JAK JAKUB JĘDRZEJEWSKI KRZYCZY GROBELNYM
No więc wypada zapytać: przed kim tak dzielnie broni Poznania – wciąż jeszcze członek Platformy i to o zdecydowanie dłuższym stażu niż ja – wiceprezydent Jędrzejewski? Przed – także członkiem PO – prezydentem Jaśkowiakiem? Przed również wiceprezydentem Mariuszem Wiśniewskim? A może przed przewodniczącym Grupińskim, albo swymi niedawnymi pracodawcami, marszałkami Woźniakiem i Wojtasiakiem?
W wewnątrzpartyjnych dyskusjach w poznańskiej Platformie, przed zeszłorocznymi wyborami samorządowymi, przychylałem się do wariantu poparcia przez moją partię Ryszarda Grobelnego. Także tu, na tym blogu.
Nie. Nie dlatego, żebym był jakimś entuzjastą sposobu zarządzania miastem przez byłego prezydenta. Uważałem po prostu, że jest on murowanym kandydatem do reelekcji. Że na wystawianie przez PO do rywalizacji z nim własnego kandydata szkoda czasu i wysiłku. Myliłem się. To Rafał Grupiński miał rację, choć gdy mówił wówczas, że to ostatnia kadencja Grobelnego uważałem, że w urzędowo – partyjnym optymizmie, co do naszego kandydata po prostu grubo przesadził.
No i odszedł Ryszard Grobelny, a z nim to wszystko, co media ochrzciły mianem grobelizmu. I oto, jakie było moje zdziwienie, gdy wczoraj okazało się, że grobelizm w Poznaniu zmartwychwstaje. Zmartwychwstaje za sprawą wiceprezydenta Jędrzejewskiego.
W szczegóły i zawiłości całej tej kwestii, kto komu i za co zapłacił z kasy samorządowej spółki nie będę wchodził. To zostawiam księgowym, nikowcom i ewentualnie prokuraturze. Gdy jednak słyszę, jak prezydent Jędrzejewski, w wywiadzie dla portalu miastopoznaj.pl mówi, że „staram się podejmować decyzje, które są przede wszystkim zgodne z interesem Poznania, a dopiero na drugim miejscu z interesem Platformy Obywatelskiej” (http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1615-tylko-u-nas-wiceprezydent-jedrzejewski), to mam wrażenie, że Jędrzejewski nie mówi, ale wręcz krzyczy Grobelnym. Że krzyczy jego głównym hasłem wszystkich jego dotychczasowych kampanii. Krzyczy: brońmy Poznania przed politykami!
No więc wypada zapytać: przed kim tak dzielnie broni Poznania – wciąż jeszcze członek Platformy i to o zdecydowanie dłuższym stażu niż ja – wiceprezydent Jędrzejewski? Przed – także członkiem PO – prezydentem Jaśkowiakiem? Przed również wiceprezydentem Mariuszem Wiśniewskim? A może przed przewodniczącym Grupińskim, albo swymi niedawnymi pracodawcami, marszałkami Woźniakiem i Wojtasiakiem?
I można by było przypuszczać, że po prostu tą zabawną, sztandarową dla grobelizmu linią obrony, prezydent Jędrzejewski szuka sobie nowego miejsca w stowarzyszeniu PRO – ugrupowaniu firmowanym przez byłego prezydenta. Tyle, że wydarzenia toczą się już naprawdę bardzo szybko i w konkretnym kierunku. I wątpliwe, aby po jego obraniu przez prezydenta Jędrzejewskiego, nawet sam ojciec grobelizmu Ryszard Grobelny chciał widzieć go wśród swoich współpracowników, Chciałby z nim rozmawiać. Coś mu powiedzieć. No może poza jednym cytatem z Trylogii. Słynnym zdaniem Andrzeja Kmicica: kończ Waść! Wstydu oszczędź!
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 - najważniejsi w jednym miejscu - bo informacja nie musi być nudna http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl