CZAR KAMPANII
Do wyborów do Rad Osiedli tylko kilka dni. W mediach społecznościowych wśród moich znajomych to temat nr 1 – piszą, kogo polecają, chwalą się ulotkami wyborczymi, mówią, co zrobią dla dzielnicy. A popołudniami wychodzą na osiedle i idą wśród mieszkańców. No i oczywiście wrzucają do internetu fotorelację.
Kampania wyborcza do Rady Osiedla może nie ekscytuje wszystkich, ale grono osób jest w nią naprawdę zaangażowanych. Tym większe, że obowiązują tutaj trochę inne zasady niż w wyborach np. samorządowych, czy do parlamentu. Głosujemy bowiem na więcej niż jedną osobę, często nawet na kilkanaście. Co za tym idzie, kandydaci często łączą się w koalicje, mniejsze lub większe grupy osób, które razem wszystko przygotowują, a potem realizują. Kampania przeradza się więc we wspólną pracę, ćwiczy się umiejętność pracy w zespole, delegowanie zadań, czy podział obowiązków.
Dla wielu kampania do Rady Osiedla to pierwsza, którą robią w życiu. Uczą się wszystkiego od podstaw – że lepiej dać komuś ulotkę do ręki niż wrzucić do skrzynki, a jeżeli już się wrzuca to nie ostatniego dnia przed wyborami. Że dobra ulotka to nie natłok informacji, ale dobre zdjęcie, widoczny numer, kilka konkretów. Doceniają siłę mediów – szczególnie tych lokalnych. Tworzą profile na Facebooku, reklamują się i promują.
Ten, kto nie przeżył kampanii nie zrozumie, że jest w tym coś naprawdę wciągającego. Rozmowy z mieszkańcami, liczenie w myślach głosów poparcia, które już się ma, kolejne pomysły jak dotrzeć do wyborców. Do tego przygotowanie ulotki wyborczej, może jakieś strony internetowej, odpowiednie zorganizowanie czasu.
I ten dreszczyk emocji, kiedy myśli się o dniu wyborów.
Na koniec część osób pewnie spyta – dlaczego Ci ludzie to robią? Przecież nie mają z tego pieniędzy, wielkiej władzy, wejścia w układy, czy kolejnych punktów w hierarchii partyjnej. Odpowiedź jest prosta – tym ludziom naprawdę zależy i im się chce!
Warto im się odwdzięczyć i 22 marca pójść zagłosować.
A tymczasem tym, którzy w tej chwili czują dreszczyk emocji życzę, żeby w niedzielę wieczorem po ogłoszeniu wyników było nadal radośnie!
Powodzenia!