KAMPANIA SMUTNA I WESOŁA
Ze smutkiem, ale i z rozbawieniem, obserwuję jak w ostatnich dniach rozkręca się kampania przed drugą turą wyborów. Czy to jest taki Poznań jakiego oczekuję?
Jacek Jaśkowiak nie stawił się na debatę – płyną informacje ze sztabu wyborczego Ryszarda Grobelnego. Moderatorem miał być Przemysław Terlecki, były rzecznik prasowy firmy Trigranit. A czego Pan Prezydent oczekiwał? Że osoba, która z całym przekonaniem broniła największego architektonicznego bubla z czasów prezydentury obecnego prezydenta może prowadzić jego debatę wyborczą? Cóż, puetna Jacka Jaśkowiaka, że jego szef sztabu mógłby zaproponować Ewę Wójciak jako moderatora idealnie podsumowała pomysł prezydenta. A tak poważniej – mało mamy aktywnych i rzetelnych dziennikarzy w mieście, którzy mogliby debatę prowadzić, że musimy się podpierać takimi osobami jak były rzecznik Trigranitu?
W internecie złośliwości zaczynają dominować nad sensownymi i merytorycznymi kwestiami. Profil na FB „Jacek płakał jak kandydował” to przykład desperacji i strzelania w ciemno osób odpowiedzialnych za kampanię Ryszarda Grobelnego. Wiecie, że tam nawet kasują komentarze? Hello, państwo administratorzy mamy XXI, wolny internet. Ktoś Was nie nauczył, że takie działanie tylko potęguje negatywne opinie?
Są też pomysły wesołe. Wydarzenie na facebooku „Pomagamy Ryszardowi w pakowaniu” , które zaplanowane jest na przyszły czwartek – jest tego świetnym przykładem. „Pomóżmy naszemu kochanemu Ryszardowi w wyprowadzce z pl. Kolegiackiego. Niech każdy przyniesie po jednym pustym kartonie, wielkość nie ma znaczenia - każda pomoc się przyda ;)” – czytamy zapowiedź wydarzenia.
To nie jest też tak, że wszystko, co powstanie w sztabie Jacka Jaśkowiaka napawa mnie radością i optymizmem. Pamiętacie wieczór wyborczy w WTK? Ogłoszenie wyników sondaży, telewizja łączy się z poszczególnymi komitetami wyborczymi – w sztabie R.Grobelnego wypowiada się sam kandydat Ryszard Grobelny, w sztabie SLD, Tomasz Lewandowski, PiS Tadeusz Dziuba, a w sztabie PO, kto pierwszy? Rafał Grupiński, a dopiero jako drugi „czekający na swoją kolej” – Jacek Jaśkowiak.
No to ja przepraszam, kto tamtego wieczoru był najważniejszy? A już szczególnie w chwili ogłoszenia sondażowych wyników na prezydenta miasta? W momencie, kiedy trwał na żywo wieczór wyborczy i tysiące poznaniaków go oglądało?
Za czasów, które ja pamiętam nie było w Poznaniu tak gorącej kampanii wyborczej. Zostało jeszcze 8 dni. Dzisiaj pierwsza debata w Radiu Merkury. Mam nadzieję, że będzie merytorycznie. Że nie będzie prób ataków i ciosów niczym w dyskusji sejmowej na Wiejskiej. Że będą Ryszard Grobelny i Jacek Jaśkowiak i to oni będą osobami pierwszoplanowymi. I porozmawiają o Poznaniu, a nie o tym, kto jest mniej lub bardziej partyjny.