ZADUMA, CISZA I OBIAD CZYLI DO MIASTA PO COKOLWIEK
Gdzie można zjeść z rodziną obiad pierwszego listopada? Nie wszyscy gotują lub odwiedzają tego dnia rodziny. Oto alternatywa na domowy rosół w centrum miasta.
Zamknięte galerie handlowe to „istny kataklizm” dla osób do nich przyzwyczajonych. Patrząc na to z pewnym dystansem można rzec, że to raczej chwila wytchnienia dla pracujących tam osób. Może warto spojrzeć na to z innej perspektywy? To chyba też chwila wytchnienia dla mieszkańców miasta. – To dzień o którym każdy pamięta. Niby zawsze wiadomo o tym, że wszystko jest zamknięte, a część zaskoczonych osób zostaje z pustą lodówką i szuka rozwiązania. – wspomina pani Anna, prowadząca prywatny sklepik, pomiędzy blokami na osiedlu Ognik. – Ciekawa obserwacja dotyczy tego dnia. Pojawiają się klienci którzy zwykle nie przychodzą. To osoby zwykle robiące zakupy w marketach czy dyskontach. Bardzo lubię zaskakiwać tych ludzi asortymentem dostępnym u siebie. Po pierwsze nie muszą szukać i biegać po sklepie, po drugie zawsze można coś doradzić – kwituje pani Anna.
To możliwe
Sklepy z logo zielonego płaza są czynne 1 i 11 listopada. Szeroki asortyment to zaleta, inna to taka, że spotkamy za ladą właściciela. Zgodnie z literą prawa powinien wtedy stać za ladą we własnej osobie. Nieco inaczej jest w restauracjach. Tutaj właściciel nie wystarczy. Potrzebni są kucharze i kelnerzy. – Takie są prawa gastronomi, żeby ktoś miał wolne i mógł z niego korzystać, ktoś inny musi być w pracy – Tak wspomina, takie dni, jak 1 czy 11 listopada, Bartosz, kelner staromiejskiej restauracji.
Dokąd pójść? Większość lokali zamkniętych na cztery spusty. W Parku Sołackim pozostaje nam tylko spacer, „Bażanta” też nie spróbujemy. Może coś po Czesku? Niestety nie.
Pozostaje nam kilka innych możliwości. Lokal na Gwarnej, zlokalizowany w dawnym sklepie z zabawkami, jest czynny jak w każdą sobotę, na Kantaka podobnie. Co ciekawe na płycie Starego Rynku też jest czynny lokal, o „klasycznej nazwie”. Można jeszcze szukać. Te lokalizacje są potwierdzone.
Kino
Kina w Poznaniu także zapraszają. Dla tych którzy zwykle nie mają czasu, a boją się wieczornego spaceru po cytadeli to z pewnością realna alternatywa. Sądząc po ilości miejsc do których można zajrzeć 1 listopada. Całkiem rozsądnym planem dla tych którym nie chce się siedzieć w domu, jest koncepcja poniżej.
Zaduma – Cmentarz – Obiad – Wieczorny spacer po Cytadeli