Dobra zmiana, Mundial, i Czeskie Budziejowice
Piszę o tym dlatego, że ciągle spotykam fachowców w różnych dziedzinach, fachowców, którzy nawet popierali PiS i nadal popierają. i którzy mi mówią, że w ich dziedzinach dzieje się po prostu dramatycznie, a przekaz medialny zupełnie nie odpowiada rzeczywistości. Mam nadzieję że tak nie jest, bo jeżeli w tych dziedzinach jest tak, jak obecnie w naszej piłce nożnej, to nagle przekaz telewizyjnych Wiadomości w tych wszystkich dziedzinach zderzy się z rzeczywistością i wtedy naprawdę będziemy mieli poważny kłopot. Trochę tak jak w tym dowcipie z czasów Breżniewa. Chodzi Breżniew i pokazuje Dobremu Wojakowi Szwejkowi wszystkie elementy radzieckie uzbrojenia. Popatrzcie Szwejku, mówi jakie mamy rakiety takie statki, jakie wspaniałe i niezawodne. Szwejk patrzy i nic nie mówi. Breżniew zaczyna pokazywać mu czołgi znów opowiada, a Szwejk nic. Następnie pokazuje mu armaty i znów cisza. W końcu zdenerwowany Breżniew mówi: Szwejku czemu nic nie odpowiadacie! A Szwejk odpowiada wiecie towarzyszu Breżniew moja babcia w Czeskich Budziejowicach miała 9 nocników, a jak co do czego przyszło to się na schodach zesr...
W trakcie wczorajszego meczu wrzuciłem na FB kilka wpisów. Dotyczących przebiegu gry, ale także mających odniesienia do tak zwanej „Dobrej zmiany”. Rozpętała się burza, Że to skandal, że drwię z przegranej naszych piłkarzy. Że to zdrada, Targowica itd. Tymczasem sprawa jest prosta. Otóż po pierwsze: jeżeli słyszę, że nasi piłkarze zarabiają setki tysięcy euro w zachodnich klubach, że są cenieni i że są profesjonalistami, to po prostu wymagam od nich profesjonalizmu, a nie amatorszczyzny, którą oglądaliśmy wczoraj w Kazaniu. Jeśli chcę kibicować amatorom, to kibicuję Islandii i wtedy wiedząc, że w takim meczu walczy przysłowiowy Dawid z Goliatem jestem do końca z Dawidem właśnie czyli z Islandią.
Kwestia druga. Od tygodni jesteśmy epatowani reklamami z udziałem naszych piłkarzy i trenera Nawałki. Reklamy te umacniają. przynajmniej we mnie, przekonanie że jesteśmy jako drużyna po prostu super profesjonalistami. No bo przecież producent parówek Berlinek czy innych dóbr konsumpcyjnych nie wpadnie na pomysł żeby jego produkty reklamowali ludzie przypadkowi. Jego produkty mają reklamować profesjonaliści. O tym nas przecież te reklamy przekonują. Mniejsza z tym że dzisiaj wygląda to śmiesznie. Ja nic na tym nie straciłem, poza zdziwieniem. Myślę jednak, że gorzej czuję się dziś producent parówek Berlinek właśnie.
I wreszcie kwestia trzecia. Najistotniejsza. Otóż od tygodni wszyscy, a szczególnie media, podbijają nam wszystkim bębenka, jeśli chodzi o naszą potęgę. Słyszałem więc już wielokrotnie, że jesteśmy szóstą drużyną świata w rankingu FIFA, że jesteśmy jednym z faworytów tego Mundialu, że nigdy polska reprezentacja nie była tak silne. I co? I koncertowo przegrywamy z Senegalem, a dramatycznie z Kolumbią. Czy zamiast trąbić na prawo i lewo, że jesteśmy potęgą, nie warto sobie powiedzieć, że jesteśmy średnio większym krajem, postawić sobie cel na miarę takiego właśnie potencjału i zacząć go po prostu metodycznie realizować? Wtedy nie byłoby rozczarowań. A jeśli już pojechaliśmy na Mundial to napisalibyśmy, że nie jesteśmy pewni wyniku, że mamy potencjał jaki mamy, i że zobaczymy po prostu co z tego wszystkiego wyjdzie? Wiem. Żeby tak do sprawy podejść trzeba być Poznaniakiem po prostu. Kiedyś strasznie nie lubiłem tej swojej poznańskości, ale im jestem starszy i bardziej widzę co się w Polsce dzieje tym bardziej tą poznańskość po prostu cenię. Ktoś powie, że to nie ma nic wspólnego z „Dobrą zmianą”? Otóż ma. Bo kiedy oglądam Wiadomości telewizji publicznej, to mam nieodparte wrażenie, że jako Polska w każdej właściwie dziedzinie jesteśmy liderem w Europie, W zasadzie dogoniliśmy już Stany Zjednoczone, a w perspektywie mamy doścignięcie Chin. Wszystko jest świetnie, ale kiedy przekładamy tę miarę choćby do realiów polityki europejskiej naszego kraju to najpierw słyszę że jest świetnie, że nasza pozycja rośnie, a jak przychodzi co do czego to w najważniejszym dla obecnie rządzących głosowaniu przegrywają oni – bo tu na szczęście nie Polska - koncertowo 27:1.. Dokładnie według tego samego schematu według jakiego przegrywa nasza reprezentacja.
Piszę o tym dlatego, że ciągle spotykam fachowców w różnych dziedzinach, fachowców, którzy nawet popierali PiS i nadal popierają. i którzy mi mówią, że w ich dziedzinach dzieje się po prostu dramatycznie, a przekaz medialny zupełnie nie odpowiada rzeczywistości. Mam nadzieję że tak nie jest, bo jeżeli w tych dziedzinach jest tak, jak obecnie w naszej piłce nożnej, to nagle przekaz telewizyjnych Wiadomości w tych wszystkich dziedzinach zderzy się z rzeczywistością i wtedy naprawdę będziemy mieli poważny kłopot. Trochę tak jak w tym dowcipie z czasów Breżniewa. Chodzi Breżniew i pokazuje Dobremu Wojakowi Szwejkowi wszystkie elementy radzieckie uzbrojenia. Popatrzcie Szwejku, mówi jakie mamy rakiety takie statki, jakie wspaniałe i niezawodne. Szwejk patrzy i nic nie mówi. Breżniew zaczyna pokazywać mu czołgi znów opowiada, a Szwejk nic. Następnie pokazuje mu armaty i znów cisza. W końcu zdenerwowany Breżniew mówi: Szwejku czemu nic nie odpowiadacie! A Szwejk odpowiada wiecie towarzyszu Breżniew moja babcia w Czeskich Budziejowicach miała 9 nocników, a jak co do czego przyszło to się na schodach zesr... Po wczorajszym meczu Polaków z Kolumbią dowcip ten idealnie opisuje sytuację naszej reprezentacji. Mam naprawdę wielką nadzieję, że tak nie jest w innych dziedzinach polskiej rzeczywistości. Nadzieję Ale nie przekonanie. A tym bardziej niestety nie pewność…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/ Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/ Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl www.facebook.com/flibicki .