LEWICA STARTUJE. W POZNANIU ZJEDNOCZONA JAK NIGDY.
Mimo szeregu podziałów w kraju w Poznaniu lewica zjednoczona. I w tym jej największa szansa.
Z jednej strony można się trochę śmiać. No bo zobaczmy: Tomasz Lewandowski, krytykujący wspólny start Barbary Nowackiej z Grzegorzem Schetyną samemu jest wiceprezydentem u prezydenta z PO, a jego zaplecze polityczne było w koalicji z PO w Radzie Miasta. Ten sam Tomasz Lewandowski co wystąpił z SLD teraz jest kandydatem SLD na prezydenta Poznania. Przyznać trzeba, brzmi to dość groteskowo.
Z drugiej strony lewicy udało się sporo już na samym starcie. Na jej listach w Poznaniu będą przedstawiciele SLD, partii Razem czy Inicjatywy Poznań. Nie zabraknie też osób związanych z Ruchami Miejskimi. To wszystko powoduje, że do wyborów lewica startuje z dużymi nadziejami. A jak będzie w praktyce?
Zobaczymy jak dużym plusem w tej kampanii będzie Tomasz Lewandowski. Cztery lata temu pociągnął listę, zdobywając w I turze nadspodziewanie dobry wynik w wyborach prezydenckich i do Rady Miasta. Teraz będzie trudniej – również dlatego, że trudno mu będzie atakować obecnego prezydenta. W końcu zapewne liczy na ponowną wiceprezydenturę i starcie za 5 lat z innym wiceprezydentem - Mariuszem Wiśniewskim z PO. Do tego czasu nie może zniknąć z mapy politycznej Poznania – a najlepiej byłoby to zrobić właśnie będąc kolejną kadencję zastępcą Jacka Jaśkowiaka.
Myślę, że duża też siła tkwi w członkach partii Razem czy osobach związanych z Anną Wachowską – Kucharską. To w dużej części ludzie doświadczeni w akcjach politycznych, dobrzy organizatorzy, kandydaci (i nie tylko) którzy poświęcą na pewno najbliższe tygodnie by dotrzeć do jak największej liczby wyborców. Taka praca u podstaw powinna przełożyć się na co najmniej utrzymanie tej samej liczby radnych.
Czy lewica jest jednak w stanie uzyskać lepszy wynik? Tu mam spore wątpliwości. Pamiętajmy, że potencjalna część lewico-centrowego elektoratu zagłosuje na Koalicję Obywatelską czy Społeczny Komitet Prawa do Miasta (w którym też znajdziemy niejedną osobę o lewicowych poglądach).
Dlatego właśnie sukcesem będzie dla lewicy w Poznaniu powtórzenie wyniku z przed czterech lat. W połączeniu z wynikiem powyżej 15% dla Tomasza Lewandowskiego powinno to pozwolić im rządzić w naszym mieście przez kolejne lata.
Do wyborów 40 dni.