenie nieco obniżonym w stosunku do świątyni zbudowano w latach 1886 – 1887 dom zborowy. Wzniesiono go w stylu neogotyckim w czerwonej cegły tak, aby korespondował z budynkiem kościoła. Dom zborowy jest budynkiem trójkondygnacyjnym, podpiwniczonym, składającym się z dwóch skrzydeł. Na pierwszym i drugi piętrze znajdowały się mieszkania pastorów i ich rodzin, natomiast na parterze umieszczono mieszkania dla kościelnego i dzwonnika, biuro, salę zebrań gminy i salę do nauki religii.
Kartki z życia parafii
Jak już wspomniałem, parafia św. Pawła była najważniejszą parafią ewangelicką w Poznaniu. „Naczelnym proboszczem” („Oberpfarrer”) zostawał generalny superintendent Prowincji. Pierwszy pastor był jednocześnie radcą konsystorza, w zasadzie więc obowiązki duszpasterza parafii spadały na drugiego pastora, który miał do pomocy diakona. Ta sytuacja powodowała liczne spięcia i frustrację niższych duchownych, którzy skarżyli się na przeciążenie pracą.
Włączenie w 1900 r. kilku podmiejskich gmin do Poznania (Łazarza, Górczyna, Jeżyc i Wildy), spowodowało znaczny odpływ wiernych z parafii. W 1900 r. liczb wiernych szacowana była na 12 tys., podczas, gdy w 1908 r. wynosiła zaledwie 6 tys. Mieszkający do tej pory w centrum Niemicy, w większości ewangelicy, woleli przenieść się do nowych dzielnic, z dala od centrum. Przenosiła się tam głównie inteligencja i wyżsi urzędnicy. Wkrótce na Wildzie, Łazarzu i Jeżycach powstały odrębne parafie ewangelickie. Sytuacji nie poprawiła nawet budowa Dzielnicy Zamkowej. Początkowo sądzono, że kościół św. Pawła stanie się kościołem zamkowym, ale budowa okazałej kaplicy w wieży zamku cesarskiego, przekreśliła te plany.
Katolicki kościół Najświętszego Zbawiciela
W 1945 r. w związku z wyjazdem praktycznie wszystkich Niemców-ewangelików z Poznania, kościoły protestanckie zostały przejęte przez katolików. Ks. Jan Kanty Noryśkiewicz, mianowany proboszczem parafii św. Marcina, zdecydował się wykorzystać dawny kościół św. Pawła, gdyż kościół św. Marcina leżał w gruzach. W 1950 r. utworzono przy kościele nową parafię i zmieniono jego wezwanie. Odtąd stał się on kościołem pw. Najświętszego Zbawiciela. Kościół przetrwał okupację niemal nienaruszony, jeśli nie liczyć wybitych szyb i witraży oraz uszkodzonych organów. Szybko jednak przeprowadzono prace renowacyjne. Co ciekawe, prospekt organowy naprawił organmistrz Tierauf, katolik z Bawarii, który przebywał w Poznaniu jako jeniec wojenny. Przebudowano także wnętrze, aby dostosować je do wymogów katolickiej liturgii.
Wprawdzie znajdziemy w Poznaniu obecnie kilka świątyń nawiązujących do gotyku, ale dawny kościół św. Pawła należy do najokazalszych. To z pewnością szczytowe osiągnięcie architektury neogotyckiej w Poznaniu. Pamiętać także powinniśmy, że w przyszłości to najważniejszych kościół ewangelicki w stolicy Wielkopolski.
Źródło:
O. Kiec, Historia protestantyzmu w Poznaniu od XVI do XXI wieku, Poznań 2015.
B. Krzyślak, Kościół Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu, Poznań 2017.