NOWY RATUSZ NA STARYM RYNKU
Przez ponad pięćdziesiąt lat tzw. „nowy ratusz”, wybudowany z nakazu władz niemieckich w pobliżu renesansowego ratusza, stanowił dominujący element Starego Rynku. Mimo oczywistych skojarzeń z pruskim zaborcą, rezydowały w nim także polskie władze miejskie w okresie międzywojennym.
Niemiecki magistrat Poznania, podejmując decyzję o budowie nowej siedziby dla siebie, wyznaczył architektom i budowniczym dwa cele. Po pierwsze, nowy ratusz miał swym monumentalizmem przyćmić starą, szesnastowieczną siedzibę władz miejskich i przypominać o tym, kto tu rządzi. Po drugie, gmach miał zdominować Stary Rynek, który był enklawą polskości w Poznaniu. Do tej pory bowiem to miejsce było praktycznie wolne od pruskiego budownictwa i stale przypominało o polskiej przeszłości miasta. Teraz miało się to zmienić. Nowa siedziba magistratu mogła powstać w innej części miasta, rozważano nawet plac Wielkopolski, ale ostatecznie zdecydowano się na Stary Rynek.
Waga do rozbiórki
Stale rozrastająca się administracja Poznania potrzebowała coraz więcej miejsca, czy jakbyśmy dziś powiedzieli, powierzchni biurowej. Do tej pory władze Poznania, na czele z nadburmistrzem, rezydowały w starym, szesnastowiecznym ratuszu autorstwa Jana Baptysty Quadro. Jednak już w połowie XIX stulecia zaczęto odczuwać coraz większe problemy lokalowe. Część biur i wydziałów przeniosła się do wynajmowanych mieszkań i kamienic Sam ratusz, nieremontowany od lat, także coraz mniej nadawał się do pełnienia swoich funkcji. Już w 1865 r. ówczesny miejski radca budowalny Cäsar Stenzel opracował plan budowy nowej siedziby dla władz miejskich, przylegającej do renesansowego ratusza, na miejscu starej Wagi Miejskiej, którą miano rozebrać, mimo jej wartości historycznej. Plany te na razie odłożono, ale powrócono do nich dwadzieścia lat później.
Ostatecznie we wrześniu 1884 r. rada miejska na wniosek nadburmistrza Waldemara Müllera, podjęła uchwałę o budowie nowego ratusza, na tyłach starego, w miejscu zajmowanym przez Wagę, a więc zgodnie z wcześniejszymi planami Stenzla. Opracowanie projektu gmachu polecono nowemu miejskiemu radcy budowlanemu, Heinrichowi Grüderowi. Henrich Grüder (1837 – 1919) to dziś trochę zapomniana postać, przyćmiona sławą znakomitych architektów poznańskich przełomu XIX i XX w., jak: Oskar Hoffmann, Roger Sławski, Paul Pitt, Emil Asmus, Karl Roskam i inni. Warto jednak pamiętać, że Grüder miał spory wpływ na kształt urbanistyki i architektury poznańskiej końca XIX stulecia. Był on autorem pierwszego projektu Dzielnicy Cesarskiej, zaprojektował też m.in.: Dawny Bank Spółek Reiffeisena (późniejsze Collegium Iuridicum UAM), Rektorat Politechniki Poznańskiej na Wildzie i część budynków szkoły przy ul. Słowackiego 54/60. Spośród dziewięciu szkiców nowego ratusza przedstawionych przez Grüdera w 1884 r., wybrano jeden i w listopadzie 1889 r. zatwierdzono go do realizacji. Najpierw jednak podjęto decyzję o rozbiórce Wagi.
Budynek Wagi Miejskiej powstał krótko po lokacji Poznania, czyli już w drugiej połowie XIII w. Przypuszcza się, że był to pierwszy murowany budynek na poznańskim rynku, prawdopodobnie starszy nawet od ratusza. Zanim zbudowano siedzibę rady miejskiej, to właśnie tam miały odbywać się pierwsze posiedzenia rady i ławy miejskiej. Tak się przynajmniej przypuszcza. Budynek służył oczywiście kupcom do ważenia towarów sprzedawanych i kupowanych w mieście. Stary, średniowieczny budynek Wagi zastąpiono nowym, zbudowanym w połowie XVI w. przez Jana Baptystę Quadro. W okresie reformacji odbywały się tam nabożeństwa poznańskich protestantów. Modlili się oni tam także w okresie stanisławowskim, a więc w drugiej połowie XVIII w., zanim zbudowano kościół protestancki na Grobli. Z czasem jednak budynek popadł niemal w ruinę, tak więc, zamiast go wyremontować, władze pruskie zdecydowały o jego rozbiórce.
Stadthaus
Budowę nowej siedziby magistratu rozpoczęto w czerwcu 1891 r. Już dwa lata później pierwsi urzędnicy zajęli część pomieszczeń w nowym ratuszu, choć nie był on jeszcze wykończony. Widać, sytuacja lokalowa poznańskich urzędników była naprawdę rozpaczliwa. Uroczyste otwarcie gmachu i jego poświęcenie nastąpiło 9 stycznia 1895 r. Uroczystości rozpoczęły się ostatnim posiedzeniem rady miejskiej w starym ratuszu, po czym radni przeszli łącznikiem ze starego budynku do nowego. Tam w sali posiedzeń zebrali się przedstawiciele poznańskiej elity na czele z nadburmistrzem Poznania, Richardem Wittingiem, twórcą gmachu Henrichem Grüderem, oficerami wojska i policji, władzami prowincji, szefami firm zatrudnionych przy budowie ratusza i dyrektorami szkół. Uroczystości rozpoczęły się wykonaniem pieśni Beethovena „Niebiosa sławią”, następnie wygłoszono kilka przemówień, goście zwiedzili budynek, po czym udali się do hotelu Myliusa przy dzisiejszych Alejach Marcinkowskiego na uroczystą kolację. Impreza zakończyła się przedstawieniem w Teatrze Miejskim (dzisiejsza Arkadia) na placu Wilhelma (plac Wolności). Warto dodać, że nowy ratusz nazwano „Stadthaus”, w odróżnienia do starego ratusza, które nazywano po prostu „Rathaus”.
Budynek był w zasadzie eklektyczny, choć nawiązywał głównie do renesansu północnego z elementami neogotyckimi. Zbudowano go na planie wydłużonego prostokąta. Gmach składał się z czterech kondygnacji, był kryty wysokim czterospadowym dachem z ażurową sygnaturką i czterema wieżyczkami na narożnikach. Pomiędzy starym a nowym ratuszem zbudowano łącznik.
Mimo dość dużych rozmiarów, nowy ratusz nie rozwiązał problemów lokalowych poznańskich urzędników. Dużą część jego powierzchni zajmowały bowiem pomieszczenia reprezentacyjne, jak sala posiedzeń, do których prowadziła paradna klatka schodowa. Na parterze znajdował się obszerny hol. Pozostałe miejsca zajmowały biura, przy czym na parterze i pierwszym piętrze umieszczono te, które były najczęściej odwiedzane przez interesantów.
Początkowo oba ratusze były połączone przeszkolonym łącznikiem o żeliwnej konstrukcji, krytym blachą falistą. Przy okazji renowacji starego ratusza w latach 1912 – 1913 zbudowano nowy, murowany, dwukondygnacyjny łącznik, nawiązujący stylistycznie do fasady starego ratusza. Łącznik, oprócz swych oczywistych funkcji, pełnił też rolę symbolu. Łączył bowiem stare i nowe, renesansowy ratusz z nową, neorenesansową siedzibą magistratu. Według pangermańskiej ideologii, lokacje na prawie niemieckim, a co za tym idzie wykształcenie samorządu miejskiego, były dziełem niemieckich osadników, zatem oba budynki symbolizowały w istocie to samo. Stary ratusz był pośrednio dziełem niemieckich osadników, a nowy potwierdzał przynależność Poznania do Prus. Nawet style, w jakich je zbudowano, były podobne.
Ratusz w okresie międzywojennym i w czasach okupacji
W okresie II Rzeczypospolitej polskie władze Poznania przejęły oczywiście budynek dawnego „Stadthaus” i pełnił on dalej swoje dotychczasowe funkcje. Niemniej jednak, gmach w powszechnej świadomości polskich mieszkańców miasta uchodził za budynek o wyraźnie pruskim charakterze. Dla Polaków najważniejszym elementem Starego Rynku był renesansowy ratusz, kojarzony z polskim i poznańskim „złotym wiekiem”, natomiast jego nowszy odpowiednik nie budził pozytywnych skojarzeń. Powstały nawet pewne, dość ogólne koncepcje przebudowy nowego ratusza i całego Starego Rynku, ale plany te nie doczekały się realizacji. Dla magistratu priorytetem było budownictwo mieszkaniowe oraz Powszechna Wystawa Krajowa. Nowy Ratusz pozostał więc w niezmienionym kształcie do 1945 r.
Po zajęciu Poznania przez Niemców w 1939 r. władze okupacyjne nakazały opracowanie szeregu planów zakładających przebudowę Poznania, tak, aby stał się on wzorcowym miastem niemieckiego Wschodu. W 1941 r. ogłoszono konkurs na przebudowę Starego Rynku, zaznaczając, że renesansowy ratusz i Odwach mają pozostać niezmienione, jako wartościowe zabytki. Wygrał go zespół niemieckich architektów z Poznania: Herbert Soffner i Konrad Sasse. Ich plan zakładał wyeksponowanie renesansowego ratusza jako dominanty Rynku. Nowy ratusz miał zostać obniżony o jedną kondygnację, przykryty niskim, spadzistym dachem oraz zaplanowano zlikwidowanie ryzalitu i paradnego wejścia, a całość zamierzano otynkować. Jednym słowem, gmach miał zostać zmniejszony i uproszczony. Jak widać, władze III Rzeszy nie darzyły budynku takim sentymentem, jak niemiecki magistrat z czasów cesarstwa.
W 1945 r. budynek został poważnie uszkodzony w wyniku działań wojennych. Po wojnie podjęto decyzję o rozbiórce jego ruin i rekonstrukcji budynku Wagi Miejskiej. Waga została odbudowana w latach 1950 – 1960 wg projektu Zbigniewa Zielińskiego i Reginy Pawulanki na podstawie licznych dziewiętnastowiecznych rysunków. Tak zakończyła się stosunkowo krótka historia nowego ratusza, którego istnienie było zaledwie epizodem w wielowiekowych dziejach Poznania.
Dziś nowy ratusz praktycznie zniknął ze świadomości poznaniaków. Pamiętają o nim co najwyżej starsi mieszkańcy Grodu Przemysła oraz przewodnicy miejscy i pasjonaci lokalnej historii. Poznaniakom spacerującym po płycie Starego Rynku wydaje się, że Waga była tu od zawsze. Owszem, była od zawsze, ale z prawie sześćdziesięcioletnią przerwą. Nowy pruski ratusz można dziś oglądać wyłącznie na starych zdjęciach i widokówkach. Może to i lepiej.
Źródło:
H. Grzeszczuk-Brendel, „Nowy Ratusz” w Poznaniu 1891 – 1945, w: W cieniu wieży ratuszowej, „Kronika Miasta Poznania”, nr 2, 2003.
J. Skuratowicz, Architektura Poznania 1890 – 1918, Poznań 1991.