ETOS WIELKOPOLAN - WSKRZESZENIE!
11 listopada obchodzimy w całym kraju rocznicę odzyskania Niepodległości. Ponadto tego dnia w Poznaniu świętujemy imieniny patrona jednej z najważniejszych ulic miasta – Świętego Marcina.
Przez miasto przechodzi barwny korowód, któremu przewodzi Solenizant jadący na białym koniu, a poznaniacy oprócz udziału w patriotycznych capstrzykach spacerują po rozbawionym, pełnym kramików i wydarzeń kulturalnych mieście. Przy tym zajadając się przysmakiem tego dnia, jakim jest rogal świętomarciński. Tym samym mieszkańcy stolicy Wielkopolski pokazują całej Polsce jak bez zbędnego nadęcia czy też skrajnie negatywnych zachowań celebrować ten wyjątkowy dzień.
W sposób szczególny od kilku lat Poznań kontrastuje z Warszawą, gdzie centralne obchody połączone z ciekawym pomysłem na świętowanie tego dnia zaproponowanym przez Pana Bronisława Komorowskiego – Prezydenta RP są przyćmiewane przez godne potępienia zachowania ludzi organizujących tego dnia burdy na ulicach stolicy. W wolnościowymi hasłami i hymnem państwowym na ustach wzniecają oni zamieszki, które kończą się wandalizmem, policyjnymi zatrzymaniami i rannymi.
Jednakże taka „wyższość” Poznania nad resztą Polski nie cieszy mnie ponieważ chciałbym aby, w ten szczególny dla Polski dzień cała Nasza Ojczyzna była pogodna i dostojnie świętowała. Mimo to uważam, że jest to dobra okazja aby pogratulować sobie nawzajem w Poznaniu dobrych postaw obywatelskich i kultywowania patriotycznych tradycji. Gratulacje te jednak w większym stopniu składam nie władzom czy organizatorom przedsięwzięcia, ale jego uczestnikom. To zwykli mieszkańcy Poznania poprzez swoje zachowania, u których podstaw można doszukać się tak bliskich naszemu miastu cech pracy organicznej są ambasadorami swojego miasta. W sposób szczególny cieszy udział w poszczególnych wydarzeniach dzieci, bo przecież to w wychowaniu, w domach buduje się drabinę wartości etyczno – moralnych na czele z patriotyzmem, które winny nam towarzyszyć przez całe życie.
Wszystko co napisałem powyżej utwierdza mnie, w przekonaniu, że dobrze zrobiłem, iż jako jeden z punktów mojego programu wyborczego napisałem kultywowanie cech Wielkopolan. Chcę aby poznaniacy byli dumni ze swojego miasta. Żeby utożsamiali się z nim i mieli swoiste poczucie wyjątkowości. Jednakże warunki do tego, w dużej mierze muszą zapewnić włodarze miasta. Powinni oni wyważyć akcję mające na celu przyciąganie do Poznania nowych ludzi z dbałością o tych którzy już tutaj są. Ażeby poznaniacy nie zapomnieli wpajanych im od dzieciństwa i dostrzeganych w Poznaniu cech, którymi kierowali się m.in. Hipolit Cegielski czy Karol Marcinkowski i mogli je demonstrować nie tylko 11 listopada.
Bądźmy dumni z Poznania i dbajmy o etos, który wyróżnia nas na tle Naszej Ojczyzny!!!