10 NAJWIĘKSZYCH OSIĄGNIĘĆ TEGOROCZNEJ KAMPANII W POZNANIU
Każda kampania wyborcza ma swoją specyfikę i koloryt. Tegoroczna kampania samorządowa dobiega końca. Można się pokusić o pierwsze podsumowania. Mój subiektywny zestaw największych osiągnięć kampanijnych.
1. Największa nielegalna reklama – baner R. Grobelnego na obiekcie AZS. Wstyd komitetu wyborczego i jego szefa powinien być jeszcze dłuższy niż ten baner.
2. Najmodniejsze słowo kampanii – społecznik. Momentami miałem już dość tego społecznikostwa. A przecież, poza kampanią, to bardzo dobra cecha.
3. Najciekawszy spot – w moim przekonaniu, najciekawszy jest spot kirgiskiego kandydata do Rady Miasta - Bakyt Orozbaev. Choć to bardziej mini-reportaż niż spot.
4. Największe osiągnięcie wizualne – zdjęcie kandydata SLD na prezydenta Poznania z psem, który jest większy od swego pana. Zapewne jest sporo do sprzątania po przyjacielu w takich rozmiarach.
5. Najwięcej podwładnych lidera wśród kandydatów - listy R. Grobelnego. Doliczyłem się 10-ciu kandydatów, będących pracownikami prezydenta. Nie znam jednak wszystkich kandydatów. Liczba ta jest zatem prawdopodobnie większa.
6. Najbardziej niewidoczna kampania – niekwestionowanym liderem w tej konkurencji jest B. Grobelny. Ciekawe jaki uzyska wynik?
7. Najdziwniejsza debata – spotkanie Ryszarda Grobelnego i Jacka Jaśkowiaka w CK ZAMEK. Bez publiczność i bez mediów. O co chodziło? Do dziś nikt tego nie wie.
8. Największy tupet – kandydat z listy R. Grobelnego do Rady Miasta, związany z samorządem pomocniczym, jako adres korespondencyjny - podawał w materiałach wyborczych – adres Urzędu Miasta Poznania. Młodość nie zna granic obciachu.
9. Najodważniejsze hasło wyborcze - Kup pan Cegłę! /kandydata PO do Rady Miasta – Macieja Cegły/.
10. Największy zasięg – wręcz globalny rozgłos zyskała radna PiS w sprawie zachowania osiołków w poznańskim ZOO. Trudno będzie to pobić. Globalna sława.