TWOJE ZDROWIE W RĘKACH HOBBYSTÓW?
Zawód fizjoterapeuty w Polsce nie jest uregulowany prawnie i nie widnieje na liście zawodów medycznych. Wskutek tego zaniechania praktycznie każdy może otworzyć gabinet fizjoterapii, rehabilitacji czy masażu i przyjmować pacjentów. Wizyty u niewykształconych fizjoterapeutów-hobbystów mogą się skończyć tragicznie dla naszego zdrowia, a w skrajnych przypadkach nawet życia. Jesteśmy jedynym państwem w Unii Europejskiej, w którym ten zawód nie posiada uregulowań prawnych.
Praca fizjoterapeuty jest niezwykle odpowiedzialna i wymagająca. Pracuje się zarówno z pacjentami po mechanicznych urazach układu ruchu, jak i z posiadającymi niedowład, np. po przebytym udarze. Wymaga to nie tylko niesamowitej wiedzy praktycznej, ale także ogromnej wrażliwości i rozległych kompetencji psychologicznych. Rehabilitacja nigdy nie przynosi efektów bez zaangażowania i determinacji pacjentów, a źle prowadzona może poważnie i trwale zaszkodzić! Przeszkodą w powrocie do sprawności może być zarówno brak chęci ze strony pacjenta jak i nadmierna ambicja i przetrenowanie.
Brak uregulowań prawnych tego zawodu przerzuca całkowicie odpowiedzialność za wybór odpowiedniego rehabilitanta na pacjenta. To po stronie chorego pozostaje sprawdzenie kwalifikacji fizjoterapeuty, do którego się zgłasza. Jest to niezwykle trudne i mało kto zdaje sobie w ogóle z takiej konieczności sprawę. Poza tym, na jakiej podstawie pacjent ma takiej weryfikacji dokonać, skąd ma wiedzieć jaki dyplom jest potwierdzeniem faktycznych umiejętności, a który nie przedstawia żadnej wartości? Jeśli dojdzie już do najgorszego i w wyniku nieprofesjonalnie prowadzonej rehabilitacji pacjent dozna pogorszenia stanu czy uszczerbku na zdrowiu, przez brak jasnych regulacji, droga ubiegania się o odszkodowanie wydłuża się, a szanse na wygraną maleją.
Teoretycznie, aby mieć pewność kompetencji fizjoterapeuty, pacjent może korzystać z usług w ramach NFZ. Jednak pozostaje to teorią, ponieważ dostępność świadczeń fizjoterapeutycznych na Fundusz jest bardzo ograniczona. Nie dość, że kontrakty są bardzo małe, to finansowane są jedynie stare metody fizyko i kinezyterapeutyczne. Kolejnym ogromnym problemem związanym z korzystaniem z fizjoterapii w ramach NFZ jest fakt, że rehabilitanci nie są opłacani w weekendy. A chyba nie ma drugiej takiej dziedziny w medycynie, gdzie systematyczność odgrywałaby aż tak istotną rolę. Takie dwudniowe przerwy mogą mieć ogromne znaczenie w wydłużaniu procesu powrotu do sprawności, szczególnie u osób starszych. Z resztą większość pacjentów i tak nie może sobie pozwolić na oczekiwanie w kolejce na rehabilitację – aby przyniosła efekty, trzeba ją podjąć jak najszybciej.
Uregulowanie prawne zawodu fizjoterapeuty jest jedną z najpilniejszych kwestii w Służbie Zdrowia. Według danych NFZ, ponad 300 tysięcy Polaków dziennie korzysta z usług fizjoterapii. Szacuje się, że nawet drugie tyle codziennie korzysta z usług osób, które nie mają odpowiednich kwalifikacji!