POZNAŃSKI GOTYK, CZĘŚĆ I
Strzeliste katedry, tajemnicze zamki i majestatyczne klasztory, to wszystko nieodmiennie kojarzy się ze średniowieczem. Dziś budowle te budzą podziw i uznanie dla ich twórców. Samo pojęcie „gotyk” wymyślono w okresie renesansu i było pogardliwym określeniem dla architektury, uznanej przez artystów renesansu za barbarzyńską, bo stworzoną przez dzikie plemiona Gotów z Północy.
Architekturę romańską cechowały, w najwyższym skrócie: masywne, raczej niskie budowle, grube mury, małe okna, sklepienia kolebkowe, prostota i surowość. Gotyk, styl, który powstał we Francji w pierwszej połowie XII wieku, szybko rozpowszechnił się w całej Europie, a w połowie XIII stulecia dotarł na ziemie polskie. Duża w tym zasługa zakonu cystersów, który przyniósł do Polski nowe metody uprawy roli i hodowli, a także nowatorskie rozwiązania w dziedzinie architektury. W przeciwieństwie do romanizmu, gotyk cechuje się lżejszą konstrukcją, „dążeniem w górę” oraz większymi oknami, dzięki czemu wnętrza gotyckich budowli były lepiej oświetlone. Gotyk kojarzy się nieodmiennie z ostrym łukiem, sklepieniem krzyżowo-żebrowym, przyporami dla wzmocnienia murów, witrażami i bogatszą ornamentyką. Za pierwszą w pełni gotycką budowlą na ziemiach polskich, uważane jest prezbiterium katedry we Wrocławiu, dobudowane do romańskich naw w latach 1242 – 1268. W Poznaniu, pierwsze budowle gotyckie zaczęto wznosić niewiele później.
Początki architektury gotyckiej w Poznaniu
Najstarszym, istniejącym do dziś zabytkiem architektury gotyckiej w Poznaniu, jest kościół podominikański, obecnie jezuicki, pw. Najświętszego Serca Pana i Matki Bożej Pocieszenia. Kościół wznieśli dominikanie, najstarszy z poznańskich zakonów. Sprowadzono ich w 1231 r. i osiedlono na Śródce, jednak w 1244 r. przenieśli się na lewy brzeg Warty i założyli klasztor przy kościółku św. Gotarda, istniejącym tu być może od połowy XII stulecia. Wkrótce jednak zaczęli wznosić nowy, dwunawowy kościół, już w stylu wczesnogotyckim. Ukończono go ok. 1253 r., a więc w momencie lokacji Poznania. Z tamtego kościoła przetrwały mury korpusu świątyni oraz okazały portal. Sklepienie kościoła, wieża i większość wyposażenie, są barokowe i pochodzą już z przełomu XVII i XVIII w. Wiązało się to z odbudową kościoła po powodzi, która w 1698 r. podmyła filary i spowodowała zawalenie się sklepienia. Odbudową kierował wybitny poznański architekt, Jan Catenazzi. Na przełomie XV i XVI wieku dobudowano do kościoła późnogotycką kaplicę Matki Bożej Różańcowej. Dominikanie propagowali odmawianie różańca i utworzyli przy kościele jedno z najstarszych w Polsce bractw różańcowych. Obecnie jednak kaplica jest raczej neogotycka, niż gotycka. Godnym uwagi jest okazałe sklepienie gwiaździste. W kaplicy znajduje się otoczony kultem obraz Matki Bożej Różańcowej z 1631 r., koronowany z 1968 r.
Kościół podominikański, ob jezuicki
Niedaleko kościoła dominikanów zbudowano kościół dominikanek, obecnie pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych. Niegdyś patronką kościoła była św. Katarzyna Aleksandryjska, stąd poznańskie dominikanki zwano katarzynkami. Fundatorami kościoła i klasztoru byli możni z rodu Łodziów: Wincenty, Mikołaj i Mirosław. Fundację potwierdził Przemysł II. Kościół zbudowano pod koniec XIII w. Obecny niewiele przypomina on pierwotną świątynię katarzynek. Kościół znajdował się blisko murów miejskich, w pobliżu bramy Wronieckiej, stąd często padał ofiarą pożarów i działań wojennych. Kolejne odbudowy i przebudowy spowodowały, że zatracił on swój pierwotny wygląd. Zachował się jedynie ogólny zarys bryły. Świątynia była niewielka, jednonawowa, złożona z dwuprzęsłowego sklepionego chóru. Obecnie kościół należy do salezjanów.
Dawny kościół katarzynek (dominikanek), ob. salezjanów,
Mówiąc o początkach architektury gotyckiej w Poznaniu, nie sposób nie wspomnieć o nieistniejącej już kolegiacie farnej pw. św. Marii Magdaleny. Kościół zaczęto wznosić prawdopodobnie krótko po lokacji Poznania. Niestety, niewiele wiadomo o pierwotnym wyglądzie świątyni. Może więcej informacji przyniosą prowadzone obecnie badania archeologiczne. W źródłach zachowała się wzmianka z 1388 r. mówiąca o budowie fary. Oznacza to prawdopodobnie, że w tym czasie dokonano jej przebudowy lub rozbudowy. Ciągnęła się ona do początku XV w. Dzięki przekazom ikonograficznym, można mniej więcej określić wygląd kościoła. Był to budynek trójnawowy, siedmioprzęsłowy z wysoką, czteroboczną wieżą, przylegająca do kościoła od zachodu, stanowiącą przez wieki najwyższą budowlę Poznania.
Model nieistniejącej kolegiaty farnej pw. św. Marii Magdaleny
Przebudowa katedry
Po zniszczeniu pierwszej katedry w wyniku najazdu Brzetysława w latach trzydziestych XI w., odbudowano ją nadając formy romańskie. W tym kształcie świątynia przetrwała niemal do XIV wieku. Zbudowana była z solidnego materiału, czyli ciosanych kamieni, ale niestety, grząski grunt jej fundamentów, liczne powodzie i podtopienia, a co za tym idzie obsunięcia terenu, spowodowały, że konstrukcja zaczęła grozić zawaleniem. Z tego też powodu biskup Boguchwał II chcąc zapobiec katastrofie, nakazał rozebrać prezbiterium w 1243/44 r. i zbudować nowe. Ta operacja uchroniła na jakiś czas resztę kościoła, ale okazała się rozwiązaniem na krótką metę. Wkrótce nawa główna zaczęła grozić zawaleniem. Już z 1334 r. pochodzą wzmianki o zbieraniu pierwszych funduszy na przebudowę świątyni. W 1341 r. odbył się tu ślub Kazimierza Wielkiego z Adelajdą Heską. Wiadomo, że wówczas nie prowadzono jeszcze żadnych prac w katedrze. Jednakże kilka lat później nastąpiła jakaś katastrofa, być może część budowli uległa zawaleniu. Musiało to nastąpić przed 1356 r., ale po 1341 r. W 1356 r. papież Innocenty VI wydał przywilej odpustowy dla wszystkich, którzy wspomogą swymi ofiarami dzieło odbudowy katedry poznańskiej.
Materiałem, z którego zbudowano nową, gotycką katedrę, był już nie kamień, a cegła. Kamień był zbyt drogi, na ziemiach polskich nie był wystarczająco bogatych złóż tego budulca, a sprowadzanie go było trudne i kosztowne. Zdecydowano się więc na cegłę. W wyniku tej przebudowy, katedra zyskała szatę gotycką, którą przywrócono po 1945 r. i którą możemy do dziś oglądać. Zbudowano nowe nawy: główną i boczne, nowe prezbiterium, ambit (obejście dookoła prezbiterium) i wieże. Pamiętajmy jednak, że dzisiejsza katedra nie jest wierną kopią tej z XIV stulecia. Jak wynika z widoku katedry z 1618 r., kościół miał znacznie smuklejsze wieże, zupełnie inne, niż te obecne. Z fundacji Kazimierza Wielkiego zbudowano okazały grobowiec króla Bolesława Chrobrego, obecnie już nieistniejący. Od początku XV w. zaczęto budować, istniejące do dzisiaj, choć wielokrotnie przebudowywane później, kaplice, m.in. kaplicę mansjonarską (ob. „Złota Kaplica”). Zniszczenia wojenne z 1945 r. ominęły na szczęcie wieniec kaplic. Większość została przebudowana, ale niektóre zachowały gotycki charakter.
Nawa główna katedry
Prace nad katedrą prowadzili mistrzowie związani ze Śląskiem. Poznań zresztą miał liczne powiązania handlowe i polityczne z miastami śląskimi, zatem nic dziwnego, że stamtąd sprowadzano też artystów i budowniczych. Śląscy muratorzy pracowali także, najprawdopodobniej, przy przebudowie kolegiaty farnej. Plan katedry nawiązuje do klasycznych katedr francuskich. Pewną nowością, nie mającym precedensu we wcześniejszych rozwiązaniach architektonicznych, są trzy wieloboczne kaplice zwieńczone wieżyczkami, przylegające do ambitu. Dzięki temu, prezbiterium zyskało dodatkowe oświetlenie oraz dodatkową przestrzeń, rozszerzającą się na trzy strony.
Katedra gotycka przetrwała w kształcie jaką nadano ją w XIV wieku do 1622 r., kiedy to zniszczył ją tragiczny pożar. Świątynię odbudowano nadając jej już formy barokowe.
Ciąg dalszy nastąpi…