BEZ PRAW NIE MOŻE BYĆ PRAWDZIWEJ WOLNOŚCI (ANDRZEJ FRYCZ MODRZEWSKI)
Zmiana w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym jest częściowo niezgodna z Konstytucją - ogłosił dziś Trybunał Konstytucyjny. Co to tak naprawdę oznacza?
Mam poczucie, że wszyscy jako obywatele coraz mniej rozumiemy zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego. Dla wielu batalia w tej sprawie sprowadza się dyskusji prawnej toczonej głównie przez polityków o wątpliwej reputacji, a "przyganiał kocioł garnkowi" to najbardziej łagodne określenie, jakie charakteryzuje tę dyskusję.
I tak, dzisiaj rano (złośliwi pytali czy o 2 w nocy...) prezydent Duda przyjął przysięgę od piątego sędziego Trybunału Konstytucyjnego nominowanego przez Prawo i Sprawiedliwość, wypowiadając znamienne słowa:
"Wokół sytuacji związanej z wyborem sędziów TK, narosło wiele nieprawd wypowiadanych przez różne osoby w mediach. Otóż trzeba sobie powiedzieć jasno i wyraźnie. Mieliśmy w tym roku wybory parlamentarne. One zmieniły całkowicie polską scenę polityczną. Władza parlamentarna od samego początku polskiej demokracji wyłania skład TK. Działo się to do tej pory w sposób pluralistyczny, co zapewniało pluralizm polityczny Trybunałowi. Do zaburzenia tej sytuacji po raz pierwszy miało dojść właśnie w tym roku."
Odniósł się tym samym do zmian w składzie Trybunału, które "na szybko" przeprowadziła Platforma Obywatelska. Po czym przyjął ślubowanie od sędziów nominowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Jak pluralizm, to pluralizm. Zaszalejmy.
Psucie standardów demokracji nie jest procesem, który następuje nagle. To trwa. Niestety w tej sprawie "brudne ręce" ma zarówno PO jak i PiS, którego jedynym argumentem, wyrażonym ustami Marka Magierowskiego z Kancelarii Prezydent RP, był fakt, że za poprzedniej władzy TAKŻE dochodziło do łamania prawa.
Spór PO z PiS nie jest już jałowy. On jest groźny dla demokracji.
Czy teraz jako biedna obywatelka powinnam podnieść rękę do góry i zapytać szeptem: a może tak po prostu działać przyzwoicie?
Nie. Bo to nie będzie szept. I nie będzie to pytanie stłamszonej przez starą i nową klasę polityczną obywatelki.
Jest nas dużo więcej, nie damy sobie zamknąć ust. W sobotę 12 grudnia odbędzie się kolejna wielka manifestacja w obronie demokracji. Pokażmy jak wielu nas jest i jak bardzo zależy nam na tym, by żyć w normalnym, demokratycznym kraju.
Dzisiaj z przerażeniem patrzę na postępujące zawłaszczanie państwa przez partię mającą w swojej nazwie Prawo i Sprawiedliwość. Zbigniew Ziobro proponuje sankcje dyscyplinarne dla poprzednich sędziów Trybunału, a potem pewnie i tych, których poglądy odbiegać będą o jednej, słusznej linii partii. Planowane są zmiany wszystkich dyrektorów i zastępców urzędów administracji rządowej. Chciałbym rzec ironicznie: "Pani Premier, spokojnie, nowych posad starczy dla wszystkich". Za chwilę zmianie ulegnie ustawa medialna, a "rzeź" czeka wielu obecnych dziennikarzy.
Pozostanie nam chyba tylko CNN.