CZAS NA ZMIANY
Skuteczne przekonywanie do swych racji nie jest mocną stroną wielu organizacji. W ostatnich miesiącach możemy jednak obserwować prawdziwą katastrofę wizerunkową w wykonaniu podmiotu, świadczącego ważne usługi dla mieszkańców Poznania i okolicznych gmin. Mam na myśli Związek Międzygminny GOAP. Obawiam się, że odbudowanie prawidłowej komunikacji z klientami będzie trwało bardzo długo.
Nie będę wyliczał błędów w zarządzaniu Związkiem, gdyż byłaby to naprawdę długa lista. Skoncentruję się tylko na tym, jak GOAP komunikuje się z mieszkańcami. Pracownicy GOAP korzystają wprawdzie z nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych, ale zapominają jednocześnie o podstawowych zasadach skutecznej komunikacji. Zdarza się na przykład, że GOAP przesyła SMS-a z ważną informacją. Gdy jednak zechcemy sami odpisać na SMS-a z pytaniem doprecyzowującym, to na żadną odpowiedź nie możemy liczyć.
GOAP, z nieznanych przyczyn, wyspecjalizował się też w jednostronnym zmienianiu warunków świadczenia usług. Problem w tym, że zmiany te zawsze są niekorzystne dla mieszkańców, a podstawy prawne ich podjęcia – mocno wątpliwe.
Przykre jest to, że GOAP jest bardziej życzliwy dla firm zajmujących się odpadami niż dla płatników czyli wszystkich, którzy płacą za wywożenie,śmieci. Próba wymuszenia na mieszkańcach, by znakowali odpady naklejkami z własnym danymi osobowymi jest ewidentnym pójściem „na skróty”. GOAP powinien kontrolować firmy, którym płaci, a nie poszczególne osoby, które płacą GOAP-owi. Co się bowiem stanie, jak wiatr lub jakaś osoba przeklei naklejkę do innego worka? W jaki sposób odbiorca śmieci będzie dokumentował, co działo się z workiem odpadów i naklejką po odebraniu ich z posesji?
Nie ulega też wątpliwości, że przymuszanie mieszkańców domów jednorodzinnych do wystawiania pojemników przed teren posesji jest utrudnieniem życia mieszkańców. Na dodatek to praktyka, w świetle dotychczas przedstawionych argumentów, całkowicie bezzasadna. Powoływanie się przepisy wewnętrzne jest nierzetelną wymówką. Ustawa się nie zmieniła, a swoje wewnętrzne regulacje GOAP zmienia kiedy i jak chce. Mieszkańcy również mogą uchwalić sobie wewnętrzny regulamin, który zakaże im na przykład wystawiania pojemników na zewnątrz posesji. Mieszkańcy mogą też powiedzieć, że nie mają prawa do samowolnego zajmowania pasa drogowego. To nie oni są właścicielem drogi.
Jedno jest pewne. GOAP powinien radykalnie poprawić sposób komunikowania z mieszkańcami.