KOŚCIOŁY MIĘDZYWOJENNEGO POZNANIA
Architektura międzywojennego Poznania to z jednej strony fascynacja stylami historyzującymi, głównie barokiem i klasycyzmem, a z drugiej śmiałe eksperymenty ze modernizmem. W przypadku budowli sakralnych było jednak inaczej. Architekci pozostali tu wierni tradycji. Czas eksperymentów z nowymi prądami w architekturze sakralnej jeszcze nie nadszedł.
W okresie międzywojennym ponad 90% ludności Poznania stanowili Polacy, w zdecydowanej większości wyznający katolicyzm. W latach 1918 – 1919 większość Niemców i Żydów wyjechała z miasta. O ile w 1919 ludność miasta liczyła ok. 158 tys. mieszkańców, tak w 1939 r. było ich już ok. 275 tys., czyli przez dwadzieścia lat, Poznaniowi przybyło 117 tys. mieszkańców, głównie katolików. Katolicyzm stał się dominującym wyznaniem w mieście, a Kościół katolicki odgrywał dużą rolę w życiu Poznania. Nic więc dziwnego, że wkrótce pojawił się problem braku dostatecznej liczby kościołów dla stale powiększającej się katolickiej ludności Poznania.
Nowe kościoły w nowych czasach
Publicyści związani z endecją domagali się przejęcia części świątyń Kościoła Ewangelicko-Unijnego, w związku ze znacznym spadkiem liczby jego wiernych. Ogółem, w rękach protestantów pozostało sześć świątyń. Pomysł ten nie zyskała na szczęście aprobaty władz miejskich i kościelnych, które nie chciały wywoływać konfliktów w mieście. Przejęto jedynie kaplicę zamkową wraz z samym zamkiem, który przeszedł na rzecz Skarbu Państwa. Kaplicę, do tej pory ewangelicką, przekształcono w katolicką, mimo protestów ze strony ewangelików.
Projekt nowego kościoła musiał być najpierw przesyłany do kurii, która go zatwierdzała (lub nie), po czym przesyłano go do Inspekcji Budowlanej. Inspekcja przekazywała go władzom wojewódzkim, które go ostatecznie zatwierdzały. Projekt finalny mógł się zatem różnić od pierwotnego. Jak więc widzimy, projekt kościoła przechodził przez trzy instancje. W przypadku budowli świeckich, tylko przez dwa. W opinii władz kościelnych, takie postępowanie miało uchronić przed zalewem architektonicznej tandety i zapewnić budynkom sakralnym wysoki poziom artystyczny, co się w sumie udało. Jak chyba większość z nas przyzna, kościoły międzywojennego Poznania to prawdziwe perły architektoniczne.
Kaplica Zakładu św. Łazarza
Pierwszym kościołem zbudowanym w okresie międzywojennym w Poznaniu była kaplica Zakładu św. Łazarza, zbudowana w 1924 r. przy ulicy Sielskiej na Górczynie. Ośrodek dla nieuleczalnie chorych, prowadzony przez zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo, zwane szarytkami, składał się z dwóch budynków przeznaczonych dla sióstr i chorych, ale należało jeszcze zbudować tu kaplicę. Kaplica miała pełnić dwie role: jako miejsce modlitwy dla szarytek i pacjentów oraz wiernych z parafii pw. Marki Bożej Bolesnej. Liczba mieszkańców należących do parafii rosła, a kościół parafialny Matki Bożej Bolesnej bywał przepełniony.
Kaplica Zakładu Świętego Łazarza, źródło: Wikimedia.
Autorem projektu świątyni był Adam Ballenstaedt, a zbudował ją Maksymilian Garstecki. Kaplica jest właściwie eklektyczna, choć dominują tu elementy nawiązujące do klasycyzmu. Budynek zbudowano na planie kwadratu z dwuspadowym dachem, zwieńczonym sygnaturką. Wejście ma kształt niszy poprzedzonej dwiema jońskimi kolumnami.
Klasztor Karmelitanek Bosych na Łazarzu
Kolejnym kompleksem sakralnym w Poznaniu zbudowanym dla żeńskiego zgromadzenia zakonnego, był zespół klasztorny Karmelitanek Bosych przy ulicy Jarochowskiego i Niegolewskich na Łazarzu.
Obecnie znajduje się tam Szpital Świętej Rodziny. Zbudowano go w latach 1925 – 1929 r. Co ciekawe, karmelitanki już po raz trzeci zawitały do Poznania. Pierwszy raz przybyły tu w XVII w. i mieszkały do kasaty klasztoru w 1823 r. Po raz kolejny osiedliły się w mieście w 1867 r., ale już w roku 1874 zostały stąd wydalone. W 1920 r. przybyły do Poznania siostry karmelitanki z Krakowa. Zamieszkały tymczasowo w willi należącej dawniej do księżnej Marii Ogińskiej przy ul. Niegolewskich. W 1925 r. rozpoczęto budowę klasztoru wg projektu Aleksandra Kapuścińskiego.
Kaplica klasztoru karmelitanek bosych, źródło: Wikimedia.
Kaplicę zbudował Roger Sławski. Oba obiekty zaprojektowano w stylu neoklasycystycznym. Monumentalny, trzyskrzydłowy budynek klasztorny cechuje spokojna, symetryczna fasada. Kaplica zaś jest prostym budynkiem z charakterystycznym czterokolumnowym portalem z attyką.
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego na Wildzie
Już przed wybuchem I wojny światowej proboszcz parafii Bożego Ciała ks. Leon Rankowski, podjął starania o wybudowanie kościoła dla Wildy i erygowanie tam parafii. Wilda po włączeniu jej do Poznania w 1900 r., dynamiczne się rozwijała. Istniał tam wówczas tylko jeden kościół, stojący przy Rynku Wildeckim, ale służył on parafii ewangelickiej. Katolicy wildeccy należeli do kościoła Bożego Ciała. Nowa parafia dla Wildy została erygowana w 1923 r. Jej prowadzenie powierzono zakonnikom ze Zgromadzenia Zmartwychwstania Pana Naszego Jezusa Chrystusa, zwanego popularnie zmartwychwstańcami. W latach 1923 – 1926 zbudowano kościół wg projektu Aleksandra Kapuścińskiego, który zaprojektował też budynek klasztorny.
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego, źródło: Fotopolska.eu
Kościół stanął na wysokiej skarpie, dzięki czemu jest doskonale widoczny od strony Warty. Zbudowano go na rzucie prostokąta, z obszerną nawą i przyściennymi kolumnami, dzięki czemu wnętrze nabrało monumentalnego charakteru. Wejście zostało podkreślone trójkolumnowym portykiem z tympanonem. Kościół łączy w sobie elementy klasycyzmu, renesansu i baroku. W 1937 r. koło świątyni zbudowano wolnostojącą dzwonnicę na wzór włoskiej kampanili wg projektu Tadeusza Hornunga. W 1939 r. ustawiono na rogach dzwonnicy rzeźby czterech polskich świętych: Andrzeja Boboli, Kazimierza, Stanisława i Jana Kantego. Rzeźby wykonał Jan Żok.
Kościół św. Jana Vianney na Sołaczu
Parafię dla Sołacza wydzielono z parafii św. Wojciecha. Kościół sołacki pw. św. Jan Vianney, to niezwykły i dość rzadko spotykany kościół, zbudowany w planie koła. To kolejna już świątynia w Poznaniu wybudowana w formach neoklasycystycznych. Głównym elementem bryły świątyni jest kopuła na bębnie z latarnią przykrytą hełmem. Wejście do kościoła zostało poprzedzone portykiem kolumnowym. Prezbiterium nakrywa druga, mniejsza kopuła. Teren pod budowę świątyni ofiarował były właściciel Sołacza, żydowski kupiec Elias Baruch. Projekt wykonał Stanisław Mieczkowski, a kościół, dzięki ofiarności parafian i różnych instytucji, powstał stosunkowo szybko, gdyż jego budowa trwała niecałe dwa lata, bo od września 1928 r. do lipca roku 1930.
Kościół św. Jana Vianney, źródło: Fotopolska.eu
Kościół św. Stanisława Kostki na Winiarach
W 1928 r. wydzielono kolejną parafię z obszernej parafii św. Wojciecha. Obejmowała ona Winiary i Piątkowo. Kościół stanął w latach 1930 – 1932. Jego patronem został św. Stanisław Kostka. Projekt neoklasycystycznej świątyni wykonał znany poznański architekt Stefan Cybichowski. W 1933 r. w pobliżu kościoła stanęła wieża wysoka na 34 m, połączona ze świątynią krytym łącznikiem. Bryła kościoła jest prosta, zdominowana szerokim korpusem nawowym, poprzedzonym sześciokolumnowym portykiem, na który składają się jońskie kolumny. Kościół przypomina grecką lub rzymską świątynię. Prezbiterium zamknięto absydą. Wnętrze jest proste, trójnawowe o konstrukcji halowej.
Kościół św. Stanisława Kostki, źródło: Fotopolska.eu
Kościół św. Michała Archanioła przy ul. Stolarskiej
r. Później, w latach 1918 – 1929 mieściła się tu fabryka stolarska (stąd nazwa ulicy). Budynek był wysoko podpiwniczony, zdecydowano więc o zbudowaniu kościoła dwupoziomowego. Dolny kościół konsekrowano w 1932 r., natomiast górny dopiero w 1938 r. Autorem projektu przebudowy był Marian Andrzejewski. Dominującym elementem kościoła jest wieża na planie koła i kruchta w formie portyku wspartego na filarach. Kościół św. Michała przypomina nieco bizantyjską bazylikę Sant’Apollinare Nuovo w Rawennie, zbudowaną w VI wieku.
Kościół św. Michała Archanioła, źródło: Fotopolska.eu
Kościół św. Rocha na Miasteczku
Już przed 1615 r. stanęła na przedmieściu Łacina, zwanym też Miasteczkiem, drewniana kaplica pw. św. Rocha. Wkrótce kościół został powiększony, a w 1628 r. erygowano przy nim samodzielną parafię. W 1658 r. kościół przejęli franciszkanie konwentualni. W 1746 r. wznieśli oni nowy, szachulcowy kościół, który przetrwał do ostatniej wojny.
Kościół św. Rocha, źródło: Fotopolska.eu
W 1832 r. parafia św. Rocha została zlikwidowana, a kościół stał się filią parafii św. Jana Jerozolimskiego. W 1937 r. parafię reaktywowano, ale jednocześnie zdecydowano o zbudowaniu nowego kościoła, obok starego. Autorem projektu świątyni został Franciszek Morawski. Kościół jest niezwykle ciekawy pod względem architektonicznym. Łączy w sobie kilka stylów. Zwraca uwagę strzelista bryła nawy głównej i prezbiterium oraz wieża zbudowana na planie kwadratu w części dolnej, zwieńczona ażurową latarnią. Znacznie niższa jest nawa boczna. Do kościoła przylega kruchta zbudowana w formie podcieni. Wybuch wojny przerwał prace nad wykończeniem kościoła. Działania wojenne w 1945 r. spowodowały zniszczenie starego kościoła i znaczne uszkodzenie nowego.
Kościół Świętej Trójcy na Dębcu
Imponującą listę kościołów zbudowanych przed wojną, kończy świątynia, której wznoszenie rozpoczęto w okresie międzywojennym, ale zakończono już po wojnie. Trzeba ją jednak wymienić w tym zestawieniu, gdyż budowano ją wg przedwojennych planów. Był to kościół Świętej Trójcy na Dębcu
Stale rosnąca liczba ludności Dębca spowodowała konieczność erygowania nowej parafii i zbudowania dla niej kościoła. Parafię Świętej Trójcy wydzielono z dotychczasowej parafii w Wirach i erygowano w 1928 r., ale kościół zaczęto wznosić dopiero w 1936 r. wg projektu Mariana Andrzejewskiego. Do 1939 r. zdołano doprowadzić budynek do stanu surowego, bez wieży. Budowę kontynuowano po wojnie. Kościół jest doskonałym przykładem międzywojennego modernizmu, inspirowanego gotykiem. Andrzejewski zaprojektował go jako świątynię jednoprzestrzenną z dwiema kaplicami i wieżą. Jeszcze przez wiele lat pod wojnie trwały prace nad ukończeniem świątyni i wyposażeniem kościoła.
Kościół Świętej Trójcy, źródło: Wikimedia.
W 1938 r. rozpoczęto też budowę zabudowań klasztoru dominikanów na rogu ul. Libelta i Alei Niepodległości. Wybuch wojny przerwał prace, ale wznowiono je po wojnie. Pierwotnie projekt kościoła sporządził Stefan Cybichowski, ale po wojnie porzucono ten projekt i rozpisano konkurs, który wygrał Marek Leykam.
Kościoły międzywojennego Poznania to prawdziwe dzieła sztuki architektonicznej. Władze kościelne nie pozwalały co prawda na śmiałe eksperymenty z formą, żądając budynków sakralnych w stylach historyzujących. Klasycyzm, do którego odwoływano się najczęściej, kojarzył się z dostojeństwem, harmonią i spokojem.
Źródło:
S. P. Kubiak, Modernizm zapoznany. Architektura Poznania 1919 – 1939, Warszawa 2014.
Z. Kurzawa, A. Kusztelski, Historyczne kościoły Poznania. Przewodnik, Poznań 2006.