MOSKWA 2017. W ŁAWRZE TROICKO - SERGIEJEWSKIEJ. LENIN NAWET W KLASZTORZE
Admiror Gallery: 4.5.0
Server OS:LiteSpeed
Client OS:Unknown
PHP:5.6.40
Gdy opuszczamy klasztor - jakżeby inaczej - pod samym jego murami, natykamy się na niewielki, ale jednak, pomnik Lenina. Nawet tutaj, W tym czysto sakralnym miejscu, mamy do czynienia tym charakterystycznym rosyjskim pomieszaniem wszystkiego ze wszystkim.
Sobota. Jedyny podczas naszego pobytu wyjazd za Moskwę. Jedziemy do Ławry Troicko - Sergiejewskiej, zwanej inaczej Siergijew Posad. To jakieś 60 km od Moskwy. Zaskakujący jest mały ruch samochodów. Nie wierzyłem, kiedy Mirka mówiła nam, że najlepiej jechać tam w sobotę. Dlaczego? Bo zdecydowana większość Moskwian wyjeżdża na osławione dacze i ruch jest wtedy zdecydowanie mniejszy. Rzeczywiście tak jest, a jednak mimo to, pokonanie tych 60 km zajmuje nam 3 godziny. Dojeżdżamy. Miasteczko jest niewielkie, Można by powiedzieć powiatowe. Jest to coś w rodzaju naszej Częstochowy. I rzeczywiście, Układ budowli sakralnych wewnątrz kompleksu nasuwa mi takie skojarzenie. Cerkwi i cerkiewek są tu po prostu dziesiątki. Zaczynamy od najważniejszego miejsca. Cerkwi, w której złożone są szczątki założyciela klasztoru Sergiusza z Radoneża. Złożone w niezwykle okazałym sarkofagu.
Szczątki założyciela klasztoru Sergiusza z Radoneża. Ławra Troicko - Sergiejewska, Siergijew Posad.
Zwiedzania kolejnych świątyń nie będę opisywał. Z ciekawszych zjawisk to źródełko, z którego pobożni pielgrzymi czerpią wodę. Ma mieć zdolności lecznicze i uzdrawiające. Podczas zwiedzania pytam jednego z przechodzących mnichów ilu ich tu mieszka. Około 100 – odpowiada. Ale sam nie jest pewien. To najlepiej pokazuje skalę tego kompleksu. Obok cerkwi sklepiki w których pobożni pielgrzymi zaopatrują się w najróżniejsze dewocjonalia. Ja też kupuję jakieś drobiazgi. Zwiedzenie całości zajmuje nam jakieś 2 godziny.
Ławra Troicko - Sergiejewska, Siergijew Posad.
Gdy opuszczamy klasztor - jakżeby inaczej - pod samym jego murami, natykamy się na niewielki, ale jednak, pomnik Lenina. Nawet tutaj, W tym czysto sakralnym miejscu, mamy do czynienia tym charakterystycznym rosyjskim pomieszaniem wszystkiego ze wszystkim. Zjadamy obiad w jakimś barku, gdzie serwują smaczne, domowe jedzenie. Mimo, że wyjechaliśmy wcześnie, robi się już późno. Wracamy więc do Moskwy. To był chyba najkrótszy – pod względem turystycznym - dzień naszego pobytu.
Ławra Troicko - Sergiejewska, Siergijew Posad.
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki